czwartek, 25 czerwca 2020

Angielski były zawodowy piłkarz Thomas Beattie wychodzi z szafy



Thomas Beattie był zawodowym piłkarzem od 2008 do 2015 roku. 33-letni dziś Anglik przeszedł przez akademię młodzieżową Hull City, ale jego kariera poprowadziła go na trzy kontynenty. Tam szukał swojej tożsamości, o czym opowiedział w rozmowie z ESPN.

Gdy mój klub Warriors FC z Singapuru zakwalifikował się do azjatyckiej Ligi Mistrzów w 2015 roku, pierwszy mecz w rozgrywkach zagraliśmy w Myanmarze. Na stadionie było 40 tys. fanów. Marzyłem, by zagrać na tak wielkim obiekcie. Wygraliśmy, strzeliłem gola, a mimo to po meczu czułem się pusty - powiedział Beattie.

Anglik przyznał, że po spotkaniu wrócił do mieszkania, które dzielił z kolegami klubowymi. Był przybity, leżał na łóżku i czuł się "jak najbardziej samotny chłopak na świecie". - Płakałem, serce waliło mi jak oszalałe. Modliłem się, abym obudził się i to wszystko zniknęło, chociaż głęboko wiedziałem, że modlę się za coś złego. Musiałem prosić o siłę, by się zaakceptować - dodał. Wtedy to zdał sobie sprawę, że jest gejem.

Dziś Beattie czuje się już pewniej, a największym wyzwaniem w życiu nazywa "opanowanie siebie". - Mogę teraz powiedzieć to na głos, aby wszyscy mogli usłyszeć: Nazywam się Thomas Beattie. Jestem bratem, synem, przyjacielem, byłym zawodowym piłkarzem, przedsiębiorcą i irytującym chłopakiem. Mam wiele cech, a jedna z nich jest też to, że jestem gejem - przyznaje.

Beattie jako senior grał w Forrest City London i London City. Następnie przeniósł się do Kanady, by występować tam dla Ottawa Fury. Stamtąd powędrował do Singapuru, gdzie grał w zespołach Hougang United i Warriors FC. - Czułem, że nie pogodzę ze sobą bycia piłkarzem i gejem jednocześnie. Wszystko wokół mnie sugerowało, że te dwa światy były sobie wrogie i coś muszę poświęcić. Nie jest tak jak w innych branżach - twierdzi Beattie. Jako przykład podaje muzyków - Freddiego Mercury i Eltona Johna - którzy nie mieli problemów z pracą, będąc homoseksualistkami.

Od czasu poważnej kontuzji głowy, która zakończyła jego karierę na boisku, Beattie mieszka w Singapurze i pracuje jako model i biznesmen w środowisku, które, jak mówi, pozwoliło mu zachować tożsamość. Mówi, że chce teraz pomagać w walce z homofobią i życiem sportowców w ukryciu.

"Nie chcę, aby ludzie w sporcie nadal czuli się, jakby musieli poświęcić to, kim są, aby współistnieć w sporcie. Cisza jest bezpieczna i mogłem pójść tą drogą, ale znalazłem cel w wyzwaniu mówienia i bycia głosem społeczności, która do niedawna mnie przerażała" - powiedział Beattie.

Thomas Beattie chce służyć jako wzór dla queerowych fanów sportu, a także dla graczy, którzy często są poddawani homofobii, która dominuje w tym sporcie. W tej atmosferze dyskryminacji Beattie chce pomóc w prawdziwej zmianie.

"Jest to kwestia systemowa i instytucjonalna, dlatego musi istnieć prawdziwy plan rozwiązania tego systemowego wyzwania, które utrzymuje naszych sportowców w ciszy i tajemnicy. Myślę, że sportowcy LGBTQ+ muszą być przy stole, aby pomóc i mam nadzieję, że będę jednym z tych głosów, który może zmienić piłkę nożną" - zakończył piłkarz sport.pl/Queer.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz