niedziela, 8 stycznia 2017

Siostry zakonne założyli szkołę przyjazną dla osób transseksualny


Przygotuje ich do egzaminów, jakie normalnie zdają w Indiach gimnazjaliści i licealiści, zapewni szkolenie zawodowe. Na razie przyjęto dziesięć osób w wieku 25-50 lat. Jest wśród nich ośmiu mężczyzn, którzy stali się kobietami.

Szkoła z internatem Sahaj International powstała w mieście Kochin w stanie Kerala – pierwszym w Indiach, które uchwaliło program przeciwdziałania dyskryminacji transseksualistów oferując im, na razie na papierze, m.in. darmowe operacje zmiany płci w państwowych szpitalach i szkoły integracyjne.

– Misją szkoły jest umożliwienie transseksualistom podjęcia przyzwoitej pracy i prowadzenie przyzwoitego życia – powiedziała BBC dyrektor Vijayraja Mallika, działaczka LGTB. Nauczyciele też są transseksualni, co pozwala uczniom czuć się bardziej komfortowo.

Dodam szkołę prowadzą siostry zakonne katolickie, Siostry Zgromadzenia Matki Karmelu zaoferowali swoje budynki, dla stworzenia przyjazne miejsce dla osób transpłciowych, którzy czuli się odrzuceni przez swoich kolegów z klasy lub nauczycieli.

Ksiądz Paul Madassey, powiedział że projekt szkoły jest to co chce papież Franciszek gdy powiedział "duszpasterstwo dla społeczności LGBT".

Jestem przekonana, że nas, osób transpłciowych, jest nawet około miliona. Trzeba bowiem pamiętać, że wszelkie raporty oraz dane są oficjalne, czyli takie, które zostały zebrane w oparciu o tych, którzy nie boją się, nie wstydzą mówić o swojej transpłciowości. Pamiętajmy, że w naszym regionie nadal jest to ogromny wstyd i lęk przed brakiem akceptacji pozostałej części społeczeństwa – mówi Mallika.

O karmelitkach ze stanu Kerala zrobiło się głośno na całym świecie. One jednak nie widzą w swoich działaniach nic zaskakującego. Zgodnie bowiem twierdzą, „że robią to, o co od początku swojego pontyfikatu, prosi papież Franciszek”.

Jeżeli, o czym mówi papież Franciszek, Kościół jest szpitalem polowym, to skandalem jest, że osoby transpłciowe w chwilach najtrudniejszych decyzji nie znajdują wsparcia w tej wspólnocie- mówi siostra Margaret- Zadaniem duchownych jest przecież pomaganie! Prawdziwa miłość wyraża się w bezinteresownej służbie bliźniemu, niezależnie od tego, czy jest on naszym przyjacielem, czy wrogiem. Takiej miłości uczył nas Chrystus…- dodaje na koniec.

Według UCA News, istnieje około 500 tysięcy osób trans w Indiach. Bez wsparcia swoi rodzin, nie mają pracy, ubezpieczenia zdrowotnego i edukacji, wiele kończy na ulicy prosząc o pieniądze lub są wykorzystywane w handlu żywym towarem, czy są zmuszane sprzedawać na swoje ciała za jedzenie. (Gazeta Wyborcza/LGBT Nation/Medium  Publiczne)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz