wtorek, 30 maja 2017

News: Walka równość małżeństw, Irlandia, Akceptacja, Luksemburg, Armie Hammer, Rosja ...


Przedwczoraj wieczorem członkinie i członkowie Razem, wracając z odbywającego się w Krakowie kongresu partii, w trakcie rozmowy o homoseksualności zostali napadnięci przez grupę agresywnych mężczyzn. Agresorzy najpierw obrzucili rozmawiających wyzwiskami, a potem zaatakowali ich fizycznie. Pokrzywdzone osoby schroniły się w pobliskiej kawiarni, która w związku z tym została obrzucona butelkami.

Sprawcy zostali zatrzymani przez policję, pokrzywdzone osoby złożyły wczoraj obszerne zeznania.
Polskie ulice nie są bezpieczne! Czy mamy czuć zagrożenie nawet podczas prywatnych rozmów? Przyzwolenie ze strony rządzącej partii dla aktów agresji i mowy nienawiści oraz obecność w Sejmie przedstawicieli skrajnej prawicy sprawiły, że coraz więcej osób obawia się o swoje bezpieczeństwo.

Całe to zdarzenie nie będzie zakwalifikowane tak, jak być powinno, jako pobicie i atak motywowane nienawiścią, lecz jako “zwykłe” pobicie. W polskim Kodeksie Karnym ochrona przed przestępstwami motywowanymi nienawiścią dotyczy tylko grup narodowych, etnicznych, rasowych, przynależności politycznej, wyznaniowej, światopoglądowej lub bezwyznaniowości.

Osoby LGBT nie są więc chronione, choć organizacje równościowe od dawna podkreślają, że osoby te są szczególnie narażone na akty przemocy.

Jako partia zrobimy wszystko, by w Polsce bezpiecznie czuł się każdy i każda - bez względu na orientację, płeć, kolor skóry, bezwyznaniowość czy wyznawaną religię. Domagamy się zmiany w przepisach w celu objęcia obywatelek i obywateli ochroną również ze względu na orientację seksualną!

Wojtek Piątkowski i Michał Niepielski są jedną z pięciu par jednopłciowych, które walczą o związki partnerskie/równość małżeńską na drodze sądowej – w ramach Koalicji na rzecz Związków Partnerskich i Równości Małżeńskiej. Do tej pory publicznie udzielały się tylko dwie pary Koalicji – Krzysztof Łoś i Grzegorz Lepianka oraz Barbara Starska i Cecylia Przybyszewska. Teraz dołączają Wojtek i Michał.

W wywiadzie w najnowszej „Replice” mówią: „Weszliśmy do Urzędu Stanu Cywilnego i powiedzieliśmy, że chcielibyśmy zawrzeć związek małżeński. Panią urzędniczkę zamurowało. Po paru sekundach wstała i powiedziała, że musi iść po kierowniczkę. Kierowniczka była bardzo miła i zdaje się, że po naszej stronie – chętnie by nam chyba tego ślubu udzieliła, gdyby mogła. Ale sprawa nietypowa - zajęło kilka godzin, zanim dostaliśmy odmowny kwitek. Potem sądy. Sąd pierwszej instancji nie tylko stwierdził, że USC miał rację, ale również, że… nie jesteśmy dyskryminowani, bo przecież każdy z nas może zawrzeć małżeństwo – z kobietą. Usłyszeć coś takiego w sądzie, w majestacie prawa – to nie jest przyjemne. To jest właśnie brak poszanowania dla naszego życia prywatnego. Kpina z tego, kim jesteśmy, z tego, co nas łączy.”

„Niektórzy pytają, po co to w ogóle – bo i tak na legalizację związków partnerskich nie ma szans. Ale przecież nie robimy tego z myślą o najbliższych miesiącach, a żadna sytuacja polityczna nie jest wieczna, prawda? Nie chcemy stać z boku i czekać na gotowe, chcemy się przyczynić.”

Wojtek i Michał są razem od 13 lat. Właśnie doszli do Trybunału w Strasburgu, który przyjął ich sprawę. Czekają na wyrok – nie tylko dla siebie, ale dla wszystkich par jednopłciowych w Polsce.
W analogicznej sprawie par włoskich Strasburg kilka lat temu nakazał Włochom wprowadzenie regulacji dla par jednopłciowych. Związki partnerskie we Włoszech zalegalizowano w zeszłym roku.
Cały wywiad z Wojtkiem Piątkowskim i Michałem Niepielskim – do przeczytania w najnowszej „Replice”, dostępnej już na allegro oraz w prenumeracie.

W ciągu najbliższych kilku dni światowe media poznają pierwszego w historii premiera Irlandii, który otwarcie przyznaje, że jest gejem. Nazywa się Leo Vradkar i prawdopodobnie, po ustąpieniu Endy Kenny’ego, zostanie przywódcą rządzącej aktualnie partii Fine Gael. Leo Vradkar jest nie tylko gejem. Jest także lekarzem i pochodzi z mieszanego małżeństwa Irlandki z Hindusem.

Kaczyńskiemu gejostwo nie przeszkadza. Mówi się, że „Tajemnica Broeback Mountain” to jego ulubiony film. Dla niego problemem będzie status Vradkara, było nie było – niemalże imigranta. Jest w końcu synem Hindusa z Mumbaju, który przyjechał do Anglii w latach 60. – co z pewnością oznacza, że nowy premier Irlandii jest nosicielem chorób i niech Bóg ma w swojej opiece każdego, który znajdzie się w odległości wyciągniętego ramienia. Jestem pewny, że tego dnia Jarosław założy rękawiczki, maskę ochronną na twarz, a na skroniach umieści wianuszek czosnku.

Z baczną uwagą będę przyglądał się zachowaniu Macierewicza podczas tej wizyty. Wiadomo o nim, że nie znosi lekarzy – bardziej nawet niż Rosjan. Natomiast nie przeszkadza mu zupełnie, że facet jest gejem czy też imigrantem. Ci bowiem przeważnie bywają słabi i wrażliwi – dlatego może osobiście przejechać po nich czołgiem. Ale lekarze? Z ich wiedzą, pigułkami a także inteligencją? Kuglarze. A już najgorsi są psychiatrzy. Bez nich Antoni doskonale sobie poradzi. Oni natomiast zawsze przejawiali niezdrowe zainteresowanie jego osobą. Gotowi zadawać pytania i grzebać w ciemnych zakamarkach jego duszy. On zaś nie przepada za tymi, którzy chcieliby wiedzieć, co naprawdę dzieje się w jego głowie. To jego osobisty zakątek. I nikomu nic do tego, co jest w środku. Nawet jeżeli robi coś złego, jeżeli podpala swój światek, to dlatego, że tak podpowiada mu jego ego.

Bo tak naprawdę, jeżeli miałoby rzeczywiście dojść do spotkania Leo Vradkara z szefami PiS, to przypuszczalnie w końcu znaleźliby wspólny język. Nasz nowy lider jest lekarzem. Jest gejem. Jest synem imigranta. Ale jest również wielbicielem Reagana i Thatcher, a jego credo brzmi: góra ma rację. Podobnie jak ludzie PiS podlizuje się silniejszym, a gardzi słabszymi. Faworyzuje możnych. Jego przyjazna twarz to maska, pod którą kryje się bezwzględny terminator. Dla niego słabi i ubodzy istnieją wyłącznie po to, aby ich zmiażdżyć i ewentualnie wysłuchać płaczu ich kobiet. Podobnie jak ludzie PiS nasz nowy przywódca jest przyjacielem drapieżnych kapitalistów, banków, a także korporacji, które optymalizują podatki. I w ogóle wszystkich tych miłych ludzi, którzy żerują na Irlandii oraz na Polsce. (...)

Które przegra. Oczywiście to tylko moje przypuszczenie, ale jego partia odpowiada za koszmarną politykę oszczędności, za kryzys mieszkaniowy, za wzrost liczby bezdomnych, a także za paskudny skandal, w który wmieszana jest policja. A tego wszystkiego nie da się zamieść pod dywan. Taki jest Leo Vradkar, pierwszy irlandzki premier gej. Na szczęście nie utrzyma się na tym stanowisku długo. I to różni go od obecnego polskiego rządu. (Gazeta Wyborcza)

Zaproszenie grupy Akceptacja rodziców dzieci LGBT. "Zapraszamy wszystkie osoby sympatyzujące ze stowarzyszeniem Akceptacja do dołączenia do naszego bloku!

Nasz busik będzie przedostatnim pojazdem - będzie nas łatwo rozpoznać po wielkim transparencie AKCEPTACJA :) Będziemy mieć dla Was chorągiewki, dla pierwszych 20 osób - także nasze znaczki. Będzie też można zaopatrzyć się w nasze książki "Rodzice wyjdźcie z szafy"!

Osoby, którym trudniej się poruszać oczywiście zapraszamy do busa. Pokażmy, że niezależnie od wieku, poglądów i pochodzenia kochamy nasze dzieci i bliskich takimi, jakimi są!

Trasa Parady: Zaczynamy w Alejach Jerozolimskich przy dworcu PKP Warszawa-Śródmieście, idziemy przez Plac Zawiszy, następnie Koszykową do Placu Konstytucji i Marszałkowską do Placu Defilad."

Na zdjęciu zrobionym podczas szczytu NATO w Brukseli jest dziewięć pierwszych dam, a także mąż premiera Luksemburga. Biały Dom pominął go jednak w opisie zdjęcia opublikowanego na Facebooku.

Problem w tym, że w pierwszym opisie zdjęcia, opublikowanego przez Biały Dom, wspomniane zostały wszystkie kobiety, a Destenaya całkowicie pominięto. Jak pisze „Guardian”, Biały Dom nie odpowiedział na pytania w tej sprawie. W niedzielę po południu jednak poprawił opis i uwzględnił w nim nazwisko Destenaya.

Sprawę obśmiała w mediach społecznościowych posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. Napisała: "Ale przecież facet określający się jako "mąż" premiera Luksemburga NIE JEST żadną damą (...). Więc co robi na zdjęciu "pierwszych dam", kobiet, żon przywódców Szczytu NATO? A na jakiej podstawie w ogóle uznał się za kobietę? Że też te damy dały sobie popsuć pamiątkowe zdjęcie...".

Historyk Janusz Sibora zaznacza, że komentarz Pawłowicz jest "wysoce obraźliwy i niedopuszczalny". - Związek Destenaya i Bettela jest legalny i w protokole dyplomatycznym respektowany. Obecność męża polityka mogłaby być kontrowersyjna co najwyżej w państwach, gdzie homoseksualizm jest nielegalny – tłumaczy Sibora. (Gazeta Wyborcza)

J.K Rowling autorka sagi o Harrym Potterze zamieściła na Twitterze artykuł opublikowany przez tygodnik "Der Spigel" zatytułowany "Niebezpieczeństwo dla świata": czas pozbyć się Donalda Trumpa".

Na zgryźliwy komentarz miłośników obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych nie trzeba było długo czekać. Jeden z nich napisał pod postem pisarki: "Zamknij się w końcu. Zatrułaś umysły milionów dzieci".

W odpowiedzi na obraźliwy wpis autorka Harry'ego Pottera odpowiedziała serdecznym "Muahahahahaha..." i udostępniła zrzut ekranu z wynikami badań, które pokazują, że wielbiciele sagi o czarodzieju wykazują znacznie większą niechęć względem Donalda Trumpa i zdecydowanie rzadziej na niego głosują. (Onet.pl)

Armie Hammer, 30-letni gwiazdor m.in. „Social Network” należy do tych heteryków, którzy nie mają w sobie grama lęku czy niepokoju wobec homoseksualności, a homofobia jest bardzo, bardzo passe.

Armie wziął udział w programie Andy’ego Cohena, wyoutowanego geja z bardzo rozrywkowym podejściem (coś jak nasz Kuba Wojewódzki, tylko poziom gejowskich żartów o siedem klas wyższy).

Andy zapytał Armiego, jak to było całować się z Leonardo DiCaprio – bo Armie całował Leo w filmie „J. Edgar” (najpierw się bili, potem całowali).

 No, i dialog Andy’ego z Armie’m w programie wyglądał tak: - Co było fajniejsze – jak Leo Cię całował, czy jak Cię zdzielił? - Oj trudno powiedzieć, bo lubię obie te rzeczy - Leo miał świeży oddech? - O, Boże, no pewnie - Było z języczkiem? - Nie, z całym szacunkiem – bez języczka - Leo ma miękkie usta? - Tak! - Twoja żona była zazdrosna? - Oj, tak! - Z bliska spojrzenie Leo jest jeszcze bardziej marzycielskie? - Tak! - Miałeś erekcję? Albo chociaż półerekcję? - Tak! (Replika)


Złota Palma 70. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes powędrowała do szwedzkiego reżysera Rubena Östlunda za prześmiewczy komediodramat "The Square". Pozostałe nagrody w dużej mierze trafiły do hollywoodzkich gwiazd: Nicole Kidman, Diane Kruger, Joaquina Phoenixa i Sofii Coppoli.

Grand Prix trafiło do francuskiego twórcy Robina Campillo za poruszający dramat "Rytm serca" o chorym na AIDS mężczyźnie, który walczy o normalne życie. Film wcześniej otrzymał również Nagrodę FIPRESCI (międzynarodowego stowarzyszenia krytyków filmowych). (TVN24)


​Pinksixty News wiadomości LGBT


Amnesty International Francja i działacze LGBT w tym kraju protestowali przeciwko homofobii w Rosji i Czeczenii, kiedy Putin przebył do Paryża z wizytą.


Prezydent Francji podczas spotkania z prezydentem Rosji upomniał się o prawa osób LGBT w Rosji/Czeczenii. (PinkNews)


Max Emerson, scenarzysta i reżyser „Hooked” opowiada o jego zaangażowanie na rzecz społeczności LGBT.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz