Dekada minionego wieku była burzliwym okresem dla zespołu wokalnego Pentatonix, który przeszedł długą drogę od zdobycia korony w trzecim sezonie programu The Sing-Off w 2011 roku. Program ten skupia się na rywalizacji grup wokalnych a cappella o tytuł mistrza, co doprowadziło Pentatonix, obecnie znanych ze swoich unikalnych aranżacji i umiejętności wokalnych, do ogromnego sukcesu. Sprzedali ponad 10 milionów albumów na całym świecie i zdobyli wiele nagród Grammy.
Ten sukces pozwolił im wielokrotnie objechać świat w trakcie tras koncertowych, a także pojawić się w dokumentalnym filmie o zespole. Zdobyli również popularność dzięki udziale w programie The Masked Singer na antenie Fox, oraz gwiazdą na prestiżowej Hollywoodzkiej Alei Gwiazd.
Lider zespołu, Scott Hoying, ma również wiele powodów do świętowania w ostatnim czasie - zawarł związek małżeński ze swoim partnerem Markiem i wydał swój pierwszy minialbum zatytułowany "Parallel" jako list miłosny do swojego męża. "Czuję, że zaczyna się wiele nowych rozdziałów," mówi Hoying, który zasiadł do rozmowy z PRIDE, aby porozmawiać o wszystkim, co się dzieje. "To naprawdę wielki moment dla mnie, że mogę wydać minialbum, bo zawsze się tego obawiałem, a to, że jest on listem miłosnym do mojego męża, wydaje się, że wszystko idealnie się złożyło."
Tworzenie tego minialbumu dało Hoyingowi czas na eksperymentowanie z produkcją muzyki we własnym stylu, wykorzystując swoje unikalne umiejętności aranżacji do stworzenia symfonicznej płyty, na której prezentuje swój zakres wokalny. "Podczas pandemii zacząłem uczyć się obsługi Pro Tools," mówi. "Zacząłem być tak zachwycony produkcją i zdolnością oraz mocą posiadania pomysłu na piosenkę i kilka godzin później posiadania demo."
Wynikająca z tego obsesja sprawiła, że Hoying pisał nową piosenkę każdej nocy, co ostatecznie zaowocowało siedmioma utworami na minialbumie. Choć początkowo obawiał się, że ludzie mogą porównywać jego muzykę i sukces do tego, co osiągnęło Pentatonix, twierdzi, że sukces nie wydaje mu się tak istotny, ponieważ "kiedy masz takie podejście do czegoś, właśnie wtedy wychodzi lepiej, ponieważ wywodzi się z autentycznego miejsca."
Jeśli chodzi o ogromny sukces osiągnięty przez Pentatonix, Hoying wciąż nie może uwierzyć, że otrzymał gwiazdę na Hollywoodzkiej Alei Gwiazd. "Właśnie zobaczyłem na Instagramie zdjęcie Marka i, wydaje się, że moich teraz już siostrzeńców i bratanic, którzy robili sobie zdjęcie z nią i to sprawiło, że pomyślałem o tym, jak moi dzieci i dzieci moich dzieci będą na to patrzeć. To po prostu niesamowite."
Wokaliści szykują się również do kolejnej trasy koncertowej po Ameryce Północnej, którą Hoying określa jako "bardzo różną" od poprzednich tras.
Po zakończeniu trasy, Hoying mówi, że zespół ma wiele "ekscytujących rzeczy" zaplanowanych na najbliższe lata, chociaż wiele zależy od zmieniających się harmonogramów w życiu każdego z członków. Niemniej jednak Hoying mówi, że jest bardzo podekscytowany kierunkiem, w jakim idą, i że są "kilka szczególnych projektów, które są naprawdę, naprawdę wielkimi pomysłami, które rozwijaliśmy przez długi czas i teraz naprawdę zaczynają nabierać tempa, co mnie ekscytuje."
Nowy klip Hoyinga do jego najnowszego singla „Four”:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz