środa, 19 sierpnia 2020

Wieści: Minister finansuje homofobie, Rolnictwo i LGBT, Poznań i furgonetka homofobiczna, Zakaz propagandy LGBT ...




"Rzeczpospolita: Czy wyłapywanie i aresztowanie 48 osób, w tym przypadkowych przechodniów, nie było nadużyciem ze strony policji?

Zbigniew Ziobro: Wszystkie te osoby były agresywne. Są filmy policji, na których widać, jak funkcjonariusze w ordynarny sposób są obrażani i popychani, a część sprawców skacze po policyjnym samochodzie. Przecież policjanci tylko realizowali polecenie niezawisłego sądu zatrzymania osoby aresztowanej.

Rzeczpospolita: Nie przeszkadza panu, że środowiska LGBT są piętnowane i zrównywane z pedofilią?

Zbigniew Ziobro: Fundacja, która angażuje się w akcję związaną z przeciwdziałaniem propagandzie LGBT, powołuje się na założenia WHO. Oficjalnie forsują je organizacje gejowskie, a w życie usiłował wprowadzić wiceprezydent Warszawy. Zakładają one, że dzieci należy uczyć seksu od 4. roku życia."

I tak właśnie czas sobie mija w tym kraju nad Wisłą. Jeśli fakty nie zgadzają się z panem ministrem, to tym gorzej dla faktów.

Środowisko LGBT ma pełnię praw obywatelskich. Im to jednak nie wystarcza i domagają się dalej idących zmian - uważa Zbigniew Ziobro, prokurator generalny, minister sprawiedliwości, szef Solidarnej Polski, poseł PiS.

Może warto najpierw zapytać środowiska LGBT, dlaczego tak agresywnie zaczęły prowokować, obrażać chrześcijan, zwłaszcza katolików, znieważać symbole religijne, napadać ludzi na ulicach? (...) - rp.pl.

Następny atak homofobiczny, a minister wmawia to on jest ofiarą i katolicy są atakowani na ulicy.

"Kibole Legii okradli mnie i próbowali pobić w autobusie komunikacji miejskiej. Krzyczałem, żeby wezwać policję. Zero reakcji pasażerów. Cisza" - napisał na swoim Facebooku reżyser teatralny Paweł Passini.

Dwóch mężczyzn zaatakowało aktywistów z Inicjatywy Dzikie Karpaty protestujących przeciwko wycince lasów w Bieszczadach przed siedzibą Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Najechali samochodem na jednego z mężczyzn, zrywali maseczki, niszczyli sprzęt. - To nie byli pracownicy nadleśnictwa - zapewnia Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie.

Jak kibole katolicy atakują LGBT to minister też nienawidzi wmawia co kibole są ofiarami LGBT.





Nie jest to pełen sukces, ale i tak są powody do radości! Miasto wydało opinię zgodnie z którą przejazd samochodem nie spełnia kryteriów zgromadzenia publicznego. To znaczy, że fundacja Prawo do życia nie może zarejestrować swojego przejazdu jako zgromadzenie publiczne.

W praktyce oznacza to, że furgonetka nie może puszczać z głośników żadnego nagrania. Jeśli to zrobią, będzie można ich zgłaszać za zakłócanie porządku publicznego i używanie urządzeń nagłaśniających. Chodzi o następujące paragrafy:

"Art. 51. § 1. Kodeksu Wykroczeń - Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny."

"Art. 343. Prawo ochrony środowiska. Zakaz używania instalacji nagłaśniających
1. Kto narusza zakaz używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających określony w art. 156 zakaz używania instalacji nagłaśniających, ust. 1, podlega karze grzywny."

Jeśli usłyszycie z głośników furgonetki głośne komunikaty, zachęcamy do zgłaszania! Według nas te nagrania są dużo gorsze niż treści na banerach ciężarówki, więc ten news bardzo nas cieszy.



Bardzo mnie ciekawią takie sytuacje. Pewna katoliczka co jakiś czas lubi do mnie napisać, ot tak, żeby się trochę wyżyć emocjonalnie na mnie. Czasem użyje do tego pobożnych frazesów, czasem po prostu zwykłej złośliwości.

Nie wiem czy to po porannym pacierzu tak: ojcze nasz... zdrowaś Mario... chwała Ojcu... amen. A teraz napiszę, może zepsuje mu dzień. Na większą chałwę Bożą!

Otóż dzień mi się nie psuje, bo jest to rodzaj złośliwości, które mnie już nie rusza. Upewniam się tylko, że zerwanie z Kościołem Rzymskokatolickim to była dobra decyzja. Ten katolicyzm polski to jest jednak jakaś aberracja chrześcijaństwa. Najciekawsze, że w poczuciu takich właśnie katolików właśnie o to chodzi w chrześcijaństwie. Im się to w ogóle nie kłóci z Ewangelią.

Dla sprawiedliwości dodam, że nie jest to zupełny obraz katolików, bo znam naprawdę też takich, którzy pachną Ewangelią. I mam nadzieję, że uda się im kiedyś ten zapach rozpowszechnić bardziej, a nie tylko w zakamarkach Kościoła w Polsce.

Czego dokładnie chcą zakazać Godek i jej fundacja? W projekcie czytamy, że w razie jej uchwalenia cel zgromadzeń nie mógłby dotyczyć:

kwestionowania małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny,
propagowania rozszerzenia instytucji małżeństwa na osoby tej samej płci,
propagowania związków osób tej samej płci lub związków składających się z więcej niż dwóch osób,
propagowania traktowania związków osób tej samej płci lub związków składających się z więcej niż dwóch osób w sposób uprzywilejowany,
propagowania rozwiązań prawnych mających na celu uprzywilejowanie związków osób tej samej płci,
propagowania możliwości przysposabiania dzieci przez osoby tej samej płci,
propagowania orientacji seksualnych innych niż heteroseksualizm,
propagowania płci jako bytu niezależnego od uwarunkowań biologicznych,
propagowania aktywności seksualnych dzieci i młodzieży przed ukończeniem 18. roku życia.

Do tych wyliczeń szczegółowych dochodzi cały wachlarz przepisów, które pod pretekstem ochrony symboli religijnych lub państwowych zakazywałyby np. jakiegokolwiek stosowania w ich kontekście tęczowych barw.

W projekcie ustawy, oprócz zagadnień faktycznie ujmowanych w postulatach środowisk LGBT (jak np. umożliwienie małżeństw homoseksualnych), znajdują się również takie, które zwolennicy tolerancji postrzegają jako kompletne bzdury, a przypisywanie im tego rodzaju postulatów za pomówienia. Zwraca na to uwagę Slava Melnyk, prezes Kampanii Przeciw Homofobii.

- Twierdzenie, że ktoś chce kwestionować małżeństwo jako możliwy związek kobiety i mężczyzny, to kompletna bzdura. Chodzi o to, żeby rozszerzyć w Polsce ideę małżeństwa, a nie zakazywać go komukolwiek - mówi Melnyk. Podobnie za kompletne bzdury uważa rzekome promowanie związków więcej niż dwóch osób czy jakiegokolwiek faworyzowania związków jednopłciowych kosztem "tradycyjnych" - Gazeta Wyborcza.




Dlaczego piszemy o tych groteskowych bredniach? Bo pokazują raz jeszcze, jak bardzo debata publiczna w Polsce jest przesiąknięta pewnym szczególnym rodzajem queerfobii.

Rozmaite środowiska próbują utożsamić prawa osób LGBT+ z "lewactwem". Z "neomarksistowską ideologią". Przykład poszedł oczywiście z samej góry - długo nie zapomnimy rzeczy, które mówił Duda w kampanii wyborczej.

Od lat upominamy się o to, by państwo zapewniło osobom LGBT+ taki sam poziom bezpieczeństwa, jaki zapewnia osobom cis i hetero. Chcemy móc formalizować nasze związki, żeby pary osób tej samej płci nie były w świetle prawa obcymi ludźmi. Chcemy móc wychowywać nasze dzieci bez obaw, że zostaną skrzywdzone, bo komuś nie podoba się nasza orientacja. Chcemy, żeby chroniono nas przed nienawiścią i przemocą.

Upominamy się też o naszą godność. O to, żeby nie powtarzać kłamstw na nasz temat z furgonetek jeżdżących po miastach. Albo żeby osoby transpłciowe nie musiały przechodzić długiej, upokarzającej procedury sądowej w celu uzgodnienia płci.

Powtórzmy raz jeszcze: bezpieczeństwo i godność. W Polsce te dwie kwestie zostały utożsamione z "lewactwem" i "neomarksizmem".

Zasłanianie się polityką służy queerfobom do ukrywania swojej queerfobii. Powiedzmy sobie szczerze: tak naprawdę mają oni po prostu problem z nami a nie z naszymi poglądami. Są do nas uprzedzeni. Nie rozumieją nas i nie chcą zrozumieć. Z tego braku zrozumienia bierze się strach. A ze strachu bierze się nienawiść do nas.

Ale wszystko to przykrywa się mówieniem, że "ależ nie, nie mamy problemu z osobami homoseksualnymi, mamy problem z ich lewacką ideologią". Bzdura.

Gdybyście nie mieli problemu z osobami LGBT+ razem z nami walczylibyście o nasze bezpieczeństwo i naszą godność. Brednie o "lewactwie" to tylko nieudolny wybieg retoryczny.


Panie, toż to elgiebete to zagrożenie dla polskiego rolnictwa. Przez te elgiebete to kury się nie niosą, buraki gniją i zboże nie wschodzi. Przecież już dawno temu Maleńczuk powiedział: „gender ludziom krowy na wsi porywa”.

To tyle śmichu chichu. Bo mimo, że to absurdalne i głupie, to jednak pokazuje coś niebezpiecznego i strasznego. Ideologiczna homofobia w Polsce próbuje siać strach i uprzedzenie wszędzie, nawet w najbardziej absurdalny sposób. Trzeba wykreować osoby LGBT+ na wroga totalnego. Nawet dla rolnictwa. I to niestety przypomina najgorszą antysemicką propagandę nazistowską, która robiła dokładnie to samo: kreowała Żydów na największe zagrożenie dla społeczeństwa, uciekając się do absurdalnych oskarżeń, kreując najbardziej irracjonalne lęki w społeczeństwie.

Jeszcze do tego proboszcz w parafialnym kościele na kazaniu powie swoje, a potem nie dziwcie się, że dwóch przypadkowych przechodniów na wsi mówi, że trzeba otworzyć na nowo komory gazowe dla „ped*łów”. Ta systemowa homofobia zmierza do bardzo tragicznego punktu. Tak, jak antysemityzm w III Rzeszy najpierw był propagandą, potem przeszedł do czynów.




Obawiam jedno na wsi tak nie jest lepiej dla LGBT, ale będzie jeszcze gorzej, prześladowania może naprawdę doprowadzić do zła. Pamiętajmy co stało żydami, także wmawianie są zagrożeniem doprowadziło do mordów żydów, czy naprawdę nikt nie widzi problemu nadal jest akceptacja dla nienawiści do LGBT.

Sylwia Chutnik komentarz


Mało nienawiści w Polsce czas następną grupę nawoływać do nienawiści teraz muzułmanie w Polsce, lobby anty muzułmańskie naciąga do Polski.

Islamofobiczna międzynarodówka, której członkami są najbardziej kontrowersyjne postacie amerykańskiej i europejskiej skrajnej prawicy, chce mieć wpływ na sytuację polityczną w Polsce. Ma już polsko-amerykańskich łączników oraz polityczną gwiazdę – posła PiS Dominika Tarczyńskiego

Chcą, by nasz kontynent wyglądał jak Stany Zjednoczone pod przywództwem Donalda Trumpa. Ich celem jest Europa silnie prawicowa, konserwatywna, nastawiona skrajnie antymuzułmańsko. Mają też punkty wspólne z ultrakatolicką koalicją World Congress of Families, z którą współpracuje m.in. polskie Ordo Iuris (...) Oko Press.


Minister znów kłamie i szczuję do nienawiści LGBT. Będą teraz wspierać samorządy homofobiczne, wmawia dodatkowo, że katolicy są napadani na ulicę przez LGBT on kłamie to słuchać od kilku dni to my jesteśmy ofiarą i biją nas. Prokuratura Pozńańska umyrzyła postąpienie dotyczące znieważenie pomnika Mickiewicza tęczową flagę, prokuratura bada znaczy okaże sąd zostanie ukarany za to, że nie po myśli ministra wydano wyrok.

Po prostu cudownie przestępcy robią naszym kraju interesy, ale największy krzyk to LGBT zagrożenie, a nie jakaś mafia handlująca bronią.