Z przyjemnością informujemy, że reżyser Matthew López zdecydował się zachować "odważne" szczęśliwe zakończenie książki w swojej długo oczekiwanej adaptacji filmowej.
López wyjaśnił, że w latach 90. i na początku XXI wieku w filmach LGBTQ+ często brakowało szczęśliwych zakończeń związków queerowych, a niewielka liczba dostępnych historii z tej tematyki skupiała się na "śmierci i umieraniu".
Powieść "Red, White & Royal Blue" autorstwa McQuiston z 2019 roku obraca się wokół brytyjskiego księcia Henry'ego, którego wcielił się Nicholas Galitzine z "Kopciuszka", oraz Alexa Claremont-Diaz, w którego postać wcielił się Taylor Zakhar Perez znany z "The Kissing Booth 2".
Alex jest synem pierwszej kobiety-prezydenta Stanów Zjednoczonych, którą zagrała Uma Thurman.
Historia to klasyczna opowieść o przeciwnikach, którzy stopniowo stają się kochankami. Początkowo są rywalami, ale po awanturze na imprezie, która kończy się walką tortem weselnym, zmuszeni są udawać przyjaźń, aby zapobiec incydentowi międzynarodowemu. W miarę jak zmuszeni są do odgrywania tej roli, zakochują się w sobie.
Wiele zmian wprowadzono, aby dostosować książkę do wielkiego ekranu, w tym usunięcie siostry Alexa, June.
Jednak jedno się nie zmieniło - szczęśliwe zakończenie. Kochankowie pokonują wszystkie przeszkody na swojej drodze, a film kończy się, gdy udają się do rodzinnego domu Alexa, by świętować swoje "i żyli długo i szczęśliwie".
Mówiąc o powodach, dla których zachował radosne zakończenie książki, López powiedział dla Digital Spy: "Kiedy dorastałem jako młody gej, nieliczne opowieści dotyczące bycia queer zawsze były opowieściami o śmierci i umieraniu.
"Więc myślę, że jednym z powodów, dla których zainteresowałem się tą historią w pierwszej kolejności, było to, że miała ona szczęśliwe zakończenie. Nie było szczęśliwych zakończeń w filmach queer, gdy dorastałem".
Ten trop postaci LGBTQ+ umierających w filmach i telewizji - jest tak powszechny w Hollywood, że stał się znany jako "pochowaj swoich gejów".
Stał się tak powszechny, że powstała organizacja non-profit o nazwie "LGBT Fans Deserve Better" w odpowiedzi na to zjawisko. López dodał: "Nie sądzę, żeby to do mnie dotarło jako jeden z powodów, aż po zakończeniu filmu. To brzmi tak prosto i zarazem smutno, że tak właśnie nie kończyły się filmy queerowe w latach 90. i na początku XXI wieku.
"Myślę, że młodsze pokolenie, dla którego ten film powstał, nie uzna tego za rewolucyjne, ale dla osób w moim wieku coś odważnego jest w szczęśliwym zakończeniu w historii queerowej.
"Ale także cieszę się, że to już nie jest nic odważnego. Chcemy absolutnie szczęśliwego zakończenia dla tych dwóch postaci. Chcemy, żeby byli szczęśliwi, bo sami pragniemy być szczęśliwi". López wcześniej rozmawiał z PinkNews o ważności ukazywania udanych scen seksu gejowskiego na ekranie - dwóch głównych aktorów współpracowało z koordynatorem intymności, aby zapewnić realizm tych scen.
"Musimy naprawdę uwierzyć, że Alex i Henry mają naprawdę udany, związany seks" - powiedział López. "To jako queerowy mężczyzna było dla mnie naprawdę ważne, aby to przekazać".
Reżyser także zasugerował możliwość kontynuacji w rozmowie z Digital Spy - pod warunkiem, że McQuiston ma więcej pomysłów na historię. "Nie zrobiłbym tego bez uzyskania zgody Casey'ego i wykorzystania pomysłów Casey'ego" - dodał.
Wczesną wiosną 2020 roku dramaturg i reżyser Matthew López dostał egzemplarz bestsellerowej powieści queer Casey McQuiston "Red, White & Royal Blue".
Biorąc pod uwagę, że López zdobył Tony Award za pracę jako autor Broadwayowskiej sensacji "The Inheritance", jego agent założył, że może zainteresować się przekształceniem romansu w musical.
"Przeczytałem to i powiedziałem mu: 'Cóż, pewnie musical, ale porozmawiajmy o filmie'" - mówi López dla PinkNews. Przeczytał całe ponad 400 stron w zaledwie dwa dni. "Na stronie 50 wiedziałem, że chcę zrobić film."
Podczas gdy przeglądał książkę McQuiston, postać Alexa od razu poruszyła go. Alex jest biseksualny, urodził się w Teksasie, stanowi matki, ale jego ojciec Oscar ma meksykańskie korzenie. "Jestem queerowym Portorykańczykiem i myślę, że gdybym miał dostęp do Alexa Claremont-Diaza jako młody chłopak, mogło mi to ułatwić życie" - mówi López.
Alex był jego punktem wejścia, ale potem porwała go dobroć tego wszystkiego. "Zakochałem się w książce z tych samych powodów, dla których wszyscy zakochują się w książce, to nie różni się" - mówi.
W ciągu czterech lat od publikacji, powieść zdobyła wierną grupę fanów queerowych. Zarówno Alex, jak i Henry mają swoje własne strony dla fanów, na których opisują najdrobniejsze szczegóły ich fikcyjnych życiorysów.
Alex śpi w tym samym sypialnym pokoju Białego Domu, który zajmowała w rzeczywistości córka Baracka Obamy, Sasha, a także ma nierozpoznane zaburzenie nadpobudliwości psychoruchowej, jak mówi wpis jednego z fanów.
Henry lubi jeść lody późno w nocy, a jego zwierzak jest psem certyfikowanym jako terapeutycznym, czytamy w innym.
Fandom "Red, White & Royal Blue" to oddana grupa, że tak powiem. Udany przekształcenie książki w film to trudne zadanie, a tym bardziej, gdy powieść ma tak oddanych fanów.
Dodatkowo, podczas gdy López zna się na teatrze - jego siedmiogodzinne arcydzieło "The Inheritance" zostało nazwane przez The Telegraph "najważniejszą amerykańską sztuką wieku" - "Red, White & Royal Blue" to jego debiut filmowy.
Fani śledzili produkcję filmu pod lupą, analizując każdy detal i martwiąc się, czy Perez i Galitzine potrafią oddać chemię Henry'ego i Alexa. Nie ma powodów do obaw - obaj świetnie sobie poradzili.
Z powodu trwającego strajku w Hollywood, żaden z aktorów nie może promować ani rozmawiać o filmie, ale López opisuje Galitzine'a jako "silniejszego, mniej kruchego" od Henry'ego, podczas gdy Perez jest spokojniejszy, "znacznie mniej gwałtowny" od swojej postaci. Ale i tak wszystko zagrało.
"Nie mogłem prosić o lepszych i bardziej różnych aktorów niż ci, których dostałem" - chwali się López.
"Czułem, że Henry jest tym bardzo kruchym elementem, i postawiłem go w ręce Nicka, a Nick opiekował się nim przez cały proces. Taylor naprawdę przemienił się w kulkę armatnią, żeby stać się Alexem."
Było kilka elementów książki, które po prostu musiały znaleźć się w wersji filmowej. Scena z tortem weselnym - katalizator całej historii - była pierwsza.
W tej scenie López i projektantka produkcji filmowej Miren Marañón wrzucili "duże, lepkie stosy" ciasta w twarze dwóch aktorów i idealnie trafiło. "Spędzili około trzech godzin na podłodze pokrytej lukrem, ale udało nam się to w jednym ujęciu" - zdradza López.
Innym aspektem, który czyni książkę McQuiston tym, czym jest, jest ilość seksu. Od klubu tenisowego na Wimbledonie po stajnię podczas gry w polo Henry'ego, dla tej pary o gorącej krwi nie ma miejsc niedostępnych.
W wersji López jest orzeźwiająco zobaczyć, jak film zachowuje podtekst erotyczny. "Red, White & Royal Blue" to jak "Heartstopper" czy "Love, Simon".
"Myślę, że nie możesz opowiedzieć historii Alexa i Henry'ego, nie mówiąc o ich bardzo przyjemnym życiu seksualnym" - mówi.
Ze względu na nagie sceny i sceny seksu, film otrzymał rating "R", co oznacza, że osoby poniżej 17 roku życia muszą być w towarzystwie osoby dorosłej, aby go oglądać w USA.
Ocena zaskoczyła Lópeza, który niedawno powiedział People: "Zastanawiam się, czy gdyby była to para mężczyzna i kobieta, nadal dostalibyśmy rating R".
Jednak seks nie jest wrzucany tylko dla samego faktu, każdy ma swoje miejsce i niuanse. López lubi myśleć o scenach jak o piosenkach w musicalu. "Muszą one rozwijać historię, muszą rozwijać twoje zrozumienie postaci. Jeśli tego nie robią, to się nie nadają" - wyjaśnia.
Dwaj główni aktorzy współpracowali z koordynatorem intymności, aby zapewnić ostrożne i bezpieczne wykonanie scen, ale też realistyczne. "Musimy naprawdę uwierzyć, że Alex i Henry mają naprawdę udany, związany seks" - mówi López. "To, jako queerowy mężczyzna, było dla mnie naprawdę ważne, aby to przekazać."
Podczas gdy fani będą zachwyceni widokiem tej fizycznej przyciągającej się pary, wydają się mniej zadowoleni z niektórych wyborów postaci w adaptacji. June, siostra Alexa, jest ulubienicą wśród fandomu, podczas gdy senator Rafael Luna ma - uwaga spoiler - kluczowe znaczenie dla tego, jak Alex i Henry ujawniają się światu.
López całkowicie wyeliminował June i połączył postać z przyjaciółką Alexa, Norą (grana przez gwiazdę "Love, Victor", Rachel Hilson). Rafaela zastąpił nowy bohater.
Kiedy okazało się, że June nie będzie w adaptacji, strony społecznościowe filmu zostały zaatakowane hasztagiem "sprawiedliwość dla June". Fani byli zaniepokojeni, ale powody decyzji Lópeza są proste.
"Gdy piszesz książkę, możesz z postaciami robić, co chcesz, nie masz aktorów, z którymi możesz rozmawiać, nie masz też w pewien sposób nikogo do wykarmienia" - wyjaśnia. "Gdy przyszło do postaci June i postaci Nori, wiedziałem wewnętrznie, że jeśli miałbym obie w filmie, miałbym dwie młode kobiety z połową dania. Zdecydowałem się dać pełne danie jednej młodej kobiecie."
Jeśli chodzi o kilka wątków pobocznych książki, López uważa, że byłyby zbyt "nieporęczne" dla dwugodzinnego filmu, a on musiał się skupić na "przynoszeniu zagrożenia w bardzo uproszczony sposób".
Czy mógłby zdecydować się na zrobienie serialu TV? W skrócie, jego odpowiedź brzmi nie.
"Nie ważysz się na żadne poświęcenia w przystosowaniu go do filmu fabularnego, a długi ośmioodcinkowy serial byłby zbyt rozwleczony" - mówi. "Straciłbyś wiele z magii."
Nie ważne, co fani myślą o jego wyborach, głównym zmartwieniem López'a było utrzymanie tej magii. Przecież jest super fanem "Red, White & Royal Blue", a dopiero potem reżyserem filmowym.
„Red, White & Royal Blue” to jeden z najgłośniejszych filmów tego lata, komedia romantyczna.
Oparty na bestsellerze New York Timesa film „Red, White & Royal Blue” opowiada historię Aleksa, syna prezydent Stanów Zjednoczonych, i Henry’ego, księcia Walii, których wzajemna niechęć zaczyna zagrażać stosunkom amerykańsko-brytyjskim. Kiedy dwaj rywale muszą upozorować rozejm, lód w ich relacji zaczyna topnieć, a tarcia między nimi krzeszą iskry, których się nie spodziewali. Emisja na Amazon Prime.
Wywiady z gwiazdami „Red, White & Royal Blue” Taylorem Zakharem Perezem i Nicholasem Galitzine.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz