wtorek, 24 stycznia 2017

Prasa LGBT do przeczytania: Replika, Lavender Magazine, QSaltLake, Fenuxe, GA Voice, Echo, David, Out Front, Wire ...


Drag queen Charlotte: „Przebranie to taka bardzo gruba skóra, przez którą nie można cię zranić. Słyszałem nieraz „Gruby jesteś, żaden cię ru… nie chce, to się przebierasz za jakieś dziwadło!” Potrafię wtedy puścić taką wiąchę, że ośmieszę gościa wobec całego klubu, już więcej nie próbuje.”

(….) Przed laptopami czy telefonami to jeszcze bardziej mają odwagę hejtować, ale na żywo już mniej. Podoba mi się, jak takie chojraki nagle tracą rezon. Spoglądam z góry – bo na koturnach jestem niemała – i „Co teraz, kotuś? Lepiej ze mną nie zaczynaj!” - i trzepoczę doklejonymi rzęsami.”

Drag queen Aldona Relaks: „Są też miłe zaskoczenia. Na imprezie Coxy weszło kilku takich wytatuowanych mięśniaków. Ja stoję w sukni, robię minę pewniaczki, ale myślę: „K…, zaraz oberwę jak nic”. A oni podchodzą: „Czeeeść, możemy sobie selfie z tobą zrobić? Będzie nam bardzo miło”. I milusińscy, przytulają się, uśmiechy. (…)

Ale że niektórzy ci niby „męscy” geje jadą po tych „przegiętych”? Wykluczać się wzajemnie w ramach wykluczanej grupy? No, po prostu witki opadają.”

Charlotte: „Mnie też wkurza pogarda w stosunku do pasywnych gejów. Że niby aktywny, to ten bardziej „męski”, więc lepszy – paranoja! Przepraszam, ale w moim homomatriksie dawanie de jest OK!”

Aldona: „Na tej naszej tęczy powinno być miejsce dla wszystkich – tych przegiętych, tych w kobiecych ciuchach, tych ze „zwichniętym nadgarstkiem”, tych w rurkach i z cienkimi głosikami, tych co lubią szpilki. I dla wytatuowanych mięśniaków w skórach też.

I dla tych wszystkich „zwyklaków” też.” Charlotte: „I dla tych z piórami w tyłku też! (śmiech) Nigdy w życiu nie widziałem geja z piórami w tyłku – a od tych „normalnych” wciąż o nich słyszę. Aż muszę w końcu zamówić taką suknię chyba, co by miała pióra na tyłku – żeby zadowolić te fantazje.”

Cały wywiad Mariusza Kurca z drag queen Charlotte i drag queen Aldoną Relaks – do przeczytania w najnowszej „Replice”, dostępnej w prenumeracie.

Jakub Kwieciński i Dawid Mycek, którzy zasłynęli w zeszłym roku kręconymi własnym sumptem teledyskami (m.in. Roxette, Beaty Kozidrak) – fragment wywiadu z najnowszej „Repliki”:
"- Udzieliliście wywiadu portalowi natemat.pl, za który spadło na was trochę krytyki. Moim zdaniem, słusznej.

Jakub: Chodzi ci pewnie o fragment o drag queens. Mój błąd, że nie chciałem autoryzacji. (…)
- Takie zdanie tam padło: „Mamy wrażenie, że wizerunek geja w Polsce nie jest najlepszy. Mnie też się kojarzy gównie z paradami, chłopakami w szpilkach, drag queen z tapetą na twarzy wyginający się w spodniach z dziurą na tyłku.” Przecież sami mówicie, że na pierwszą Paradę pójdziecie dopiero w tym roku.

Jakub: Nawet robimy specjalny clip na Paradę! Chodzi raczej o to, jak media przedstawiają Parady - widać praktycznie tylko drag queens.

- To miejcie pretensje do mediów, jeśli są nierzetelne. A poza tym drag queen w spodniach? Z dziurą na tyłku? To raczej fantazje, a nie rzeczywistość.

Dawid: Nie moje (śmiech). On dostał ode mnie opierdol za ten wywiad, to on mówił.

Jakub: Bez sensu wyszło. Ja naprawdę nie mam nic przeciwko drag queens. My się nie przebieramy, ale w sumie też wykonujemy piosenki, więc to podobna branża. Ich występy to nie jest coś na co specjalnie czekam w klubach, ale nie jest też tak, że uciekam jak wychodzą na scenę. Dla Drugiej Maryl kilka dobrych lat temu co tydzień w niedziele jeździłem z Żyrardowa do Warszawy, jak występowała w nieistniejącym już klubie „Rasko”. Prawdziwy fenomen i to mi się podobało!
Natomiast w zeszłym roku, na 20-leciu queer.pl, widziałem pierwszy raz w życiu show Charlotte.

(…) Na niej bawiliśmy się najlepiej. Także naprawdę nie mamy nic przeciw drag queens. One reprezentują tę najbarwniejszą stronę tęczy, my pokazujemy te bardziej stonowane barwy i jest tu miejsce dla każdego. Z nikim nie chcemy się przepychać, ani nikogo nigdzie zamykać. Ta różnorodność to też jest nasza siła.

Dawid: Hejtować drag queens możemy tylko na niby. Pozowanie z Charlottą na sesji dla „Repliki” to była czysta przyjemność.

Cały wywiad Mariusza Kurca z Dawidem i Jakubem - do przeczytania w najnowszej "Replice", dostępnej w prenumeracie.

Agata Kowalska jest dziennikarką radia TOK FM – prowadzi i wydaje m.in. audycję „Post Factum”.
W wywiadzie w najnowszej „Replice” mówi m.in.

„Uwielbiam w sobie to, że pociągają mnie kobiety. Czuję się wyróżniona, że jestem częścią tej mniejszości. I też chcę się tym cieszyć! W środowisku lesbijek widzę za mało radosnej afirmacji. Mam nadzieję, że po tym wywiadzie zgłoszą się tysiące oburzonych czytelniczek, które udowodnią mi, że nie mam racji!”
„Uważam, że coming outy osób publicznych są ważne, dlatego podpisałam w czerwcu list Roberta Rienta, w którym zachęcaliśmy znane osoby do wyjścia z szafy. (…)

Jeśli jesteś na szczycie i zwykłą prawdą o sobie możesz pomóc wielu osobom, to zrób to, wyjdź z szafy. Boisz się? Mniej uprzywilejowani od ciebie boją się bardziej. I mają więcej do stracenia.

Wciąż pokutuje opinia, że coming out może zniszczyć karierę gwiazdy ekranu czy sceny politycznej. Ale konkretnie komu zniszczył? Jacek Poniedziałek wciąż jest cenionym aktorem, Robert Biedroń przeszedł swoje i wygrał – ludzie go uwielbiają, a coming out Pawła Rabieja został przywitany wiwatami.

(…) Brakuje mi znanych, polskich lesbijek, które można by podziwiać, prosić o autograf i powiesić sobie ich plakat nad łóżkiem (śmiech).

Chciałabym, żeby mnie reprezentowały i co jakiś czas powiedziały „Ja, jako lesbijka...”. Chciałabym, żeby te z pierwszych stron gazet przestały wreszcie hamletyzować i wyszły z szafy. Dziewczyny, niech was zobaczą!”

Cały wywiad Huberta Sobeckiego z Agatą Kowalską – do przeczytania w najnowszej „Replice”, dostępnej w prenumeracie.

Siostra Jeannine Gramick z USA 40 lat temu stworzyła "New Ways Ministry" - najważniejszą na świecie organizację katolicką działającą na rzecz zmiany podejścia Kościoła do homoseksualności.

Na przełomie listopada i grudnia siostra Gramick była kilka dni w Polsce na zaproszenie Kampanii Przeciw Homofobii.

W najnowszej "Replice" Marcin Dzierżanowski (Wiara i Tęcza) opisuje niezwykłą historię "tęczowej zakonnicy" a także relacjonuje jej pobyt u nas.

"Obecne nauczanie w tej sprawie jest sprzeczne ze współczesną wiedzą naukową i niesprawiedliwe. Powtarzanie, że orientacja homoseksualna nie jest grzechem, ale czyny już tak, nie ma sensu. To tak, jakby mówić ptakom, że nie mogą latać." - mówi siostra Gramick.

Co z takimi poglądami robi w Kościele katolickim?

"Skoro kiedyś zdecydowałam się być mostem między Kościołem a osobami LGBT, to muszę w tym wytrwać. Zresztą, jak się jest mostem, to nie można się dziwić, że ludzie po nas depczą"

Jeszcze jeden fragment tekstu: "Kilka lat temu zakonnica poznała kuzyna Benedykta XVI. Okazało się, że w rodzinie emerytowanego papieża jest osoba homoseksualna, która jednak nigdy nie zdecydowała się o tym powiedzieć Ratzingerowi. Wielokrotnie z nim rozmawiała, siadała do stołu, ale się nie ujawniła. Gdy się o tym dowiedziałam, pomyślałam, że ten jeden coming out mógłby zmienić historię Kościoła. Dlatego tak ważne jest, żeby wierzące osoby LGBT wychodziły z szafy – mówi siostra Gramick".

Cały tekst Marcina Dzierżanowskiego - do przeczytania w najnowszej "Replice", dostępnej w prenumeracie.


 Prasa LGBT do przeczytania: Lavender MagazineQSaltLake Magazine, Fenuxe Magazine, Gay News Magazine, Baltimore OUTloud, The GA Voice, Echo Magazine, Out Front, Wire Magazine, David Atlanta, QNotes, San Francisco Bay Times, Boston Spirit Nov, Mannschaft Magazine, QX Magazine, Boyz Magazine. Numer płatny GayTimes.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz