środa, 31 lipca 2019

Młodzi LGBT w Polsce i Rumunii coraz więcej wychodzą z szaf. Rammsteina w Rosji pocałunek gejowski. Premier Kanady w klubie gejowskim. Maciej Konieczny i tęczowe rodziny ...


Pinksixty News wiadomości LGBT - na temat akcji akcja JestemLGBT w którym tysiące osób ujawniają się na Twitterze

Niepełnoletni Duńczycy będą mogli wkrótce uzyskać prawo do dokonywania prawnej zmiany płci w dokumentach - informują duńskie media.

W Rumunii coraz więcej młody osób wychodzi z szafy, mimo gwałtownego wzrostu homofobicznego dyskursu w przestrzeni publicznej, co paradoksalnie skłoniło wielu do silniejszego bronienia swoich praw. Podobnie jak w Polsce, np akcja JestemLGBT.

Reprezentantka Republiki Południowej Afryki Caster Semenya nie wystąpi we wrześniowych lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Dausze. Biegaczka nie obroni tym samym tytułu na 800 metrów, a powodem jest decyzja szwajcarskiego sądu dotycząca anomalii hormonalnych występujących u dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej.

Koncert Rammsteina w Rosji, członkowie zespołu zaprotestowali przeciwko dyskryminacji LGBTQ w tym kraju, pocałunek Paula Landersa i Richarda Z. Kruspe'a. Wcześniej byli Polsce Chorzowie także protestowali przeciw homofobii w naszym kraju, Till Lindemann machał tęczową flagą.


Być może po raz pierwszy raz premier Kanady odwiedza bar gejowski. Premier Justin Trudeau wpadł na piwo do Pubu Fountainhead w West End w Vancouver w poniedziałek wieczorem.

Na zachodzie nie dziwnego politycy pojawiają w klubie gejowskim ostatnio były wiceprezydent USA Joe Biden pojawił się w słynnym klubie Stonewall. U nas najczęściej polscy politycy pojawiają się w klubach gejowski jedynie w darkomach.


Maciej Konieczny w TVP informuje prawicę o istnieniu tęczowych rodzin. Prawica doznaje szoku poznawczego.


Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe


Akcja JestemLGBT podbija internet. Tysiące osób ujawniają się na Twitterze

List otwarty psychoterapeutów w sprawie sytuacji środowiska LGBT+ w Polsce

zdjęcie broadlygenderphotos
List otwarty psychoterapeutów w sprawie sytuacji środowiska LGBT+ w Polsce

My, niżej podpisani, psychoterapeutki i psychoterapeuci, wykształceni w różnych szkołach psychoterapeutycznych, poruszeni wydarzeniami związanymi z Marszem Równości w Białymstoku, wyrażamy swoje zaniepokojenie sytuacją, w jakiej znalazło się w ostatnim czasie polskie środowisko LGBT+ i wyrażamy sprzeciw wobec działań, które do takich sytuacji doprowadzają.

Nie zgadzamy się na:

• szerzenie nieprawdziwych informacji na temat osób LGBT+, w szczególności przez osoby i instytucje, których głos cieszy się dużym zaufaniem społecznym (m. in. przedstawicieli świata nauki, polityki, mediów i Kościoła). Sprzeciwiamy się dyskursowi sugerującemu lub wprost wskazującemu na związek homoseksualności z pedofilią. Wyniki badań[1] wskazują, że nie ma związku pomiędzy orientacją seksualną a pedofilią, która jest zaburzeniem preferencji seksualnych. Żadna orientacja seksualna nie jest zaburzeniem – jest uwarunkowana biologicznie i nie podlega zmianie. Orientacji nie można się „nauczyć” ani się nią „zarazić” od innych osób.

• retorykę mającą na celu budzenie lęku i niechęci. Szczególne zaniepokojenie budzi stymulowanie przez osoby i instytucje obdarzone społecznym autorytetem wrogości wobec osób LGBT+ poprzez przedstawianie ich, niezgodnie z wiedzą naukową, jako zagrożenia dla instytucji rodziny czy bezpieczeństwa dzieci. Takie działania prowadzą do stygmatyzacji, niechęci i w konsekwencji do przemocy.

• retorykę prowadzącą do polaryzacji społeczeństwa. Uważamy za ważne, żeby dostrzegać osoby, które mają wątpliwości, obawy, pytania lub niezrozumienie wobec środowiska LGBT+ oraz by nie identyfikować tych osób ze środowiskami skrajnymi. Wątpliwości pojawiające się między innymi w obliczu szybkich zmian kulturowych i cywilizacyjnych, powinny znaleźć przestrzeń, żeby wybrzmiały i mogły być omówione w merytorycznej dyskusji. Tylko w ten sposób lęk nie zamieni się w przemoc, a jest nadzieja, że zostanie zastąpiony przez zrozumienie.

• podejmowanie przez niektórych terapeutów prób prowadzenia tzw. terapii konwersyjnej (reparatywnej), która została uznana za nieetyczną i szkodliwą m.in. przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne[2], Polskie Towarzystwo Seksuologiczne[3] oraz większość znaczących organizacji ochrony zdrowia psychicznego na świecie[4].

Ubolewamy, że nawet wśród psychoterapeutek i psychoterapeutów są pojedyncze osoby, które głoszą poglądy na temat seksualności, będące niezgodne z wiedzą naukową i szkodliwe społecznie. Zauważamy, że tworzenie negatywnej atmosfery wobec orientacji nieheteroseksualnej i transpłciowości przyczynia się do zwiększenia ilości prób samobójczych w środowisku LGBT+. Życie w społeczeństwie, które przesiąka wrogością kreowaną przez działania i wypowiedzi polityków, mediów i innych wpływowych osób, skutkuje aktami samobójczymi, będącymi dramatem całych rodzin i grup społecznych.

Apelujemy:

• do wszystkich osób publicznych, a zwłaszcza do mediów: o wzięcie odpowiedzialności za modelowanie postaw i sposobu komunikacji, o unikanie sensacji, kształtowanie dialogu opartego na szacunku i chęci usłyszenia każdej ze stron oraz zaniechanie pogłębiania konfliktów i podziałów.

• do rządu: o wprowadzenie do szkół rzetelnej, opartej na podstawach naukowych, dostosowanej do wieku uczniów edukacji seksualnej.

• do wszystkich środowisk naukowych i wszystkich specjalistów w zakresie zdrowia psychicznego: o popularyzację wiedzy na temat LGBT+, niepowielanie stereotypów i uprzedzeń, dementowanie nieprawdziwych informacji oraz łagodzenie obaw i lęków społecznych.

• do wszelkich organizacji działających w zakresie edukacji, jak również indywidualnych pedagogów i nauczycieli: o empatię i uczenie empatii wobec osób LGBT+ oraz rzetelne dzielenie się wiedzą naukową na temat orientacji seksualnych i transpłciowości z uczniami, studentami i pozostałymi członkami naszego społeczeństwa.

Deklarujemy chęć udzielania rzetelnej informacji i edukowania na temat LGBT+. Jednocześnie wyrażamy gotowość do udzielania wsparcia wszystkim osobom LGBT+ i ich rodzinom stosownie do swoich kompetencji i roli zawodowej.

List przygotowali:

Agnieszka Kurdzielewicz

Aga Szczypior-Bulanda

Bartłomiej Taurogiński

Krzysztof Błażejewski

Katarzyna Paprota - Podczas demonstracji Polska Przeciw Przemocy

Podczas demonstracji Polska Przeciw Przemocy mówiłam (mniej więcej) tak:

Białystok zasługuje na miłość.

Chcę wam powiedzieć o nienawiści. Nienawiści, która naszym sąsiadkom i kolegom z klasy każe krzyczeć nam w twarze, że nas dopadną. Nienawiści, która sprawiła, że kilka dni temu brutalnie pobito naszego kolegę Przemka Witkowskiego. Ale ta nienawiść udziela sie i nam, gdy stoimy naprzeciw ludziom krzyczącym nam nienawistne rzeczy w twarz. Nie ma na to mojej zgody. Białystok nie zasługuje na nienawiść, Białystok zasługuje na miłość.

Chcę wam powiedzieć o strachu. Ja się w sobotę bałam, gdy petarda wybuchła tuż pod moimi nogami. Bałam się o swoje bezpieczeństwo. Ale oprócz mnie w marszu szły bliskie mi osoby i chyba jeszcze bardziej bałam się o nie.

Wszyscy boimy się o naszych bliskich. I my, i ci, którzy stali naprzeciwko nas chcemy, by nasi bliscy byli bezpieczni. Po prostu niektórzy wierzą, że to my im zagrażamy, a nie ludzie, którzy szczują nas na siebie, którzy z chciwości zabijają tę planetę, żeby wystrzelić samochód w kosmos. Bialystok zasługuje na odwagę.

Chce wam powiedzieć o przyjaźni. To przyjaciele dźwigają nas, kiedy odwróci się rodzina. To przyjaciele jeżdżą z nami na marsze. Z nimi szliśmy w zeszłą sobotę, ramię w ramię, noga w nogę, ich wzroku szukaliśmy w tłumie, gdy się baliśmy, z nimi trzymaliśmy się za ręce. Białystok zasługuje na przyjaźń.

I chcę wam powiedzieć o miłości.
Mówi się czasem o nas „kochający inaczej”. my nie kochamy inaczej! Kochamy tak samo!
Czasem otulimy kołdrą i podamy ciepłą herbatę, czasem wciągniemy do pociągu w nieznane, czasem nie uśniemy z tęsknoty, a czasem nie uśniemy z radości, że słyszymy bicie serca tej drugiej osoby.
Nie ma w niej nic innego, to jest dokładnie taka sama miłość. W sobotę na tych ulicach nienawiść nie przeszła. Odzyskamy te ulice. Miłość przeszła w Białymstoku, nie nienawiść.

Miłość to miłość, nienawiść tu nie przejdzie!


Katolewicy Magazyn Kontakt atakowany przez tradycjonalistów katolicki i prawą stronę za akceptację LGBT


Katolickiej lewicy magazyn Kontakt jest atakowany przez prawice i tradycjonalistów katolicki za to miedzy innymi mieli odwagę pisać o LGBT i bronić, oraz myśli inaczej niż prawa strona.

Redaktor Ignacy Dudkiewicz piszę: Od jakiegoś czasu Magazyn Kontakt staje się adresatem zarzutu brzmiącego mniej więcej tak: „a dlaczego z całej lewicowej agendy lewica katolicka zajmuje się tylko prawami mniejszości seksualnych?”. Co jakiś czas towarzyszą temu skriny naszej strony głównej czy fanpejdża, mające dowodzić, że nie zajmujemy się sprawami (to cytat) „biedaków” czy innymi kwestiami ważnymi z punktu widzenia lewicy.

Krótko zatem na te zarzuty odpowiem.

Po pierwsze, ktoś, kto na poważnie twierdzi, że „Kontakt” nie zajmuje się sprawami ludzi ubogich, tematyką socjalną, wykluczeniem społecznym, ewidentnie nie wykonał podstawowego researchu. Ta teza nie wytrzymuje po prostu żadnego testu zetknięcia z rzeczywistością. Gdybym miał zacząć rzucać linkami, zrobiłby się tu taki bajzel, że szkoda gadać, więc podpowiem chociażby, że – wedle mojej najlepszej wiedzy i może nieco nieskromnej oceny – żadne inne pismo ideowe nie zajęło się tak kompleksowo, szeroko i interesująco tematem bezdomności, jak my w swoim numerze (a także wiele razy wcześniej i później). To zaś tylko jeden przykład: piszemy wszak też o lokatorach i lokatorkach, osobach wykluczonych transportowo, ubóstwie dzieci, nierównościach społecznych i wielu innych przejawach wykluczenia w Polsce, w Europie i na świecie.

Po drugie, owszem, zajmujemy się również innymi kwestiami ważnymi dla lewicy, nie tylko katolickiej. Piszemy o usługach publicznych i ich jakości, o związkach zawodowych, prawach pracowniczych, tematyce migracji, ekologii i katastrofie klimatycznej, prawach zwierząt, kulturze. Znów: przykładów nie brakuje.

Po trzecie, podobną wyliczankę mógłbym zrobić dla obalenia analogicznej tezy, że „Kontakt” – ze wszystkich kwestii ważnych dla katolicyzmu – zajmuje się tylko etyką seksualną. Doprawdy, łatwo byłoby udowodnić, że podejmujemy te tematy dalece rzadziej niż wiele katolickich środowisk, pism, a także biskupów. Choć prawdą jest, że podejmujemy je w inny sposób, niż rzeczone.

Po czwarte – bo dość już tego udowadniania, że nie jesteśmy wielbłądami (i wielbłądzicami!) – prawdą jest, że temat osób LGBT+, także w Kościele, w ostatnich tygodniach poruszamy ze zwiększoną częstotliwością. Z jednej strony opublikowaliśmy odsłonę tematyczną strony na ten temat, z drugiej zaś – szereg komentarzy do bieżących wydarzeń. W przypadku pierwszym – powiem to otwarcie – jestem dumny z tego zestawu tekstów. W drugim – jeśli ktoś zastanawia się, dlaczego tak dużo piszemy o osobach LGBT+ – warto byłoby zadać to pytanie nie nam, lecz rządzącej prawicy oraz hierarchom Kościoła katolickiego w Polsce. To nie my rozpoczęliśmy nagonkę na osoby LGBT+. To nie my dla politycznych oraz instytucjonalnych interesów napędziliśmy nienawiść, strach i przemoc, tracąc przy tym nad nimi panowanie. Fakt, że na to reagujemy, nie jest dla mnie nawet powodem do dumy. Jak to ktoś gdzieś indziej napisał – za poprawnie odrobione zadanie domowe nie stawia się szóstek. Przy osobach LGBT+ jest dziś po prostu nasze miejsce.

Po piąte, naprawdę, czynienie zarzutu czasopismu idei, że zajmuje się również sprawami aktualnymi, to absurd czystej wody. Doprawdy, nie przez przypadek także inne media zajmują się prawami osób LGBT+ (lub odmawianiem im tychże) częściej niż dotąd. Owszem, w 2015 i 2016 roku zajmowaliśmy się ponadprzeciętnie dużo kwestią uchodźców i uchodźczyń. Więcej, niż kiedyś, piszemy dziś o ekologii. A w maju opublikowaliśmy odsłonę tematyczną na temat edukacji, również wokół strajku nauczycieli. Gdzie byli wtedy recenzenci, którzy pytaliby, czemuż, ach, czemuż lewica katolicka zajmuje się niemal wyłącznie jakością edukacji?

Jasne, można nam postawić zarzut, że podejmujemy tę tematykę reaktywnie. Po części będzie to zarzut słuszny, choć głośny reportaż o wierzących osobach LGBT+ zleciliśmy i zrealizowaliśmy jeszcze przed wybuchem homofobicznej nagonki. Ale to wtedy, gdybyśmy nie pisali o niej i na nią nie reagowali, miałbym wobec nas samych uzasadnione pretensje. I obawę, czy na pewno mogę spojrzeć w lustro – jako chrześcijanin i jako człowiek lewicy. Czy mogę także spojrzeć w oczy moim znajomym LGBT+, również tym z samej redakcji „Kontaktu” (jest zresztą dla mnie honorem, że czują się oni w naszej wspólnej redakcji u siebie).

Obecnie czuję, że mam do tego prawo, choć ostatecznie nie mnie to oceniać. Ale jeśli mam podstawy, by tak sądzić, to właśnie dlatego, że nie wstrzymaliśmy piór i klawiatur. Zapewniam, będziemy pisać dalej również w tym temacie. Nie bardzo przejmując się tymi „demaskatorskimi” zrzutami ekranu.

#jestemSojusznikiemLGBT

PS W drukarni znajduje się obecnie nowy numer traktujący o kryzysie wyobraźni i myśleniu utopijnym. W środku także takie wątki jak teologia pracy, walka z korporacjami w Ameryce Południowej, ponownie edukacja czy Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Najbliższe cykle tekstów na stronie będą zaś najpewniej dotyczyły wielokulturowości oraz tzw. podpracy. Zaprosimy Was także do lektury szeregu artykułów i wywiadów na sporo innych tematów.

PS2 Tak, wiem, że dla osób, które już zawsze będą nas chciały utożsamiać wyłącznie z tematem osób LGBT+, to wszystko nie ma znaczenia. Ale czy wtedy serio należy przekonywać, że to właśnie my zajmujemy się tylko tą kwestią?

Wieści z Instagramu: Love is Love, Jestem LGBT, Gays With Kids, Justin Trudeau, Dustin Lance Black, Radek Pestka ...












Ponieważ, jak wiecie, tęczowa flaga nie jest flagą białą, to Marsz Równości w Białymstoku w przyszłym roku się odbędzie i - idziemy o zakład - będzie kilkukrotnie większy niż w tym roku (Tęczowy Białystok <3 ) Tymczasem teraz w harmonogramie mamy I Płocki Marsz Równości - z patronatem prezydenta miasta Andrzeja Nowakowskiego (który kiedyś był w... Unii Polityki Realnej Janusza Korwin-Mikkego, a potem w PO) Musi być nas dużo. A na zdjęciu wolontariusz "Repliki" Andrzej Sosnowski, który w weekend bawił się na Paradzie w Berlinie. Celowo napisaliśmy "bawił się" - w Berlinie, podobnie jak w pozostałych zachodnich miastach Parady są jedną wielką zabawą, bo też i główne postulaty ruchu LGBT są tam w większości zrealizowane. I tak będzie też u nas, ale musimy nad tym popracować. Wszyscy. Nie tylko kilkuset działaczy w naszym 38-milionowym kraju. Chcemy takich uśmiechów na polskich Paradach/Marszach, jak ten Andrzeja w Berlinie, nie tylko w Warszawie czy Poznaniu, ale też np. Płocku czy Lublinie. Tęczowa flaga to nie jest biała flaga. *** P.S.: Widzicie, jaką Andrzej ma ładną koszulkę? 🙂 #lgbt #lgbtq #lgbtqi #magazynlgbtqreplika #replikalgbt #replikalgbtq
Post udostępniony przez Magazyn LGBTQ Replika (@magazynlgbtqreplika)









Wyświetl ten post na Instagramie.

#jestemlgbt i mówiąc to nie mam na myśli bycie entuzjastą pewnej deologii czy lobby. Jestem człowiekiem, 18- latkiem którego mijasz w szkole czy na ulicy. Mam swoje cele i pragnienia, kocham i chce być traktowany z szacunkiem tak samo jak ty. Jednym z moich pragnień jest Polska w której nie ma miejsca na podziały społeczne, dyskryminacje, nienawiść i bezkarną przemoc tak jak ma to obecnie miejsce. Mam dość bezczynnego patrzenia na szerzenie propagandy skierowanej przeciwko drugiemu człowiekowi tylko dlatego ze nie wpasowuje się on w kanon przyjętych „norm”. Dlatego nie pozostaje obojętny wobec kłamstw i fałszywych oskarżeń które bezustannie rzucane są na społeczność LGBT+. Podkreślając moja przynależność do LGBT, manifestuje fakt ze istnieje, jestem w stanie walczyć o lepsze jutro i nie dam się wtrącić w margines bezprawia tak jak chcieliby zrobić to ludzie pozbawieni miłości w sercu i zaślepieni nienawiścią. Bo tylko tak jestem w stanie uzasadnić sobie postępowanie niektórych osób. . . . . #lgbt #queer #pride #miloscniewyklucza #lgbttoja #gay #love
Post udostępniony przez Wiktor Kufel (@pierwiosnekk)

Wyświetl ten post na Instagramie.
Kilka dni temu razem z @romekgelard zostaliśmy zaproszeni na specjalny event organizowany przez @tiktok_poland z okazji sobotniej parady #csdberlin 🏳️‍🌈 Oprócz poznania internetowych twórców i aktywistów wspierających społeczność #LGBTQ z całej Europy - usłyszeliśmy ile złego dzieje się w innych krajach. Przemoc słowna, fizyczna, a także agresja nie występuje tylko w Polsce. Zrozumienie, tolerancja, akceptacja są to wartości, których wciąż brakuje. Zamiast żyć życiem innych, ekscytować się nienawiścią, spójrzmy na siebie i zadajmy pytanie - po co tracić czas na niemiłe słowa, po co tyle agresji wobec innych, gdy ktoś jest inny. Świat byłby szary i nudny, gdyby wszyscy byli tacy sami. Bądźmy dla siebie tacy jacy bylibyśmy dla siebie samych. Zmienić świat na lepsze może każdy, wystarczy chcieć! 🏳️‍🌈 #loveislove ❤️ Peace ✌🏻
Post udostępniony przez Radek Pestka (@rdslav)
Wyświetl ten post na Instagramie.
Berlin jest dla mnie jak drugi dom. Z każdym przyjazdem, czuję, że mogę w spokoju odetchnąć - jestem wolny. Tu nie muszę tłumaczyć się ludziom kim jestem czy z kim i dlaczego chodzę za rękę. Ludzie są tu bardzo otwarci. Parada, w której mieliśmy okazje uczestniczyć utwierdziła mnie w przekonaniu, że da się żyć w zgodzie z innymi, bez względu na m.in. orientację czy wyznania. Całe wydarzenie przypominało raczej festiwal, niż manifest mniejszości narodowych. Znajomi po naszym przyjeździe, pytają mnie jak było... odpowiadam, że wszystko co się działo jest nie do opisania i następnym razem trzeba się wybrać większą grupą, wspólnie świętując ten niesamowity dzień. ————————— Wszyscy wiemy, że w Polsce nie jest tak kolorowo, jednak trzeba zacząć podchodzić do pewnych rzeczy bardziej optymistycznie i z dystansem. Pamietajmy, że w innych krajach europejskich, początki walki o równe prawa nie były łatwe. Zatem nie poddawajmy się, walczmy o nasze wspólne dobro, bądźmy wobec siebie bardziej życzliwi, aż w końcu doczekamy się naszej upragnionej wolności. 🏳️‍🌈💞☺️✌🏼👬🌈
Post udostępniony przez Roman Gello (@romekgelard)










Wyświetl ten post na Instagramie.

#jestemlgbt mam dość tej mowy nienawiści wobec drugiego człowieka! Dopóki jestem wolnym człowiekiem mam prawo być kim chce i kochać kogo chce ♥️ Mam prawo wyjść na ulicę z tęczową flagą i zaprotestować przeciwko przemocy wobec drugiego człowieka 🤕 Mam też prawo domagać się wprowadzenia odpowiedniego przepisu do Konstytucji regulującego na nowo definicję małżeństwa 👫👬👭 Jako woly człowiek mam prawo domagać się wprowadzenia odpowiednich przepisów, takich, które będą ścigały za dyskryminację i potępiały w odpowiedni sposób faszystowskie postępowanie w przestrzeni publicznej ✋🚫✊ Wierzę głęboko w to, że w Polsce nadejdą takie czasy, w których człowiek będzie widział w drugiej osobie człowieka, a nie ideologię 💛 Liczę na to, że znów wejdziemy na ścieżkę państwa demokratycznego, gdzie będą respektowane prawa drugiego człowieka, gdzie nie będzie szczucia, czy nawoływania do przemocy ze strony rządu @pisorgpl wobec @lgbt 🏳️‍🌈 Pamiętajmy, że lgbt to nie ideologia, a ludzie. To nasz sąsiad, lekarz, urzędnik, policjant, znajomy, czy osoba, która po prostu nas mija. Traktujmy bliźniego, jak siebie samego. #lagbt #gay #gayboy #proudgay #warsawboy #boy #rainbow #stonewall50 #polishboy #loveislove
Post udostępniony przez Kacper 👻 (@kacper_grebowiec)