Miłość Nie Wyklucza działa od dziesięciu lat. Dlaczego? Paradoksalnie dlatego, że chcemy, aby prawie nic się w naszym społeczeństwie nie zmieniło.
Prawie nic? Ano tak. Przyjrzyjmy się doświadczeniom innych krajów. Rok temu na Tajwanie wprowadzono równość małżeńską. Pary osób tej samej płci mogą odtąd zawierać śluby. A zatem na Tajwanie osobom LGBT+ przysługują już prawa, o które walczymy w Polsce.
I co? I, jak wynika z przeprowadzonego niedawno sondażu, jest z grubsza tak, jak było wcześniej. 93 procent Tajwańczyków i Tajwanek uważa, że wprowadzenie równości małżeńskiej nie miało żadnego wpływu na ich życie. Kolejne 1,7 procenta wybrało w ankiecie opcję "nie mam zdania".
Innymi słowy: na Tajwanie nie nastąpił upadek wszelkiej moralności, tajwańska rodzina nie jest zagrożona, świat się nie skończył. Ani nawet za bardzo się nie zmienił
No, prawie. Zmienił się dla niewielkiej mniejszości osób LGBT+, która teraz może cieszyć się równością. Która zyskała prawne potwierdzenie, że nie jest "gorsza". Której prawa zostały wreszcie uznane.
I właśnie o taką zmianę - niewielką dla ogółu społeczeństwa, a zarazem ogromną dla nas - zabiegamy i będziemy zabiegać tu, w Polsce - Miłość Nie Wyklucza.
Rok temu w dniu Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, zalegalizował równość małżeńską. W 2017 r. tajwański sąd konstytucyjny orzekł, że pary jednopłciowe mają prawo do legalnego zawarcia małżeństwa, parlament Tajwanu później uchwalić ustawę.
Tajwan jest pierwszym Azjatyckim krajem który zalegalizował małżeństwa jednopłciowe, mimo wielkich bólach, przeciwnicy próbowali zablokować miedzy innymi referendum, które okazało się nie ważne.
Ponad 3500 par osób tej samej płci już powiedzieli sobie tak na Tajwanie od czasu, gdy rok temu zalegalizowano równość małżeństw.
Tweet
