Chasten Buttigieg, mąż Sekretarza Transportu Pete'a Buttigiega, wziął udział w rozmowie o swojej książce z korespondentem CBS News, Davidem Begnaudem, na Festiwalu Książki Narodowej Biblioteki Kongresu 2023, który odbyło się w sobotę w Waszyngtonie, D.C.
Tysiące miłośników książek odwiedziło Centrum Konferencyjne Walter E. Washington, aby zapoznać się z najnowszą literaturą piękną i fachową. Mieli również okazję zdobyć egzemplarze książek ze znanymi autografami i posłuchać autorów opowiadających o swoich doświadczeniach. Zgodnie z informacją przedstawiciela Biblioteki Kongresu, ponad 1100 osób zgromadziło się na Scenie Inspiracji, aby wysłuchać Chastena Buttigiega, który opowiadał o adaptacji swojego pierwotnego wspomnieniowego dzieła pt. "I Have Something to Tell You: For Young Adults".
W trakcie rozmowy Buttigieg opowiedział o dorastaniu w konserwatywnym miasteczku Traverse City w stanie Michigan jako homoseksualne dziecko, które nie znało innych osób homoseksualnych i borykało się z własną tożsamością. Wyjaśnił, jak wyznał swoją orientację rodzicom w liście, który wręczył matce, uciekając z domu, a po powrocie starał się porozumieć z babcią, bojąc się jej reakcji na jego sekret.
Podczas wydarzenia matka Buttigiega, Sherri Glezman, dumnie zasiadała w pierwszym rzędzie, słuchając, jak jej syn opowiadał o swoim dzieciństwie i procesie pisania książki.
W pewnym momencie Glezman zareagowała z widowni, mówiąc, że książka takiego typu, jak ta jej syna, byłaby dla niej cenna, gdy dorastał i wyznawał swoją orientację.
Zapytany o obecny klimat polityczny, w którym niektórzy przedstawiciele Partii Republikańskiej starają się zakazywać pewnych książek i tematów rozmów w szkołach, Begnaud zwrócił się do Buttigiega jako autora.
"Uważasz, że twoja książka może zostać zakazana?" - zapytał Begnaud. "Chodzi o zupełnie odpowiednią dla wieku książkę" - zauważył Buttigieg rozpoczynając swoją odpowiedź.
"Jestem nauczycielem i tatą, więc znam swoją publiczność" - dodał, zauważając, że potencjalne wyzwania wobec książki byłyby motywowane politycznie, a nie zawartością.
Buttigieg, który jest ojcem dwuletnich dzieci, zatrzymał się na chwilę, by zebrać myśli i wydawał się powstrzymywać emocje, gdy rozważał obecny klimat polityczny w kraju.
"To, co się obecnie dzieje, nie dotyczy książek. To chodzi o wykorzystanie społeczności LGBTQ+ jako kozła ofiarnego dla całej partii politycznej, która straciła swoje podstawy" - zaznaczył. "To osoby, które twierdzą, że troszczą się o nasze dzieci, a jednocześnie idą w zaparte przeciwko najbardziej wrażliwym dzieciom w Ameryce. Jeśli twierdzisz, że dbasz o ochronę dzieci, a nie podnosisz nawet palca w sprawie przemocy z użyciem broni, która jest główną przyczyną śmierci młodych ludzi w tym kraju, to twoje priorytety są poważnie zaburzone."
Buttigieg odbył trasę promującą swoją książkę w całym kraju. Stwierdził, że w tym czasie rozmawiał z dziesiątkami młodymi ludźmi, aby poznać ich perspektywy na życie.
"Byłem w ponad 35 miastach z tą książką w tym roku, a niemal w każdym mieście miałem okazję spotkać się ze studentami i rozmawiać o tym, co dla nich jest najważniejsze" - powiedział Buttigieg. "I w każdym miejscu, czy to w Teksasie, na Florydzie, w Missouri, Tennessee czy gdziekolwiek indziej, najważniejszym tematem na myśli jest bezpieczeństwo w kontekście broni. To nie chodzi o osoby LGBTQ+. Ale [Republikanie] znaleźli coś, co działa. Wszystko rzucili na ścianę, chcieli zobaczyć, co się przyczepi, i to atakuje społeczność LGBTQ+."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz