"Jak miałem 14 lat, zakochałem się w o rok starszym chłopaku, heteryku - czyli klasyka, niestety. Gorzej, że sądziłem, że on też coś do mnie czuje - a on tylko chciał poeksperymentować, nic więcej dla niego to nie znaczyło.
Potem miałem parę doświadczeń ze starszymi facetami i dopiero z dzisiejszej perspektywy widzę, że trochę mnie wykorzystali. Ja po prostu byłem zdesperowany, bo o niczym nie miałem pojęcia, chciałem się dowiedzieć, co i jak.
Homoseksualni ludzie w mojej szkolnej seksualnej edukacji? Homoerotyka? Zero, zapomnij. Mało tego, ja nie wiedziałem, jak wygląda stosunek mężczyzny z mężczyzną. Normalnie nikt nic nie mówił, a czy można wierzyć domysłom kolegów? Do tego paniczny strach przed HIV.
A potem oglądam "Queer As Folk" - i widzę, jak koleś splunął sobie na rękę przed seksem z drugim kolesiem - i myślę: A więc jednak, nie do wiary!" Dlaczego o tym spokojnie nie można powiedzieć?" (Replika)
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz