Pandemia koronawirusa doprowadziła do tego, że Kenneth Felts z Arvady w Kolorado (USA) spędza kolejne dni zamknięty w domu. 90-latek postanowił wykorzystać ten okres na to, by napisać pamiętnik. Senior wyznał w nim, że już jako 12-letni chłopiec wiedział, że jest homoseksualistą.
90-latek mieszkający obecnie w mieście Arvada (USA) ukrywał swoją orientację przez blisko 80 lat. Tłumaczył, że udawał osobę heteroseksualną, bo bał się wykluczenia społecznego.
Senior opisał w pamiętniku swoją - jak zaznaczył jedyną i prawdziwą - wielką miłość. 90-latek był zakochany w mężczyźnie o imieniu Phillip. Poznał go w latach 50. , kiedy pracował w firmie, która zajmowała się kredytami. Przez rok wspólnie mieszali, choć ich związek pozostawał w ukryciu. - Kiedy mieszkałem z Phillipem w Kalifornii, sam homoseksualizm był nielegalny - tłumaczył.
Ich związek jednak nie przetrwał. 90-latek tłumaczył CNN, że nie mógł znieść presji ze strony społeczeństwa. - Zrezygnowałem z pracy, spakowałem swoje rzeczy i wróciłem do domu - opowiadał Felts. Jego ukochany próbował się jeszcze z nim kontaktować, jednak mężczyzna nie odpowiedział na żaden z jego listów.
Kilkadziesiąt lat później mężczyzna spotkał w kościelnej grupie młodzieżowej kobietę, z która wziął ślub. Owocem ich związku była córka. Jego małżeństwo jednak nie przetrwało próby czasu - para rozwiodła się w roku 1980. Kenneth nigdy nie wyznał partnerce prawdy - bał się, że kiedy pozna jego sekret, straci kontakt z córką - Polsat News.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz