To, co mówi Duda, nie jest niczym nowym. W Rwandzie wybrano karaluchy. Hitlerowcy woleli wszy i tyfus plamisty. Kaczyński w 2015 straszył, że uchodźcy mają w organizmach „różnego rodzaju [groźne] pasożyty, pierwotniaki”, Jędraszewski na określenie osób LGBT wybrał „zarazę”, Duda teraz porównał opozycję i jej wyborców do koronawirusa.
Dehumanizacja oczywiście jest selektywna. Z całego życia na ziemi, ze wszystkich królestw, rzędów i rodzin wybiera bardzo starannie. Nikt nie prównuje przeciwników politycznych do pand, nikt nie straszy surykatkami. Wybiera się te organizmy, które budzą nasze atawistyczne lęki i obrzydzenie, kojarzące się z brudem, smrodem, chorobą, cierpieniem. To, co w oczach człowieka przez tysiąclecia wydawało się nie tyle elementem złożonego życia na ziemi, ile skierowanej prosto w nas boskiej kary za jakieś pradawne przewiny. Na co istnieją muchy i karaluchy? Po co komu zarazki?
I nie jest to przypadkowe. Te organizmy są skazane na eliminację ze świata ludzi. Należy je tępić, deratyzować, dezynsekować, dezyfekować. Za porównaniem do wirusa, do pasożyta, do insekta stoi komunikat: we wspólnym domu nie ma dla miejsca dla tamtych. Bo to dom ludzi, nie robactwa.
Ale, oczywiście, prezydent wszystkich Polaków i szacunek dla każdego obywatela, chlebem i solą, gość w dom, bóg w dom, tutusrutu. Maczetki można sprowadzić taniej i szybciej, niż maseczki.
"Nie ma ideologii LGBT, są tylko ludzie LGBT (...) Nie godzimy się, aby nazywać ich czymś, przed czym należy chronić nasze dzieci. Osoby nieheteronormatywne to również polscy obywatele, rodzice, bracia, siostry, przyjaciele, partnerzy. Mijamy ich codziennie na ulicy, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Znajdziesz ich w każdym zawodzie, w każdej części Polski" - przypominają aktywiści - Gazeta Krakowska.
Manifestacja LGBT w Lublinie. Nie jestem „ideologią”, jestem człowiekiem
Nie jesteśmy ideologią - takie napisy mogliśmy czytać na tablicach i transparentach uczestników pokojowego protestu w Katowicach przeciwko Karcie rodziny podpisanej przez Andrzeja Dudę. Jej założenia są krzywdzące dla osób ze społeczności LGBT, dlatego w niedzielę, 21 czerwca, w Polsce odbyły się pokojowe protesty. Jeden z nich odbył się w centrum Katowic - Nasze Miasto.
W Poznaniu odbył się drugi w tym tygodniu protest wspierający osoby LGBT+ i sprzeciwiający się podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. Karcie Rodziny. "Nie ma ideologii LGBT, są tylko ludzie LGBT" - tłumaczą organizatorzy wydarzenia.
- Nie ma ideologii LGBT, są tylko ludzie LGBT, czyli osoby nieheteronormatywne i nie godzimy się, aby nazywać ich czymś, przed czym należy chronić nasze dzieci. Osoby nieheteronormatywne to również polscy obywatele, rodzice, bracia, siostry, przyjaciele, partnerzy - mówią organizatorzy protestu, który w niedzielę po południu odbył się na placu Wolności. Wydarzenie przygotowała Generacja Nic oraz młodzieżówka Razem - Głos Wielkopolski.
Po raz pierwszy w historii 80-tysięcznej Jeleniej Góry stają razem w sercu miasta. Pod flagami Polski i UE oraz tęczowymi. Żeby pokazać, że też tu są. Choć przyznają, że się boją - Gazeta Wyborcza.
Pomimo deszczowej pogody, na antyrządową manifestację w Warszawie przyszło kilkaset osób. Wydarzenie było zorganizowane pod hasłem "WyPAD! Rząd na bruk!", a punktem zapalnym były niesławne słowa Andrzeja Dudy o osobach LGBT oraz ostatnie rządowe afery z ministrem Łukaszem Szumowskim na czele - Na Temat.
Scheuring-Wielgus (#Lewica🌹) do Kopcińskiej z PISu: Pani śmie mówić o szacunku? Od kiedy Duda szczuje na 🏳️🌈 LGBT - przedwczoraj zaatakowano mojego asystenta, dwa dni temu został pobity fryzjer, trzy dni temu w centrum Warszawy została zaatakowana moja przyjaciółka. @JoankaSW pic.twitter.com/aMfYhVMywe— Socjaliści LGBT 🏳️🌈🌹 (@socjalisciLGBT) June 21, 2020
📢 W Grudziądzu pobito Mateusza - asystentka posłanki Joanny Scheuring-Wielgus! Chłopak miał przy sobie tęczową flagę 🏳️🌈 zaś policjant wyśmiał zaatakowanego chłopaka. Wstyd, @PolskaPolicja!@JoankaSW dużo zdrowia i sił dla Mateusza! ✊— Adrianna Palus 🇵🇱 🇪🇺 🏳️🌈 ⚕️ 📢 #Drop33 🇭🇺 (@AdriannaPalus) June 21, 2020
Bo nasi rządzący ogłosili, że osoby LGBT nie są ludźmi; że ja – jako transpłciowy chłopak – nie jestem człowiekiem. Myślałem, że mnie to nie dotyka. No bo to tylko słowa. Ale przed egzaminem z matematyki nie mogłem zasnąć. Byłem przerażony. Zacząłem myśleć o tym, co się stanie ze mną i z moimi bliskimi, gdy znów wygra Andrzej Duda (...)
W piątek w Warszawie doszło do dwóch napaści na tle homofobicznym. W Parku Praskim zwyzywano i napadnięto na grupę nastolatków. - Policja nie chciała przyjąć od nas zgłoszenia - mówi mama 14-latka, którego kopnięto w plecy i uderzono w twarz. Z kolei w nocy na własnej klatce schodowej pobito znanego z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" Jacka Szawiołę.
- W nocy zostałem pobity na mojej własnej klatce. Całe zajście zostało nagrane przez kamery i dowiedziałem się, kto to zrobił, została wezwana policja. Panowie byli bardzo pomocni, czego nie mogę powiedzieć o ratownikach z pogotowia - relacjonuje w Gazeta.pl. - Byłem wypytywany przez nich, czy nie choruję na HIV albo czy nie mam koronawirusa, lub czy nie jestem na kwarantannie. Krwotok z nosa trwał. Postanowiłem zadzwonić do koleżanki prawniczki i zapytać, czy mam jechać do szpitala, jak radzi pan z pogotowia, jednocześnie brzydząc się mnie dotknąć. Powiedziała, żebym jechał - opowiada (...)
To niejedyna homofobiczna napaść, do której doszło w piątek. Jak dowiaduje się Gazeta.pl, po południu grupa 14- i 15-latków została zaatakowana w Parku Praskim. - Spotkałem się z grupą znajomych w okolicach szkoły, poszliśmy do Parku Praskiego, trochę się tam kręciliśmy. W głównej alejce napotkaliśmy grupę czterech-pięciu osób, byli o wiele starsi od nas - relacjonuje nam 14-letni Antek. - Sporo osób z naszej grupy było kolorowo ubranych, wyróżnialiśmy się, co dla tamtych stanowiło pretekst do wyzwisk. Obrażali nas, padło coś w stylu "zbiorowisko pedałów", szliśmy dalej i w pewnym momencie odwróciłem się i pokazałem środkowy palec, potem okazało się, że nie tylko ja - podkreślił - Gazeta.pl.
Homofobiczne napaści w Warszawie. Pobito 14-latka w Parku Praskim, ale zaatakowany miał zostać również celebryta-fryzjer Jacek Szawioła. Ten na swoim profilu pisze - "tak wygląda wolność w naszym kraju". Aktywiści mówią wprost że podobnych ataków jest coraz więcej i wiążą to ze słowami, które padają w kampanii prezydenckiej - TVN Fakty.
Osoby LGBT nie niszczą małżeństwa i rodziny. Rodzinę niszczy stres, alkohol, uzależnienia czy smartfony, a nie to, że dwoje obcych nam osób coś do siebie czuje. Prawica już dawno wie, że krzyczenie: “pedał, pedał” jest kontrskuteczne, co jest notabene wielkim zwycięstwem społeczności LGBT, więc wymyśliła sobie nowego wroga i wyzywa: “pedał-masturbator-dzieci”. Ale fakt, spór wokół LGBT opłaca się politycznie wszystkim i prawicy, i lewicy - mówi publicysta Łukasz Hassliebe.
Powiedzmy sobie wprost: Rafał Ziemkiewicz, który w mediach opisywał, jak to zdradzał żonę, a jednocześnie straszy rodziny chochołem LGBT i wyzywa je od “tęczowych faszystów”, to jest ta prawicowa hipokryzja, przy której zawsze zbiera się na wymioty. Jeśli do mieszkania naprzeciwko Adama i Ewy wprowadzi się para gejów, to nagle ten nasz Adam przestanie kochać swoją żonę i dzieci? A Ewa ucieknie do innego albo znajdzie sobie lesbijską kochankę? Osoby LGBT nie niszczą małżeństwa i rodziny. Rodzinę niszczy stres, alkohol, uzależnienia czy smartfony, a nie to, że dwoje obcych nam osób coś do siebie czuje. Ale fakt, spór wokół LGBT opłaca się politycznie wszystkim (...) - NOIZZ.
Pisząc o homofobii prezentowanej przez obóz władzy często zastanawiamy się, gdzie leży granica. Kiedy myślimy, że dno zostało już osiągnięte, ktoś głośno puka od spodu. Tak jak Cezary Gmyz, berliński korespondent Telewizji Polskiej.
Dziennikarz postanowił wziąć w obronę Andrzeja Dudę, któremu wytknięto wizytę w obozie koncentracyjnym dzień po tym, jak stwierdził, że "osoby LGBT to nie ludzie, a ideologia". Gmyz opublikował w tym celu dwa wpisy na Twitterze, które cytujemy poniżej.
"Wielu homoseksualistów w obozach koncentracyjnych było wyjątkowymi zwyrodnialcami i gwałcicielami. Odsyłam też do książki Romana Fristera, który w „Autoportrecie z blizną” opisuje, jak sam w Auschwitz padł ofiarą gwałtu analnego."
"Podobnie było w obozach kobiecych np. w Ravensbrück. Wanda Półtawska z odrazą opisuje polowania jakie na młode dziewczyny urządzały lesbijki zarówno strażniczki, jak i niemieckie więźniarki kryminalne".
Nie mieści nam się w głowie bezczelność i poziom manipulacji stosowanej przez Gmyza. Jego wpisy wprost sugerują, że kilkanaście tysięcy osób, które trafiły do obozów koncentracyjnych za "relacje homoseksualne" w rzeczywistości sobie na ten los zasłużyło. Tak jakby III Rzesza nie dążyła świadomie do eksterminacji osób homoseksualnych, które były wtedy uważane za "szkodliwy czynnik osłabiający naród".
"Niektórzy homoseksualiści uważają, że to, co oni robią, jest ich prywatnym życiem. Lecz życie seksualne nie jest już prywatną sprawą, ponieważ dotyczy przeżycia narodu. Naród z dużą ilością dzieci może zawładnąć światem. Naród czysty rasowo z niewielką ilością dzieci stoi już jedną nogą w grobie, za pięćdziesiąt lub sto lat nie będzie już istniał. Dlatego też wszyscy musimy zrozumieć, że nie możemy tej chorobie pozwolić rozwijać się w Niemczech i musimy ją zwalczać... To jest bardzo ważne, abyśmy ich wytępili, nie z zemsty, ale z konieczności życiowej". - to słowa Heinricha Himmlera, dowódcy SS i szefa Gestapo, jednego z najbliższych współpracowników Hitlera.
Na słowa Cezarego Gmyza zareagowała rzeczniczka niemieckiej partii Zielonych Ulle Schauws, która złożyła do niemieckiej prokuratury doniesienie w tej sprawie. Dziennikarz uważa, że to atak na "prawdę historyczną". Idźmy na wybory. Odeślijmy tę ekipę na śmietnik historii.
(…) Jest cały wielki problem związany z kształtowaniem naszej przyszłości, czyli wychowaniem polskich dzieci. Przecież nie przypadkiem on [prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski] podpisał i stara się upowszechnić kartę LGBT. Nie wiem jak się to nazywa LBGT? Czasami mylę te literki, ale mam nadzieję, że nie macie państwo o to pretensji i wiemy mniej więcej, w czym rzecz, a on wie świetnie o co chodzi, bo ma przecież swojego zastępcę, który jest zaangażowany w tę formację i w ten kierunek działań. W związku z tym to jest, no trzeba sobie tu jasno powiedzieć, to jest wielka reklama i promocja pedofilii! (...)
To straszne, że ci sami ludzie, którzy udają, że tak powiem oburzenie i mówią, jakim to strasznym przestępstwem jest pedofilia, równocześnie chcą dokumentacji i sposobu działania wobec młodzieży, które po prostu mają na celu wychowanie w pedofilii uczynić obowiązkiem samorządu! Pan Trzaskowski temu patronuje, on to wspiera! Jeszcze ośmiela się atakować prezydenta Andrzeja Dudę, którego jednym z największych osiągnięć jest karta Rodziny – dowodził Antoni Macierewicz - portalrzeszowski.info.
"Cywilizacja zachodu promując antykoncepcję, LGBT doprowadziły do niżu demograficznego, braku pracowników, migracji i upadku cywilizacji, zamieszek" - Jarosław Gowin i Jacek Żalek W Białymstoku.
Oto co powoduje ich słowa rok temu, chcą żeby więcej taki akcji już mamy pobicia, a co później morderstwa LGBT?
⚠️#AresztMarionetki w Krakowie cz 2:— Martin Mycielski 🌍🇪🇺🇵🇱 (@mycielski) June 21, 2020
Na miejscu zjawili się policjanci w cywilu a nawet technik kryminalistyki, który eskortował kukłę. Zbrodnia na miarę morderstwa.
Monty Python w wykonaniu państwa PiS. Byłoby śmieszne, ale obywatelowi kierującemu wózkiem grożą 3 lata więzienia. pic.twitter.com/nPFYsCJw3z
A właściciel takiej naklejki na aucie też zostanie zatrzymany przez policję, zakuty w kajdanki i przewieziony na komisariat? pic.twitter.com/w0Nd7I40KA— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) June 20, 2020