poniedziałek, 15 maja 2017

News: Brian Vahaly, Zachodnia Wirginia, Rybnik, Wrocław, Albania, Bośnia, Marsz równości Trójmiasto, Caitlyn Jenner ...


Lepiej Późno Niż Wcale: Wybory najprzystojniejszego geja. O Mister Gay Poland i Mister Gay World rozmawiają Andrzej Berg, Łukasz Sankowski, Paweł Zabilski. Mariusz Kurc i Krzysztof Tomasik

Lambda Warszawa: Piknik Lambdy został przerwany przez dwóch mężczyzn, którym nie spodobało się, że mamy ze sobą tęczową flagę. Dwaj panowie w ciemnych bluzach z kapturem podbiegli do naszej grupy (zostało nas wtedy ok. 15 osób), po czym zabrali flagę i zaczęli uciekać. Kilkoro z nas zaczęło ich gonić. Straciliśmy ich, gdy przebiegli a czerwonym świetle i skręcili w ul. Zwycięzców.

Udało nam się ich nagrać i zrobić zdjęcia. (Sprawdzamy właśnie, czy możemy opublikować filmik z ich wizerunkami.)

Sprawę zgłosiliśmy policji. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, nie chcieli się przedstawić (“może pan zadzwonić i zapytać się, jaki patrol był gdzie wysłany”). Przedstawili się dopiero po kolejnej prośbie. Policjanci powiedzieli, że sprawę można zgłosić dopiero jutro na komisariacie przy Grenadierów, bo “czuć od pana alkohol, a taka jest procedura, że jak czuć alkohol, to nikt od Pana nie przyjmie zgłoszenia”.

Dziś zgłosimy sprawę oficjalnie. Razem z tym zgłosimy też skargę na zachowanie funkcjonariuszy. Odsyłanie osób pokrzywdzonych incydentami z nienawiści przez policję z błahych powodów (“proszę wrócić jutro”) jest jednym z najczęstszych powodów niskiej zgłaszalności tych zdarzeń.

Z plusów: na naszym pikniku bawiło się dziś około 30 osób pracujących w Lambdzie i z Lambda sympatyzujących. Kolejne imprezy już wkrótce! Dwóch hejterow nas nie zniechęca. Nie damy się! Homofobia nie przejdzie!

Może to prawicowe pedałki wstyd im kupić muszą kraść, po takich. Poważnie wielu wmawia nie ma homofobii, to następny ostatnio incydent wcześniej miedzy innymi atak na KPH. Powtórzę będzie jeszcze gorzej, zapraszanie jakiś Camerony, media prawicowo katolickie cały czas atakują to tylko przyniesie więcej nienawiści. Tak samo było w Ugandzie czy Rosji.

Były tenisista Brian Vahaly dziś ma męża Billa Jonesa i 10-miesięcznych bliźniaków, Bennett i Parker. Nie przewidywał dziesięć lat temu, że będzie mieć męża i zostanie ojcem. Gdy był graczem jeszcze tenisa zaliczał się do 100 najlepszy graczy tenisa. Vahaly, ma 37 lat, który obecnie mieszka z mężem Jonesem i ich synami w Annapolis, stanie Maryland.

Po tym jak odszedł od tenisa jego życie zmieniło się, zaakceptował kim swoją orientacją i być szczęśliwym. Vahaly to pierwszy pro tenisista w rankingu Top 100 w epoce nowożytnej, aby kiedykolwiek publicznie ujawnił się jest gejem. Wcześniej Francisco Rodriguez, który ujawnił się w 2008 roku ale Rodriguez był w rankingu ATP dopiero 373 miejscu.

Vahaly miał na miejsce 64 w 2003 roku, jego najlepszy sezon kiedy pokonał trzech czołowych 10 zawodników, w tym ówczesny rankingu nr 1 gracza. (Bill Tilden, trzykrotny mistrza Wimbledonu, który zmarł w 1953 roku, był także gej w czasie, kiedy ten temat nie był omawiany publicznie). (...) - Out Sports.

Kiedy z Marshall Univ. piłkarz Steward Butler został aresztowany za pobicie dwóch mężczyzn, którzy całowali się publicznie, prokuratora uznała prawo nienawiści zbrodni.

Teraz Sąd Najwyższy Zachodniej Virginii uznał że nie to nie zbrodnia z nienawiści, można bić osób LGBT. Stosunkiem głosów 3-2, sąd uznał, że osoby LGBT nie są chronione przez prawo z nienawiści zbrodni.

Ale też według amerykańskie prawa i dzięki prawicy republikanów „orientacja seksualna” nie jest wyraźnie wymieniona w obecnym prawie w USA jako zbrodnia nienawiści - na szczeblu stanowym lub Federalnej. Chociaż to kolejny policzek ostatnich raz w USA w społeczność LGBT przez instytucję anty-LGBT prawicowców i chrześcijański fundamentalistów. (Out Sports)

Gdybym miał możliwość decydowania, wycofałbym religię ze szkoły - mówił dla "Gazecie Wyborczej" o. Paweł Gużyński.

„Nie możesz korzystać z WC dla dziewcząt” – usłyszała uczennica II klasy liceum w Zespole Szkół im. Józefa Rymera w Rybniku. Dlaczego? Zdaniem dyrekcji obecności osoby transpłciowej nie życzyły sobie jej koleżanki. Magda twierdzi, że to nieprawda. Podłamana jawną dyskryminacją przestała uczęszczać na zajęcia. Wtedy dyrekcja skreśliła ją z listy uczniów.

Historia 18-letniej Magdy z Rybnika pokazuje skale wykluczenia i przemocy psychologicznej z jaką zmagają się osoby transpłciowe w polskich szkołach. Dziewczyna postanowiła ujawnić swoją tożsamość płciową pod koniec I klasy liceum. Wtedy większość jej kolegów i koleżanek z życzliwością przyjęło coming out. Problemy zaczęły się, kiedy jawną nieakceptację zaczęła wyrażać dyrekcja i grono pedagogiczne.

– Tylko dwie nauczycielki zwracały się do mnie po imieniu. Pozostałe używały męskiej formy, mimo, że wiele razy prosiłam żeby tego nie robiły – wspomina Magda w rozmowie ze Strajk.eu.

Dyrektor szkoły nie zezwolił jej uczestniczyć w lekcjach wychowania fizycznego wraz z innymi dziewczynami, nakazując chodzić na zajęcia z chłopcami. (...) - Strajk.eu

Wrocławiu działa biuro Kultury Równości – organizacji walczącej o równe prawa dla osób o odmiennej orientacji seksualnej, stojącej m. in. za corocznym Marszem Równości.

Siedziba Kultury Równości mieści się przy ul. Podwale 36A/5, w podwórku za domem handlowym Podwale, naprzeciwko Renomy. Jest to miejsce, gdzie osoby LGBT (lesbijki, geje, osoby biseksualne i transseksualne) będą mogły spotkać się, porozmawiać i wypożyczyć książkę z tworzonej tam tematycznej biblioteki. Każdy może wspomóc inicjatywę i przynieść tam książkę.

- Chcemy, żeby to miejsce stało się centrum kultury LGBT, żeby każda osoba nieheteronormatywna mogła się poczuć tu bezpieczna i u siebie – mówi Anna Firgolska z Kultury Równości. (Tu Wrocław)

27 maja ulicami Gdańska, po raz trzeci przejdzie Trójmiejski Marsz Równości. Przeciwko niemu zmobilizowały się środowiska prawicowe, które zgłosiły aż 27 różnych zgromadzeń w tym samym terminie. Trójmiejski Marsz Równości to demonstracja organizowana już trzeci rok z rzędu przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób LGBT Tolerado. Zjeżdżają na niego osoby homoseksualne z całego kraju. Wydarzeniu towarzyszy wiele imprez- m.in. debaty z zaproszonymi gośćmi. W tym roku m.in. z pochodzącym z Trójmiasta byłym księdzem Krzysztofem Charamsą.

Większość zgromadzeń w kontrze do Marszu Równości zgłoszono pod hasłem obrony tradycyjnej rodziny i wartości, czy promowania konserwatywnych wartości i ochrony życia. Część zgłaszających popisała się jednak sporą inwencją twórczą. Przy demonstracji na al. Zwycięstwa - chodniku przy pomniku Czołgistów, organizatorzy jako cel wpisali: "publiczne modły fanów serialu "Czterej pancerni i pies" w intencji duszy św. pamięci Witolda Pyrkosza. A demonstrację przy Kościele św.Katarzyny zgłoszono jako " Disco polo w obronie tradycyjnych wartości" - Dziennik Bałtycki.

Gdańska radna PiS Anna Kołakowska i jej rodzina – po głośnej akcji blokowania marszu w Gdańsku – mogli uniknąć procesu sądowego, gdyby zgodzili się z wcześniejszym wyrokiem nakazowym i zasądzoną grzywną. Stało się inaczej. Przypomnijmy sprawę – cała piątka została oskarżona o blokowanie legalnego zgromadzenia, po tym jak 30 maja 2015 roku w trakcie I Trójmiejskiego Marszu Równości w Gdańsku usiedli na jezdni, przed czołem legalnego przemarszu 1,5-tysięcznego tłumu. Policja musiała Kołakowskich usunąć siłą. Gdański sąd okręgowy w ekspresowym tempie wyznaczył termin rozprawy odwoławczej.

Termin rozprawy został wyznaczony w ekspresowym tempie, dzięki temu posiedzenie odbędzie się 24 maja – na sześć dni przed przedawnieniem czynu, za który odpowiadają Kołakowscy. Teraz sąd ma trzy opcje: utrzymać w mocy zaskarżony wyrok, zmienić zaskarżone orzeczenie lub uchylić i skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia sądowi pierwszej instancji. – „Dwa pierwsze przypadki będą skutkować tym, że wyrok się uprawomocni” – mówi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku. – „W trzecim, czyn ulegnie przedawnieniu. Sąd Okręgowy zrobił wszystko, aby uniknąć przedawnienia, wyznaczając termin apelacyjny w możliwie szybkim terminie” – podkreślił. Jeżeli sprawa zostanie skierowana do ponownego rozpatrzenia, żaden sąd nie zdąży jej rozpatrzyć.  (Kotuj24.pl)

Nie zdzierżę. Otóż kilkanaście dni po upublicznieniu nagrań Karoliny Piaseckiej, po wielu, wielu materiałach dotyczących przemocy i jej stereotypów do programu o, jak mniemam, wysokiej oglądalności, zaproszono boksera Tomasza Adamka. Człowieka, który próbował zostać europosłem z ramienia Solidarnej Polski i którego publiczne wypowiedzi, m.in. o homoseksualistach, były skandaliczne, obrzydliwe, krzywdzące.

„Moje córki to już panny. Starsza skończyła dwadzieścia lat. Jestem surowym ojcem. Córki wiedzą, co mają robić. (…) Niedziela jest, to idziemy do kościoła. Nie ma takiej opcji, żeby córka spotykała się z nie-Polakiem. Ma chłopaka, syna kolegi. Sam pozwoliłem”. „Ja żonę szanuję, ale musi być dyscyplina w domu”.

W programie wystąpiła też wokalistka Natalia Nykiel. Mówiła o tym, że nie przepada za pracami domowymi. Wojewódzki: „My ci tu zaraz zrobimy analizę. Gotujesz? Sprzątasz?” Powiedziała, że stara się, ale jest bałaganiarą. Co powiedział bokser? „Trzeba lać” (takie rozpuszczone kobiety, które nie chcą gotować). (...) - Codziennik Feministyczny

Bart Staniszewski twórca Artykułu 18 dla Dużego Formatu.

Premier Szydło rozwiązała Radę do Spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji, ponieważ podobno nie jest już potrzebna. Faszyzm może teraz plenić się spokojnie.

Spodziewałem się, że wkrótce policja zatrzyma ten faszystowski marsz i ukróci tym samym propagowanie nienawiści w biały dzień. Znów się rozczarowałem. Policja miała w tym przedstawieniu zadanie ochraniania pochodu i wywiązała się z niego niezwykle skutecznie. Zwarte oddziały funkcjonariuszy prewencji nie dopuszczały osób postronnych (czyli tych bez dziwacznych zielonych sztandarów) do pochodu, a tych, którzy odważyli się protestować, usuwano siłą. Warto przy tym odnotować nowy trend: na takich happeningach specjalnie wyznaczeni do tego funkcjonariusze policji filmują wszystkich gapiów i przechodniów, aby przygotować materiał dowodowy na tak zwany wszelki wypadek. Przesłanie jest proste: mamy zacząć się bać policji i tego, co może nam zrobić. Może jednak moja myśl, że widzę jakąś fabułę z przyszłości, ma sens, aczkolwiek ciarki przechodzą po plecach, jeśli miałoby tak być.

Każda władza totalitarna dba o to, aby posiadać wiernych sobie bojówkarzy, którzy nie zadają zbędnych pytań, są posłuszni i wierzą w to, co robią.

Z niedawnej historii wiemy, że można nam zaprezentować wizję dobrobytu i szczęśliwości totalnej, która później okazuje się kupiona na kredyt za nasze pieniądze. Dumne miny naszych neofaszystów na ulicach budzą odrazę, nie strach. Obrzydzenie to jedyne odczucie, gdy widzimy symbol Falangi na sztandarze, który niesie młody człowiek z biało-czerwoną opaską na ramieniu. (...) - KOD Mazowsze.


Parada Gay Pride w Albanii mimo protestów opozycji odbyła się spokojnie, bez żadnych zagrożenia większość uczestników parady parady przejechało rowerami. Co rok Albańska parada jest na rowerach, dodam większości kraj jest to muzułmańska.


W Sarajewie Bośni Hercegowinie działacze LGBT zorganizowali protest walka o swoje prawa odbyło się spokojnie i bez incydentów.  Chcą pokazać że istnieją w Bośni i Hercegowinie i chcą równe prawa i akceptację, dodam jest to kraj większości muzułmańskiej.


Caitlyn Jenner gościła w programie Larry Kinga, mówiła miedzy innymi o swojej operacji miał operację potwierdzenia o zmienię płci ostatecznie. Jenner mówi też na Larry King Now. Jenner, 67 lat wyjaśniła że ponad 30% kobiet trans nie ma operacji zmiany płci ze względów miedzy innymi finansowy.


Arabia Saudyjska. Marzenia o równouprawnieniu. W żadnym innym kraju na świecie życie kobiet i mężczyzn tak bardzo się nie różni jak w Arabii Saudyjskiej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz