Stephanie Suesan Smith to lesbijka, która cierpi na zespół Parkinsona, który może obejmować wiele schorzeń o podobnych efektach związanych z ruchem.
W społeczności LGBTQ+ spotkała osoby, które, choć może nie zdają sobie z tego sprawy, "działają w sposób pełen dyskryminacji wobec niepełnosprawnych".
"Na przykład, należę do LGBT klubu ogrodniczego", mówi Smith. "Ostatnie spotkanie mieliśmy w miejscu w centrum miasta, mieliśmy prelekcję, a potem mieliśmy pójść do restauracji na jedzenie.
"Restauracja była na tyle daleko, że trzeba było tam dojechać. Kiedy tam dotarłam, nie było żadnego parkingu. Mówię nie tylko o braku [dostępnego] parkingu - po prostu nie było miejsca do parkowania. Trzeba było zaparkować na publicznym parkingu i przejść sporo, a na zewnątrz było naprawdę 100 stopni".
Smith używa chodzika, ponieważ zespół Parkinsona sprawia, że trudno jej pokonywać długie dystanse. Kiedyś "codziennie rano chodziła sześć mil", teraz "szczęściem jest, jeśli mogę przejść wokół bloku".
W rezultacie nie mogła wziąć udziału w wydarzeniu. Wysłała e-mail do grupy, aby ich poinformować, na co odpowiedzieli "dość przerażeni tym, że nie pomyśleli o tym".
"Więc powiedzmy, że kiedy zwrócisz ich uwagę, są skłonni dostosować się do ciebie, ale musisz na to ich zwrócić uwagę".
Lipiec był to Miesiąc Dumy Osób Niepełnosprawnych. Pojawił się w USA w latach 90. i promuje widoczność i kultywuje dumę wśród społeczności niepełnosprawnych, jednocześnie wzywając do stworzenia świata opartego na inkluzji.
Zamiast tego mówi, że społeczności niepełnosprawnych i LGBTQ+ muszą więcej rozmawiać o tym, jak mogą wspólnie walczyć z uprzedzeniami.
Wielu niepełnosprawnych osób LGBTQ+, tak jak ona, już walczy z rosnącą falą nienawiści wobec osób queer, widoczną w USA, gdzie Sąd Najwyższy legalizuje dyskryminację, różne stany stawiają czoło postępowaniom sądowym w związku z zakazami opieki medycznej związanymi z tożsamością płciową, a kandydaci na prezydenta grożą cofnięciem równości.
Smith uważa, że obecna reakcja na LGBT+ to "odpowiedź ze strony białych nacjonalistów", którzy jej zdaniem próbując "zachować swoje przywileje". Chce z nimi walczyć.
"Wielu z nas nie ma pieniędzy", mówi Smith. "Nie mogę przejść tak daleko. [Ale] mogę pisać listy. Mówi, że to zbliżenie jest szczególnie ważne, ponieważ te same osoby, które atakują prawa LGBTQ+, atakują także osoby niepełnosprawne - "i każdego, kto nie jest bogatym, białym, heteroseksualnym mężczyzną".
"Jeśli się zjednoczymy, możemy więcej zdziałać niż gdybyśmy walczyli oddzielnie", mówi.
"Zamiast szarpać się tu i tam, moglibyśmy być tą wielką, świetną masą, która się za nimi zgłasza.
"Wielu ludzi może dokonać zmiany. Dlatego uważam, że ważne jest, aby zarówno społeczność LGBTQ+, jak i społeczność niepełnosprawnych zdały sobie sprawę, że istnieje wiele pokrywających się obszarów. "Wielu ludzi może pracować razem, aby osiągnąć wiele rzeczy" - PinkNews.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz