czwartek, 9 marca 2017

Biedroń: strażniczki patriarchatu robią wszystko, żeby przedłużyć piekło kobiet


W  "Kropce nad i" u Moniki Olejnik gośćmi byli Ania Rubik, modelka, i Robert Biedroń, prezydent Słupska.

- Kobiety się emancypują. Wydaje się, że dzisiaj coś pękło - mówił w "Kropce nad i" Robert Biedroń. Polityk przekonywał, że "kobiet już się dzisiaj nie zatrzyma". - One idą po władzę i ten szklany sufit wcześniej czy później w Polsce przebiją - powiedział. - Bardzo by mnie bolało, jeśli kobiety w Polsce miałyby inne prawa niż na całym świecie - wtórowała mu Anja Rubik.

Robert Biedroń - jeden z gości "Kropki nad i" - zauważył, że kobiety protestują już od ponad stu lat. - Boy-Żeleński sto lat temu opisywał piekło kobiet i ono trwa do dzisiaj - powiedział.

Jego zdaniem, solidarność kobiet jest widoczna. - To jest już fala, której się nie da zatrzymać, żeby nie wiadomo co rządzący mówili, nie wiadomo ile obrażali (...). Kobiet już się dzisiaj nie zatrzyma, one idą po władzę i ten szklany sufit wcześniej czy później w Polsce przebiją - dodał Biedroń.

Modelka Anja Rubik podkreśliła, że "zdanie każdej kobiety jest bardzo ważne". - W momencie, kiedy kobieta powie coś niewygodnego, to nagle jest zapędzana w kąt - mówiła. Jak dodała, nie może zrozumieć, dlaczego w Polsce Kościół się tak łączy z państwem. - To jest ogromny problem. Wiadomo, że na pewno Kościół wymusza tę zmianę aborcyjną - powiedziała Rubik. - Nie mogę zrozumieć pani premier - zaznaczyła.

- Kobieta, premier polskiego rządu, nie znajduje odrobiny empatii z kobietami, które wychodzą na ulice i proszą o to, żeby ochronić je przed dyskryminacją - wtórował jej Robert Biedroń.

Olejnik zapytała Biedronia o "coming out, który niedawno zrobił jednemu politykowi. Czy tak należy robić?"

Głos najpierw zabrała Rubik: "No, ale jeśli ktoś jest przeciwko homoseksualizmowi, a sam jest homoseksualistą, to chyba jak najbardziej trzeba o tym mówić?"

Biedroń: "Bo przecież tu chodzi o hipokryzję. Na całym Zachodzie standardy są jasne w tej kwestii. Jeśli dany polityk wali mnie homofobiczną pałą, a sam nie umie poradzić sobie z własną orientacją, to jakie ma moralne prawo do oceniania?

A poza tym przecież ja nikogo z imienia i nazwiska nie wyoutowałem, a o tym polityku i jego orientacji Lech Wałęsa mówił już lata temu" (Replika/TVN24)

Cały program na TVN24.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz