środa, 3 czerwca 2020

Protesty w USA - solidarność z protestującymi w tym organizacje LGBT w Polsce, chrześcijanie przeciw Trumpowi ...


Na Wrocławskim, iglicy na placu solnym solidarność z Ameryką


Solidaryzujemy się ze społecznością afroamerykańską w Stanach Zjednoczonych. Od kilku dni trwają tam protesty przeciwko systemowemu rasizmowi, do których iskrą była śmierć George’a Floyda. Demonstranci wyszli na ulice ponad 140 miast.

Z niepokojem obserwujemy doniesienia z USA. Śledzimy również polskie komentarze do tej sprawy i wiele z nich dobitnie udowadnia coś, co i tak było oczywiste - rasizm to nie tylko amerykański problem.

Tym osobom, które oburzają się na często mało pokojową formę protestów przypominamy: Stonewall to też nie był piknik. To, na czym należy się skupić i o czym należy mówić, to przyczyny zamieszek.



Z przykrością, ale również nadzieją na lepsze jutro, obserwujemy ostatnie wydarzenia w Stanach Zjednoczonych.

Jako Stowarzyszenie broniące przede wszystkim praw człowieka, nie zgadzamy się na żadną formę systemowej dyskryminacji. Sami dobrze wiemy jak to jest doświadczać systemowej homofobii i transfobii. Wiemy jak to jest słyszeć o sobie w mediach nieprawdę.

Dzisiaj więc stawiamy sprawę jasno. Stajemy po stronie aktywistów i aktywistek ruchu #BlackLivesMatter. Nie będziemy tolerować żadnych komentarzy uprzywilejowanej części społeczeństwa mówiącej o centryzmie, podnoszących głosy, że zamieszki nie są rozwiązaniem, a metody protestujących są zbyt radykalne.

Nasza walka o równość zaczęła się w ten sam sposób, w tej samej części świata. "Stonewall was a riot!" - protesty przed Stonewall Inn to też były zamieszki. Praw się nie dostaje, o prawa się nie prosi, prawa otrzymuje się w walce!


Nasze miejsce jest zawsze po stronie tych, którzy są ofiarami dyskryminacji - również rasowej.

Zamordowanie George’a Floyda przez policjanta, wobec którego wcześniej wielokrotnie kierowane były skargi, w biały dzień, w miejscu publicznym, z potwornym okrucieństwem, jest najlepszą ilustracją skali represji, jakiej doświadczają na co dzień Afroamerykanie.

Nie jest naszą rolą pouczać przedstawicieli afroamerykańskich społeczności, jak mają protestować. Pamiętamy, jak wiele pokojowych protestów zostało zignorowanych. Dziś większość demonstracji również ma przebieg pokojowy. Tam, gdzie dochodzi do rozruchów, jest to głos ludzi doprowadzonych do skrajności, tracących inne środki wyrazu. Nie bez znaczenia jest tutaj znaczenie przemocy ze strony policji.

Tak, najlepiej aby zamieszek nie było. Jak do tego doprowadzić? Zlikwidować przemoc ze strony policji wobec niewinnych ludzi ze społeczności afroamerykańskich. Brzmi jak wyzwanie? Owszem. Władze Stanów Zjednoczonych miały już wystarczająco dużo czasu aby sobie z tym poradzić.

Wyrażamy solidarność z wszystkimi protestującymi. Szczególnie mocno solidaryzujemy się z osobami LGBTQIA z afroamerykańskich społeczności. Walczcie o swoje prawa!

Zanim skomentujesz pamiętaj: nasz ruch również powstał w zamieszkach. Narodził się z obywatelskiego nieposłuszeństwa osób trans*, lesbijek, Drag Queens. Większość z nich nie była biała.


The Leadership Conference on Civil and Human Rights, NAACP Legal Defence and Educational Fund and Colour of Change, do Marka Zuckerberga, do za mało myśli, że ta pieniaczę wszystko będzie ok, ale nadal promuje Trumpa.

Twórca Facebooka Mark Zuckerberg odniósł się do śmierci Afroamerykanina George'a Floyda w czasie interwencji policji w Minnesocie. Właściciel amerykańskiej platformy społecznościowej zapowiedział, że przekaże 10 mln dolarów dla organizacji, które walczą o sprawiedliwość dla osób dyskryminowanych ze względu na kolor skóry. (Wirtualne Media/Towleroad)

Większość Amerykanów popiera protesty, których zarzewiem była śmierć zatrzymanego przez policję w Minneapolis nieuzbrojonego Afroamerykanina. Jak wynika z sondażu Reuters/Ipsos badani krytycznie oceniają reakcję prezydenta Donalda Trumpa na protesty.

Byli urzędnicy administracji George W. Bush utworzyli super PAC w celu wsparcia byłego wiceprezydenta Joe Biden kampanie prezydencką.


Twórcy konta podszywającego się pod Antifę i podżegającego do przemocy to w rzeczywistości grupa białych suprematystów powiązana z neonazistowską organizacją - podaje CNN. Konto zostało już usunięte przez portal. Wcześniej syn Donalda Trumpa przywoływał je jako przykład tego, jak niebezpieczni są antyfaszyści.

Jak podaje CNN, twórcy konta na Twitterze, za pomocą którego wzywali do przemocy i twierdzili, że reprezentują Antifę, to w rzeczywistości biali suprematyści powiązani z neonazistowską organizacją American Identitarian Movement (wcześniej Identity Evropa). Grupa przekonuje, że biali ludzie powinni zachować swoją tożsamość rasową i kulturową, jednak podkreśla, że zabrania przemocy i nielegalnej działalności.

Co prawda, konto miał zaledwie kilkuset obserwujących, jednak Donald Trump Jr. wskazał je jako przykład tego, jak niebezpieczna jest Antifa (skrót od antyfaszystów). W rozmowie z CNN rzecznik syna amerykańskiej głowy państwa stwierdził, że nic nie wskazuje na to, że wiedział on o tym, że konto jest fałszywe - Gazeta.pl.


Senator republikański Tim Scott powiedział, że protestujący na placu Lafayette nie powinni byli być usuwani gazem łzawiącym i gumowymi kulami, aby tylko mógł prezydent Donald Trump zrobić zdjęcie.


Ludzie od lat porównują Donalda Trumpa do Adolfa Hitlera. Ale nigdy wcześniej podobieństwa nie były tak rażąco oczywiste niż teraz kiedy Trump nakazał usunąć protestujący przed Białym Domem, aby mógł przejść przez ulicę, aby zrobić sobie zdjęcie trzymające Biblię przed pustym kościołem.

- Ten pokaz siły, gazowania, bicia niewinnych, pokojowych przechodniów, aby oczyścić ulicę i móc przejść się do kościoła. To było śmieszne - powiedział Spike Lee. W ten sposób reżyser odniósł się do pozowania Donalda Trumpa z Biblią pod kościołem w czasie zamieszek.

Oglądałem tę ostatnią noc z rodziną i wszyscy krzyczeliśmy z niedowierzaniem, że to wszystko zostało zainscenizowane. Ten pokaz siły, gazowania, bicia niewinnych, pokojowych przechodniów, aby oczyścić ulicę i móc przejść się do kościoła. To było śmieszne - powiedział Spike Lee - Gazeta.pl.

Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk skomentował wpis Donalda Trumpa, w którym prezydent USA uderza w swojego konkurenta, Joe Bidena. "Pozdrowienia i wsparcie z Polski i polskiego MSZ" - napisał wiceszef resortu.

Jego komentarz to prawdopodobnie odpowiedź na krytykę ze strony Bidena, dotyczącą postawy Trumpa wobec protestów w USA. Cytowany m.in. w Sky News kandydat na prezydenta stwierdził, że Trumpa zaślepia ego, a jego "narcyzm" stał się ważniejszy niż "naród, któremu przewodzi". Biden odniósł się też do słów Trumpa sprzed kilku dni, który napisał "gdy zaczyna się grabież, zaczyna się strzelanie". - To nie były słowa prezydenta, to były słowa rasistowskiego szefa policji z Miami z lat 60. - skomentował Biden.

Do przepychanki między prezydentem USA a jego kontrkandydatem postanowił włączyć się polski wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. "Nawet PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ! (nawiązanie do słów 'Prawo i porządek', które kończyły wpis Trumpa - red.) Pozdrowienia i wsparcie z Polski i polskiego MSZ" - napisał - Gazeta.pl
Sekretarz obrony Mark Esper zrywa z Trumpem, nie popiera użycia czynnych żołnierzy do kontrolowania protestów.


Rywal Donalda Trumpa w tegorocznych wyborach prezydenckich Joe Biden oskarżył głowę państwa o wykorzystanie wojska „przeciwko Amerykanom”. Trumpa potępił też b. prezydent Barack Obama, który pochwalił ludzi protestujących pokojowo. W nocy wojsko i policja użyły gazu łzawiącego do tłumienia protestów w Waszyngtonie - Radio Zet.



Niektórzy przedstawiciele Departamentu Obrony są zaniepokojeni groźbą użycia wojska do stłumienia rozruchów w USA - wynika z ustaleń CNN. Wojskowi w wypowiedziach dla stacji podkreślają, że nad protestami mogą zapanować lokalne siły porządkowe, a udział armii jedynie zaogni sytuację - Gazeta.pl.


W poniedziałek wieczorem Anderson Cooper zareagował na głupotę Trumpa.


Biskup Mariann Edgar Budde z diecezji Kościoła episkopalnego, która jest zwierzchniczką parafii św. Jana, powiedziała, że jest oburzona postępowaniem Trumpa. - Prezydent użył Biblii i jednego z kościołów naszej diecezji bez pozwolenia, by były tłem komunikatu sprzeciwiającego się nauczaniu Jezusa i tego, co reprezentuje nasz Kościół - powiedziała w CNN. Skrytykowała prezydenta za to, że usankcjonował użycie gazu, by rozpędzić protestujących w okolicy kościoła. - Jestem oburzona. Prezydent nie modlił się w kościele i nie mówił o agonii, w której jest nasz kraj - stwierdziła i posiedziała, że diecezja odcina się od języka prezydenta. (gazeta.pl)


Także inny Ksiądz Edward Beck potępił Trumpa i poparł protestujący


Katolicki arcybiskup Waszyngtonu skrytykował we wtorek wizytę Donalda Trumpa w katolickim sanktuarium w mieście, dzień po tym, jak przywódcy religijni w stolicy potępili użycie gazu łzawiącego przeciwko pokojowym protestującym, po to tylko żeby Trump mógł zrobić zdjęcie.

Na krótko przed przyjazdem Trumpa do sanktuarium krytyczne wobec prezydenta oświadczenie wydał katolicki arcybiskup Waszyngtonu Wilton Gregory.

"Uważam za zaskakujące i naganne, by jakiekolwiek katolickie miejsce zezwoliło na bycie tak jawnie wykorzystanym i zmanipulowanym w sposób, który łamie nasze religijne zasady" - napisał w dokumencie. Arcybiskup przypomniał, że św. Jan Paweł II był "gorliwym obrońcą praw oraz godności ludzi". "Z pewnością nie zgodziłby się na użycie gazu łzawiącego i innych środków, by uciszać, rozpraszać czy zastraszać dla możliwości zrobienia zdjęcia przed miejscem kultu i pokoju" - dodał - Polsat News


- Z przerażeniem i osłupieniem obserwujemy to, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych - przyznał kanadyjski premier Justin Trudeau, zapytany m.in. o ostatnią wypowiedź prezydenta Donalda Trumpa. Zanim jednak polityk udzielił odpowiedzi na pytanie dziennikarza, milczał wymownie przez dłuższą chwilę - Gazeta.pl


Keeanga-Yamahtta Taylor o tym, jak rasizm i rasistowski terroryzm podsyciły gniew w całym kraju wiele lat doprowadzono to tego, Trump i jego klika dodam na jego głosowali rasiści i on jest tego dumny.


Wielu policjantów przyłączają się do prostujący klękają w proteście miedzy innymi w Nowym Jorku Queens.


Sybrina Fulton matka Trayvona Martina, który został zastrzelony przez białego rasistę. Dla ABC News, mówi o swojej reakcju na aresztowanie i śmierć George'a Floyda oraz jej poglądy na gwałtowne protesty wybuchające w całym kraju.


W trakcie poniedziałkowych protestów w Louisville w stanie Kentucky zginął popularny ciemnoskóry restaurator, gdy policja i Gwardia Narodowa otworzyły ogień, by rozproszyć tłum - informuje agencja Associated Press. Łącznie w zamieszkach w USA śmierć poniosło już pięć osób - TVN24.


Ponad 60 funkcjonariuszy policji w Fayetteville w Karolinie Północnej w poniedziałek uklęknęło po tym, jak walczyli w poniedziałek z protestującymi.





Aktor, pisarz i producent Griffin Matthews co rozumiemy rasizm, z którym regularnie się boryka, od ludzi z nowojorskiej społeczności teatralnej. Doświadcza codziennie rasizmu, po jest czarny chcą wzywać policję na niego po jest tylko czarny.




Grupy białych mężczyzn chodzą po ulicach Filadelfii z kijami bejsbolowymi i inną bronią, najwyraźniej przy wsparciu policji. Na wideo jeden wyrwał znak, podczas gdy inny krzyczał homofobiczne słowa.