niedziela, 28 czerwca 2020

Tęczowa rodzina na niedziele Marcin, Rafał i Viktor


Wasze Historie - Dziś Marcin, Rafał i Viktor. I ich fantastyczna rodzina - której niestety nie spotkamy tu, w Polsce. Przynajmniej na razie:

Marcin pisze: "Mieszkam w Manchesterze w Anglii od 2006 roku, z moim mężem znamy się od 2004... Zawsze chciałem mieć rodzinę i męża. W Polsce to niemożliwe. Ale nawet będąc w Anglii, nie wierzyłem, że mógłbym spełnić moje marzenia. Jednak jakoś to wyszło.

Zaczęło się od zawarcia związku partnerskiego. Potem adoptowaliśmy Viktora, chłopca opolskim pochodzeniu, urodzonego w Manchesterze, i zdecydowaliśmy się na małżeństwo.

Wspólny dom, wychowywanie maleństwa, praca, problemy psychiczne mojego męża... Życie się toczy. Miłość, problemy, wzloty i upadki.

Od momentu adopcji podejmowaliśmy próby nadania synowi obywatelstwa. W Polsce się nie da. Bo Polska nie uznaje pary jednopłciowej jako rodziców adopcyjnych. Nadanie obywatelstwa brytyjskiego też przysparza problemów. Na razie jesteśmy w kropce – dopóki sam nie uzyskam tego obywatelstwa.

We wrześniu Viktor kończy siedem lat. Ma kochających dziadków w Łodzi i Krakowie oraz wspaniale ciocie i wujków w Polsce i Holandii. Na razie jeszcze nie może do nich pojechać, bo z powodu obowiązujących w Polsce przepisów nie może dostać paszportu. Nie zdążył poznać moich dziadków, których pożegnałem w poprzednich latach. Wiem że mój syn chciałby bardzo odwiedzić rodzinę w Polsce. Oni też nie mogą doczekać się jego przyjazdu. Na razie moi rodzice odwiedzają nas w Anglii. Reszta rodziny zna jego uśmiechniętą buzię tylko ze zdjęć i z rozmów przez internet.

Viktor jest szczęśliwym dzieckiem. A my jesteśmy z niego dumni. Za naszego syna byłbym gotów oddać życie. Wiem już, co to znaczy miłość rodzica do dziecka. Jesteśmy RODZINĄ i nikt nam tego nie zabierze.

Przykro mi, że w Polsce nie możemy być sobą. Cieszę się, że jest ktoś taki jak Wy: ktoś, kto reprezentuje nas i nasze poglądy. Organizacja, która pomaga, jak może, i walczy o lepsze jutro dla LGBT+. Jesteśmy z Wami bez względu na to, jak się potoczą wybory! Przez ostatnie tygodnie nabrałem pewności siebie i więcej chęci walki o moją rodzinę! Dziękuję za to, że jesteście, bo dodajecie mi skrzydeł. Pozdrawiam i powodzenia!".

Marcin, Rafał i Viktor

Podziel się z nami swoją historią! Pod własnym imieniem i ze zdjęciem albo anonimowo. Opowiedz o swoich smutkach, problemach, radościach i miłościach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz