niedziela, 23 lipca 2017

Czas przebudzenia walka demokrację w Polsce


Fot: Platforma Obywatelska
Cała PiS-owska operacja wokół sądów wymierzona jest w opozycję polityczną i prawa polityczne obywateli. Według konstytucji, skazani za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego tracą bierne prawa wyborcze do Sejmu i Senatu. Istnieje więc możliwość, by za pomocą prokuratury i sądów wpływać na skład obu izb parlamentu i na działania opozycji. PiS dostał instrument, by wreszcie pozbyć się swoi przeciwników. Dodam podobnie robi się na Białorusi i Rosji. (TVN24)

– Tam chodzą stare upiory bolszewickie, ubeckie wdowy chodzą, oczadzeni chodzą i chodzą jeszcze pożyteczni idioci – tak o protestujących Polakach wypowiedział się senator Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Bonkowski. Słowa te padły z jego ust podczas senackiej debaty o ustawie pozwalającej PiS przejąć kontrolę nad Sądem Najwyższym. (Na Te,mat)

Fot: Platforma Obywatelska
Kaczyński nie ma mandatu większości. I już raczej go nie uzyska. Dlatego właśnie demokrację będzie łamał brutalniej niż Orban.

Kaczyński, po dwóch latach, nie może przebić 40 procent. Powtórzmy, po dwóch latach korzystania z owoców światowej koniunktury gospodarczej, po dwóch latach uprawiania rozdawnictwa socjalnego, obniżeniu wieku emerytalnego, podwyższeniu płacy minimalnej i wreszcie przypominaniu wszystkim Polakom, że są jedną rodziną, najfajniejszą oczywiście… A „szklany sufit” 40 procent nie do przebicia.

Zły jest taki, że właśnie dlatego Kaczyński demokrację będzie łamał brutalniej niż Orban. Co więcej, mniej się licząc z presją Brukseli. Ponieważ wie, że za jakiś czas zacznie przegrywać wolne wybory, tworzy warunki do tego, żeby wolnych wyborów nie było. Ponieważ wie, że reżimowej telewizji będzie „spadać”, a mediom prywatnym, opozycyjnym, rosnąć, będzie dążył do zniszczenia niezależnych mediów. Ponieważ wie, że inteligencja uniwersytecka już jest przeciw niemu, będzie starał się założyć ideologiczny i administracyjny kaganiec uczelniom. Ponieważ wie, że kobiety przyzwyczaiły się już do – co najmniej deklarowanej – równości, będzie je chciał zastraszyć ustawami dotyczącymi praw prokreacyjnych. Ponieważ wie, że prawa pracownicze są groźne dla każdej władzy oligarchicznej, a taką buduje, będzie ograniczał prawa pracownicze. (...) - Krytyka Polityczna.

Fot: Platforma Obywatelska
Szymon Hołownia: ❝Do końca życia całować będę rewers podobizn Jarosława Kaczyńskiego, bo to jemu zawdzięczam w ostatnich dniach coś, co szumnie określiłbym mianem swojego obywatelskiego przebudzenia. To w tym tygodniu po raz pierwszy w swoim czterdziestoletnim życiu byłem na ulicznej (i innej niż procesja) manifestacji.❞

"Jak kłamali, że będą słuchali, że wreszcie to będzie kraj dla wszystkich, a nie dla uprzywilejowanej kasty, tak będą kłamać w żywe oczy nadal. Bo teraz to oni są uprzywilejowaną kastą, która może ot tak wywalić do kosza milion podpisów z prośbą o referendum gimnazjalne, a tysiące ludzi wychodzące na ulice „odczłowieczyć", wyzywając od „zdradzieckich mord”, „kanalii”, „obrońców pedofilów i alimenciarzy”, „rzeczników zagranicznych elit” (a jak się tak człowieka odczłowieczy, to nie trzeba już go słuchać, bo przecież obiecywaliśmy, że będziemy słuchać ludzi, a to nie ludzie, to wilki). Czerpiąc z, jak się okazuje, jedynych znanych sobie wzorców ustrojowych, zbudują tu późny PRL, tyle że a rebours."

"Nie widzę na razie na scenie nikogo, kogo słowo ważyłoby więcej niż kampanijny balon. Komu mógłbym zaufać na tyle, by pójść za nim. Zaufam więc temu, komu mogę ufać: sobie. Nie pójdę za nikim – będę sobie stał. Nie przeciwko komuś, za czymś. Dwadzieścia lat robię na tzw. świeczniku, słyszałem o sobie wszystko, więc wyzywanie mnie teraz od ubeków, zdrajców i kanalii – cóż, że zacytuję bohatera mojego ulubionego filmu „U Pana Boga w ogródku”: „wisi mnie to bardzo niskim kalafiorem”. Wymyślajcie, uchwalajcie, podpisujcie. Ja będę stał ze świeczką w dłoni. Gdyby ktoś miał ochotę postać razem – zapraszam" - Tygodnik Powszechny.

Twórca logo “Solidarności” teraz stworzył nowe. Logo “Solidarności” jego autorstwa zna cały świat. Jerzy Janiszewski w świetle wydarzeń z ostatnich dni przygotował nowe logo “3XNIE”, które jest nieoficjalnym symbolem walki o demokrację. - Mam nadzieję, że doda on teraz siły i energii w walce o demokrację, że narodzi się nowa społeczna SOLIDARNOŚĆ - mówi autor, który wydarzenia z Polski ogląda z niepokojem z Hiszpanii.

Jerzy Janiszewski: Dzisiaj – to niewiarygodne – po prawie 40 latach wracamy do punktu wyjścia. Jednak tym razem stajemy w obronie tych tak ciężko zdobytych wartości, fundamentów konstytucyjnego państwa prawa - Gazeta Wyborcza.

Najwyraźniej masowe protesty przeciwko niszczeniu prawnych fundamentów państwa zaczynają doskwierać rządzącym. Minister spraw wewnętrznych i administracji ostrzegł, co czeka protestujących, będzie karać ostro protestujący przeciwko władzy.

Mieszkania+ dla opozycji w Sanoku. Nowy zakład karny w Sanoku będzie mógł pomieścić ponad tysiąc więźniów. Inwestycja jest warta ponad 250 mln zł. Wiceminister sprawiedliwości chciałby w najbliższych latach wybudować trzy nowe więzienia.

Wczoraj obchodzimy Europejski Dzień Ofiar Przestępstw z Nienawiści. Historia przypomina, że kiedy agresja i mowa nienawiści stają się naszą codziennością, bardzo łatwo może dojść do tragedii.

22 lipca to rocznica zbrodni dokonanej na norweskiej Utøya, w wyniku której zginęło 69 działaczy młodzieżowych z Norweskiej Partii Pracy oraz zamachu bombowego w centrum Oslo, gdzie śmierć poniosło 8 osób, a ponad 200 zostało rannych.

22 lipca to także data rozpoczęcia akcji likwidacji getta warszawskiego, w wyniku której ok. 300 tysięcy Żydów wywieziono do obozu zagłady w Treblince.

W ostatnich dniach bronimy prawa do wolnych i niezależnych sądów, to ważne także ze względu na ochronę praw mniejszości, w tym osób LGBT. Nie przestajemy działać. Aby skutecznie przeciwdziałać przestępstwom z nienawiści konieczne jest tworzenie odpowiedniego prawa oraz współpraca z policją, sądami i prokuraturą.

Pamiętajcie, że wszelkie przypadki mowy nienawiści i przestępstw motywowanych homo-, bi- i transfobią możecie zgłaszać na nasz Telefon Zaufania (22 628 52 22, pon.-pt. 18-21). Zbieramy informację, które pomogą pokazać, że przemoc wobec osób LGBT w Polsce istnieje, mimo że nie ma jej w policyjnych statystykach. Osobom poszkodowanym przemocą oferujemy także pomoc prawną i psychologiczną.

Więcej na temat przemocy można przeczytać w raportach publikowanych na stronie internetowej Lambdy Warszawa.

Wpływowy republikański senator John McCain odniósł się do sytuacji wokół ustawy o polskim Sądzie Najwyższym. "Jeden krok do tyłu dla demokracji" - napisał polityk na Twitterze.

John McCain we wpisie na Twitterze przytoczył także artykuł, który ukazał się na portalu amerykańskiej sieci telewizyjnej NBC News, w którym zaakcentowano, że "polski Senat przyjął prawo, które umożliwi politykom wywieranie znacznego wpływu na Sąd Najwyższy, wbrew krytyce Unii Europejskiej i licznym protestom". (TVN24)

Proponowana przez PiS reforma sądownictwa nie poprawi niczego, tylko odda całkowicie nasze sądownictwo we władzę jednej partii. Przeciwko temu się protestuje, a nie reformie jako takiej - podkreślał w "Faktach po Faktach" europoseł PO i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. (TVN24)

Obóz rządzący dwoi się i troi, żeby pokazać, że forsowane przez niego przepisy mieszczą się w kanonie zachodniej cywilizacji prawnej. Minister Zbigniew Ziobro raz po raz przywołuje przykłady Holandii, Niemiec, a nawet Stanów Zjednoczonych, żeby pokazać, że politycy mają prawo mieszać się w sprawy najwyższych organów władzy sądowniczej. Poza Polską nikt nie przyzna mu racji, bo nawet jeśli rozwiązania z kilku krajów zachodnich "na papierze" mogą przypominać pomysły PiS, to dodatkowo reguluje je coś, co polskiej klasie politycznej jest obce – niepisany zwyczaj kompromisu. (TVN24)

Kiedy rząd jedną ręką pozbawiał nas niezależnego sądownictwa, drugą sięgał do naszych kieszeni. Jakie ważne zmiany zostały wprowadzone w czasie, gdy Polacy walczyli o sądy?

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Głównym założeniem projektu jest rezygnacja ze stałej wartości tzw. opłaty zastępczej i powiązanie jej z rynkowymi cenami świadectw pochodzenia energii z niektórych OZE. Posłowie odrzucili wszystkie poprawki zgłoszone przez opozycję. Ekolodzy nie zostali nawet wpuszczeni do Sejmu na konsultacje. Nowe przepisy dotkną w zasadzie wszystkich producentów zielonej energii w Polsce oraz zahamują rozwój OZE w naszym kraju.

Koszty nowego prawa wodnego poniesiemy wszyscy: rolnicy, przemysł i zwykli obywatele. Sejm zajął się ustawą o rynku mocy. Dokument wprowadza nowy podatek, który będzie doliczony do rachunku za prąd. Jeżeli ustawa wejdzie w życie, gospodarstwa domowe zapłacą dodatkowe 7 zł każdego miesiąca. Pieniądze pójdą na dofinansowanie elektrowni węglowych, które w najbliższej przyszłości zostaną dodatkowo obciążone sankcjami unijnymi za zanieczyszczanie środowiska.

Przez Sejm przeszła również ustawa o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Jest to prawo regulujące zasady gospodarowania nieruchomościami w ramach programu Mieszkanie+. Teraz okazuje się, że ustawa może mieć nieoczekiwane konsekwencje w postaci emisji na bruk bez prawa do lokalu socjalnego - Tygodnik Polityka.

Fot: Platforma Obywatelska
Moje pokolenie przekazało wam w 1980 roku demokratyczną, wolną Polską opartą na trzech filarach. Nie wolno wam pozwolić, żeby ktokolwiek ważył się na zmianę tego układu - powiedział były prezydent Lech Wałęsa na manifestacji w Gdańsku zorganizowanej przez Komitet Obrony Demokracji przeciwko zmianom w sądownictwie proponowanym przez PiS.

Głos zabrał były prezydent Lech Wałęsa. - Naszemu pokoleniu udało się w sytuacji nieprawdopodobnej wyprowadzić Polskę na wolność i osadzić ją na trójpodziale władzy (...). Ktokolwiek chce zakłócić najważniejsze zwycięstwo, wy - przede wszystkim młodzi - nie możecie mu na to pozwolić - podkreślił.

Mimo swojego stanu, zawsze będę z wami, nawet jeśli was aresztują - dodał były prezydent. Moje pokolenie przekazało wam w 1980 roku demokratyczną, wolną Polską opartą na trzech filarach. Nie wolno wam pozwolić, żeby ktokolwiek ważył się na zmianę tego układu. Wszystkie siły i środki macie poświęcić temu, by odzyskać to, co wywalczyliśmy w 1980 roku - apelował Wałęsa. Jak dodał, "ktokolwiek będzie chciał walczyć, może spojrzeć w prawo, w lewo i ja z nim będę".

- Teraz zauważacie, dlaczego mnie jako pierwszego chciano zniszczyć. Dlatego że zamach już planowano za rządów Jana Olszewskiego (...) Tylko, że ja - czując wasze poparcie - byłem tak mocny, że rozwaliłem ten cały układ. Dlatego oni mi [to robią - przyp. red.] z zawiści i zazdrości, i za to, że ich pogoniłem. Na papierach ubeckich próbowano mnie zrobić, dokładając agentów stoczniowych do mojej teczki, próbowano mnie w taki sposób bezczelny załatwić - podkreślił Wałęsa. (TVN24)


Queerowy Maj przemówienie podczas demonstracji przeciw reformie sądowej każdy powinien posłuchać dlaczego powinniśmy walczyć i wychodzić na ulice.


Wspólnie Partie Zieloni i Razem demonstrujemy przed Pałacem Prezydenckim


Adrian Zandberg podczas wczorajszej demonstracji Chcemy WETA. "To Sąd Najwyższy orzeka o tym, że wybory są ważne. To Sąd Najwyższy rozpatruje protesty wyborcze. Nie możemy oddać Sądu Najwyższego w ręce polityka. Żadnego polityka! Ani z Platformy, ani z PiS-u, ani z partii Razem. Sąd Najwyższy musi być niezawisły! Musi być poza wszelkim podejrzeniem politycznych wpływów. Ale przede wszystkim, Sąd Najwyższy nigdy nie może trafić w łapy Zbigniewa Ziobry! Ale jesteśmy też tutaj dlatego, panowie z Prawa i Sprawiedliwości, że przegięliście. Po prostu przegięliście. Krzyczenie do posłów opozycji »zamknąć mordy!« to jest skandal! Przepychanie kluczowych dla polskiego porządku konstytucyjnego ustaw pod osłoną nocy, ze złamaniem regulaminu Sejmu, grożąc przemocą, to jest hańba!

Tak, to jest prawda, że polskie sądy wymagają zmian. Że trzeba pomóc tym, którzy są słabsi, żeby ich pozycja w sądach stała się w końcu silniejsza. Że sądy muszą być mniej zbiurokratyzowane. Że trzeba więcej asystentów, tak żeby sędziowie nie byli przepracowani. Ale żadnego z tych problemów, które leżą u źródeł patologii polskiego sądownictwa, te ustawy nie rozwiązują. Dlatego domagamy się weta! Potrzebujemy debaty o naprawie sądownictwa. Ale poważnej, a nie robionej pod osłoną nocy, rękami Zbigniewa Ziobry, cynicznie, tylko po to, żeby chwycić jeszcze więcej władzy!"


Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na demonstracji Chcemy WETA przypominała prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że nie ma wakacji od demokracji:
"Od ponad tygodnia niemal każdego dnia, a czasami kilka razy dziennie wychodzimy na ulice Warszawy , Wrocławia, Krakowa, Poznania, Gdańska, ale także wielu, bardzo wielu miast, gmin i miasteczek. Wychodzimy nie dlatego, że lubimy sobie pospacerować. Wychodzimy dlatego, że wiemy, czujemy i wierzymy, że mamy obowiązek bronić niezawisłych sądów i wolnych, demokratycznych i uczciwych wyborów.

Podczas tego ostatniego posiedzenia Sejmu, Prawo i Sprawiedliwość dokonało zamachu nie tylko na sądownictwo. Podczas ostatnich dni Prawo i Sprawiedliwość po raz kolejny pokazało, gdzie tak naprawdę ma wolę suwerena. Milion podpisów obywateli i obywatelek pod obywatelskim wnioskiem o referendum szkolne zostało zmielone i wyrzucone do kosza. W ciągu tych samych kilku dni pojawił się projekt, który umożliwia praktycznie umożliwia eksmisje na bruk. To by było na tyle, jeżeli chodzi o socjalną twarz Prawa i Sprawiedliwości".


Barbara Nowacka, Marek Kossakowski, Kamila Gasiuk-Pihowicz i Katarzyna Kądziela: Obronimy demokratyczną i europejską Polskę!


Łańcuch światła Poznań


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz