wtorek, 8 sierpnia 2023

Historyczny moment w Leipzig Niemcze, Pierwszy Katolickie Nabożeństwo Tęczowe i Papież Franciszek Kościół otwarty jest na inny


Historyczny moment w Leipzig Niemcze, Pierwszy Katolickie Nabożeństwo z Okazji Dnia Christopher Street - tak zwane tydzień równości Pride Week.

W niedzielę 9 lipca 2023 roku w Lipsku odbyło się pierwsze katolickie nabożeństwo z okazji Day Christopher Street - Parada Równości. Młodzież Katolicka z Lipska postanowiła w ten sposób wyrazić swoje poparcie dla różnorodności i otwartości w Kościele. Organizatorzy wydarzenia podkreślili: "W Kościele temat orientacji seksualnych i tożsamości płciowych nie zawsze jest łatwy. Niektóre zasady i wypowiedzi Kościoła katolickiego wykluczają i krzywdzą ludzi. Młodzież Katolicka z Lipska sprzeciwia się wszelkiej dyskryminacji i pragnie dać miejsce w Kościele wszystkim ludziom, niezależnie od ich orientacji seksualnej czy osobistego stylu życia. Każda osoba jest stworzona i kochana przez Boga taką, jaka jest" – powiedział organizator i referent młodzieżowy Stefan Plattner.

Kapelan młodzieżowy Michael Kreher wraz z parafią katedralną w Lipsku celebrowali niedzielne nabożeństwo świadomie przybierając tęczowy charakter. Eucharystia i Day Christopher Street - Paradą Równością – dwa święta, które na pierwszy rzut oka wydają się pochodzić z dwóch różnych światów. Jednak oba dotykają kwestii istotnych dla życia ludzi. Oba wydarzenia przekazują przesłania na temat tego, jak społeczeństwo może stawać się bardziej sprawiedliwe, a świat bardziej spokojny i ludzki. Oba mają na celu pomóc ludziom w prowadzeniu pełnego i spełnionego życia.

"Czasami mam wrażenie, że w Kościele nic się nie zmienia. Ale są momenty jak ten, gdzie mogę doświadczyć, że to nieprawda" – powiedział Plattner. Na zakończenie nabożeństwa Claudia Leide, pełnomocnik ds. duszpasterstwa LGBTQ+ w diecezji Drezna, podziękowała wszystkim, którzy angażują się w ten obszar i mają odwagę stanąć w obronie różnorodności w Kościele. Zarząd Dnia Christopher Street w Lipsku również uczestniczył w nabożeństwie i wyraził wzruszenie i wdzięczność.

Po nabożeństwie odbyło się przyjęcie z okazją do wymiany poglądów i rozmów. Liczne pozytywne opinie jednoznacznie pokazały, jak ważny jest temat "Queer & Kościół" oraz jak wdzięczni uczestnicy byli za to wyjątkowe nabożeństwo - bistum-dresden-meissen.de

Papież Franciszek oświadczył, że Kościół Katolicki jest otwarty dla wszystkich, włącznie z osobami homoseksualnymi, i ma obowiązek towarzyszenia im w indywidualnej ścieżce duchowości, ale w ramach swoich zasad.

Franciszek, rozmawiając z dziennikarzami w samolocie wracającym do Rzymu z Światowy Dni Młodzieży w Portugalii, 

Jeden z dziennikarzy przypomniał mu, że podczas podróży powiedział, że Kościół jest otwarty dla "wszystkich, wszystkich, wszystkich" i zapytał, czy nie jest to niespójne, że niektóre osoby, takie jak kobiety i osoby homoseksualne, nie mają takich samych praw i nie mogą przyjmować niektórych sakramentów.

To był oczywisty odniesienie do faktu, że kobietom nie wolno zostać kapłanami za pośrednictwem sakramentu święceń kapłańskich, a pary homoseksualne nie mogą zawierać małżeństw, które również jest sakramentem.

"Kościół jest otwarty dla wszystkich, ale istnieją prawa, które regulują życie wewnątrz Kościoła", powiedział. "Zgodnie z przepisami, nie mogą uczestniczyć w niektórych sakramentach. To nie oznacza, że jest zamknięty. Każda osoba spotyka Boga w swój sposób wewnątrz Kościoła", powiedział.

Dodał, że duchowni w Kościele muszą towarzyszyć wszystkim ludziom, włącznie z tymi, którzy nie przestrzegają zasad, cierpliwością i miłością matki.

Kościół naucza, że kobiety nie mogą być kapłankami, ponieważ Jezus wybrał tylko mężczyzn jako apostołów.

Kościół nie zezwala na małżeństwa osób tej samej płci ani nawet na błogosławieństwa dla par homoseksualnych, ale Franciszek popiera ustawodawstwo cywilne, które daje parom homoseksualnym prawa w obszarach takich jak emerytury, ubezpieczenia zdrowotne i spadki. Naucza, że pociąganie tej samej płci nie jest grzeszne, ale akty homoseksualne są - Reuters

Dokumenty Drugiego Soboru Watykańskiego zawierają ważne założenie dotyczące nauki społecznej Kościoła Katolickiego:

W kontekście podstawowych praw osoby wszelkiego rodzaju dyskryminacja, czy to społeczna, czy kulturowa, oparta na rasie, płci, kolorze skóry, statusie społecznym, języku lub religii, ma zostać przezwyciężona lub wykorzeniona jako sprzeczna z zamierzeniem Boga. ("Gaudium et Spes", 29)

Te słowa zobowiązały Kościół Katolicki do przeciwstawienia się wszelkiej niesprawiedliwej dyskryminacji. Pochodzą one z kluczowego dokumentu z roku 1965, znanego również jako "Konstytucja Duszpasterska o Kościele w Świecie Współczesnym". Na zakończenie ważnego, czteroletniego soboru, pierwszego od niemal 100 lat, zebrani biskupi świata zobowiązali Kościół Rzymskokatolicki do dążenia do rozszerzenia praw człowieka na wszystkich ludzi.

Przyjęcie tych zasad odwróciło pewne niechciane (i szczerze mówiąc, reakcyjne) stanowiska, jakie Kościół Katolicki przyjął w poprzednich epokach – obronne postawy, które motywowane były chęcią oporu przed postrzeganymi nadmiarami Rewolucji Francuskiej. Te odświeżające słowa potwierdziły kierunek nowoczesnej nauki społecznej Kościoła katolickiego, nalegając na powszechne zasady moralne włączenia, które dzisiaj uważamy za oczywiste. W tamtym czasie te zasady były długo oczekiwane na uznanie w najwyższych kręgach katolickości.

Odmawianie równych praw jakiejkolwiek mniejszości jest moralnie nieuzasadnione.

Łatwo jest dostrzec związek z walką o sprawiedliwość dla społeczności LGBTQ, ale nadal warto wyraźnie to przedstawić, ponieważ nie każdy obserwator tak łatwo "łączy kropki" między ogólnymi zasadami a konkretnymi zastosowaniami w określonych społecznościach i kontekstach.

W skrócie, przyjęcie przez Kościół równych i podstawowych praw dla wszystkich kategorii ludzi musi obejmować społeczność LGBTQ. Dyskryminacja wobec kogokolwiek ze względu na tożsamość seksualną lub orientację jest tak samo nie do przyjęcia jak rasizm, seksizm, uprzedzenia etniczne czy religijne. Odmawianie równych praw jakiejkolwiek mniejszości jest moralnie nieuzasadnione.

Spojrzenie poza kręgi kościelne, spojrzenie wewnątrz samego Kościoła

Kiedy stosujemy te solidne osądy do kwestii dyskryminacji w społeczeństwie obywatelskim, dochodzimy do stanowczych wniosków na temat niedopuszczalności wykluczania ludzi o dowolnej orientacji seksualnej z kluczowych możliwości społecznych. Dotyczy to przyjęcia do selektywnych szkół, możliwości zatrudnienia, uprawnień do świadczeń publicznych, dostępu do pożądanych miejsc zamieszkania, uczestnictwa w instytucjach kulturalnych i członkostwa w klubach społecznych.

Konsekwencje etycznej spójności są jasne. W naukach społecznych Kościoła katolickiego również zawarta jest zasada sprzeciwu wobec takiej dyskryminacji wobec kogokolwiek ze względu na tożsamość seksualną lub orientację.

Ponadto, poza obowiązkiem przeciwdziałania równości wszystkim w najszerszych kręgach pluralistycznego społeczeństwa obywatelskiego, Kościół katolicki, podobnie jak wszystkie społeczności religijne, ma moralny obowiązek wdrażania sprawiedliwości we własnych działaniach. Szanowane zasady włączenia i równej traktowania, które liderzy katolicki rekomendują zewnętrznym audytoriom w zakresie rządzenia polityką świecką i gospodarką, mają również implikacje dla wewnętrznego życia Kościoła - przynajmniej jeśli chodzi o praktykę duszpasterską i hojne świadczenie opieki duszpasterskiej dla wszystkich. Musimy praktykować to, co nauczamy, w przeciwnym razie ryzykujemy zarzuty jawnej hipokryzji.

W czasie tworzenia dokumentu "Sprawiedliwość na Świecie", biskupi-delegaci na Synodzie Biskupów w 1971 roku wyrazili swoją świadomość zagrożeń hipokryzją, pisząc: "Każdy, kto chce przemawiać do ludzi o sprawiedliwości, musi najpierw być sprawiedliwy w ich oczach."

Choć Kościół katolicki jest oczywiście szczególną instytucją o swoich własnych cechach i charakterystycznych procedurach, podstawowe zasady szacunku dla godności ludzkiej mają zastosowanie do jego działalności.

Perspektywy postępu

Ponieważ tysiącletnia instytucja nie jest skłonna do szybkiej zmiany, niepokojące wzorce homofobii i podejrzeń wobec osób niezgodnych z konwencjonalnym

i normami płci są prawdopodobne w niektórych obszarach życia kościelnego. Nowe sposoby myślenia i działania, a także rozwijanie zrewidowanych polityk kościelnych, nie następują z dnia na dzień.

Jednak potrzeba postępu jest pilna. Właściwa agenda jest dobrze podsumowana w podtytule przełomowej książki Jamesa Martina, SJ. Jego książka "Budowanie Mostu" zawiera podtytuł "Jak Kościół katolicki i społeczność LGBTQ mogą wejść w relację współczucia, szacunku i wrażliwości".

Kluczowym czasownikiem jest tutaj "budowanie", a kluczowym rzeczownikiem jest "relacja". Za każdym razem, gdy dwie strony podejmują okazję do zbliżenia się, sukces ich wysiłków będzie zależał od założenia dobrej woli i praktyk, takich jak głębokie empatyczne słuchanie. Nie wystarczy jedynie przymknąć oczy na strukturalne przeszkody w budowaniu pozytywnych relacji, takie jak długie historie wrogości, podejrzenia, obarczanie winą i złe traktowanie. Postęp zależy od stawienia czoła poważnym przeszkodom i pokonania ich poprzez szczery dialog oraz zaangażowanie w towarzyszenie i radykalne włączenie.

Nie jest to zbieg okoliczności, że te ostatnie frazy są ściśle związane z priorytetami przywództwa papieża Franciszka. Jego pontyfikat cechuje orzeźwiające przyjęcie postawy przyjmującej, która zaprasza wszystkich (bez wyjątku) do wzrastania i kwitnienia, w tym istotne wysiłki skierowane ku społeczności LGBTQ.

Franciszek często mówi o kulturach włączenia, spotkania, towarzyszenia i dialogu. Jego pierwszy ważny dokument nauczania, "Evangelii Gaudium", wielokrotnie wyraża pragnienie "kościoła ... zawsze z otwartymi drzwiami" (nr 46), aby żadna osoba dobrej woli nie była relegowana na obrzeża społeczeństwa, do statusu "odrzuconego" lub osoby wykluczonej i odizolowanej.

Choćbyśmy wszyscy przyjęli myślenie papieża, kolektywne przyjęcie tych postaw nie rozwiąże z dnia na dzień długotrwałych napięć, które uniemożliwiały osobom LGBTQ uczestnictwo w życiu Kościoła w sposób, który umożliwia im podążanie za swoimi powołaniami w wierzeniu bez przeszkód. Pokusa preferowania statusu "wojownika kulturowego" nad autentycznym zaangażowaniem duszpasterskim może nadal istnieć w pewnych kręgach.

Prawdopodobnie nie rozwiążemy w krótkim czasie tak delikatnych kwestii jak przepisy w placówkach opieki zdrowotnej prowadzonych przez Kościół dotyczące zabiegów medycznych afirmujących tożsamość płciową. Niemniej jednak wielki postęp jest osiągalny, gdy katolicy stosują podstawowe zasady tej nauki społecznej do wewnętrznych wyzwań, z jakimi zmaga się Kościół.

Potwierdzenie równego godności osób LGBTQ i odrzucenie wszelkich praktyk dyskryminujących, które ich upośledzają w jakikolwiek sposób, to pozytywne kroki w kierunku osiągnięcia wizji Kościoła, który pozostaje zawsze z otwartymi drzwiami dla wszystkich.

- Artykuł Outreach od Ojca Thomas Massaro, S.J.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz