sobota, 20 czerwca 2020

Wieści: PAN, Unia Literacka, Polacy o ideologii LGBT, Kalisz, Łotwa, Zielona Góra, Anja Rubik, Paulina Młynarska ...



Stanowisko Komitetu Psychologii PAN w sprawie języka debaty publicznej dotyczącej społeczności LGBT+
(przyjęte w trakcie głosowania elektronicznego w dniu 19 czerwca 2020 r.)

Razem z LGBT+ ”Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw”. Treść tego zdania, stanowiącego fragment wprowadzenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, jednoznacznie wskazuje, że równość i gwarancje braku dyskryminacji przynależą się każdemu człowiekowi, niezależnie od różnych jego cech, w tym płci, tożsamości płciowej czy orientacji seksualnej.

Komitet Psychologii Polskiej Akademii Nauk stanowczo sprzeciwia się wszelkim próbom wykorzystywania w dyskursie publicznym języka opartego na negowaniu godności, człowieczeństwa czy przypisanych jednostce praw. Pragniemy podkreślić, że dehumanizujący język i związana z nim stygmatyzacja grup mniejszościowych to formy przemocy prowadzące do wykluczenia i dyskryminacji, co więcej stanowią podstawę zwiększonego ryzyka problemów psychicznych oraz prób samobójczych. W szczególny sposób dotyka to ludzi młodych, o nie w pełni ukształtowanych mechanizmach radzenia sobie w sytuacjach trudnych.

Wyrażamy pełne wsparcie i solidarność z osobami należącymi do społeczności LGBT+. Wierzymy głęboko, że dyskusje dotyczące przynależnych im praw powinny się toczyć wyłącznie na gruncie równorzędności wszystkich ludzi i z użyciem języka szanującego godność każdej istoty ludzkiej.



Wieczorem 16 czerwca grupa niezrzeszonych studentek/studentów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie przeprowadziła akcję artystyczną na ulicy Spokojnej, przy której mieszczą się wydziały akademii, a także kawiarnia Spokojna 15. Jest to reakcja studentów na bieżące nagłaśniane postulaty, dotyczące nierówności społecznych, a także podkreślenie, że nasza wspólna przestrzeń, którą łączą mury jest otwarta dla wszystkich bez względu na orientację. Tym samym powstała „kredowa akcja’’. Na ulicy Spokojnej pojawiły się tęcze, kwiaty, a także hasła: „Strefa Wolna od Nienawiści’’, „Wolność Wyboru’’, „Miłość Nie Wyklucza’’, „Jesteśmy Ludźmi’’ itp. ASP tworzą ludzie, studenci, którzy są kolorowi, różnorodni, o głębokiej tolerancji, wsparciu i otwartości. Łączenie przestrzeni, a także gest wspólnego jej tworzenia, to podkreślenie, że my, studenci Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, nie zgadzamy się z postulatem nierówności, a miłość nie ma ograniczeń wolności, lgbt to ludzie, nie ideologia. Akcja trwała cały wieczór i dotarła aż pod pobliską stację Orlen na ulicy Obozowej, przy wjeździe na którą studentki/studenci namalowały hasło „Tankuj Wolność Równość Miłość” - magazynszum.pl.

"Poszanowanie praw człowieka i ludzkiej godności leży u podstaw europejskiego projektu. Unia to nie tylko jednolity rynek czy wspólna waluta, ale przede wszystkim wspólne wartości" - piszą w Politico Europe ministrowie z Francji, Niemiec i Czech. W tekście mowa o strefach wolnych od LGBT i atakach na Marsze Równości.

Autorami tekstu opublikowanego w czwartek na łamach portalu Politico Europe są: francuska sekretarz stanu ds. europejskich Amélie de Montchalin, jej niemiecki odpowiednik Michael Roth i Aleš Chmelar, wiceminister ds. Europy z Czech. Artykuł nosi wymowny tytuł "W Europie nie ma miejsca na dyskryminację osób LGBT" - Gazeta Wyborcza.


"Czy zgadzasz się z opinią, że LGBT to groźna ideologia?" - spytaliśmy Polki i Polaków. Okazuje się, że na homofobicznej kampanii prezydent Andrzej Duda więcej stracił niż zyskał. Odepchnął od siebie młodych. Także wyborców Konfederacji. Zobacz wyniki sondażu Ipsos.

W najnowszym sondażu IPSOS dla OKO.press sprawdzaliśmy stosunek Polek i Polaków do „ideologii LGBT”. Po tę homofobiczną figurę w kampanii wyborczej sięgnął prezydent Andrzej Duda. Straszył, że grozi ona rodzinie i chrześcijańskim fundamentom państwa polskiego.

Jak widać, do konceptu „ideologii LGBT” ogólnie przekonanych jest 38 proc. Polek i Polaków. Nie zgadza się — 53 proc. Tylko co piąty dwudziestolatek uważa, że LGBT to groźna ideologia. Z takim stwierdzeniem nie zgadza się za to aż 67 proc. osób w wieku 18-29.

Proporcje odwracają się po 50 roku życia. Wśród 60-latków, przywiązanych do wzorca „tradycyjnej rodziny”, już ponad połowa badanych jest przekonana, że trzeba bronić polski przed obcą ideologią.

Ich rówieśnicy są podzieleni: 41 proc. zgadza się z prezydentem Andrzejem Dudą, a 46 proc. ma odmienne zdanie. Sondaże OKO.press pokazują, że to młodzi mężczyźni najczęściej ulegają lękom i są skłonni do romansu ze skrajną prawicą. Rozkład głosów w tym pytaniu, w porównaniu z poprzednimi sondażami, można więc czytać całkiem optymistycznie.

Ze słowami Andrzeja Dudy zgadza się 88 proc. wyborców PiS, w tym 72 proc. wybrało opcję „zdecydowanie”. Homofobii ulega też 43 proc. wyborców Konfederacji (47 proc. nie zgadza się z twierdzeniem) oraz 19 proc. elektoratu PSL i Kukiz ’15 (do 71 proc. na nie) (...) - Oko Press.




Kaliszanie, osoby LGBT, młodzież, różne środowiska kaliskie stanęli dziś na Głównym Rynku by pokazać swoje wsparcie dla tych, których prezydent Andrzej Duda nazywa ideologią. Nie wolno ich obrażać. Pozwalając obrażać ich, pozwalamy obrażać każdego człowieka - mówi Michał Witkowski, lider Komitetu Obrony Demokracji w Kaliszu.

- Dla Was zbieramy się dzisiaj tutaj i pokazujemy Wam nasze wsparcie. Nie jesteście sami, możecie zawsze na nas liczyć, równe prawa należą się wszystkim i to nie miłość zabija a nienawiść. Każdy przyzwoity człowiek powinien zareagować na słowa jakie wypowiada prezydent Polski - mówi Monika Mierzejewska, organizatorka I Kaliskiego Marszu Równości - calisia.pl.


Anja Rubik zabrała głos na temat nagonki prezydenta Andrzeja Dudy na ludzi LGBT. Tym razem odniosła się na Instagramie do planów spotkania kończącej kadencję głowy państwa z prezydentem USA Donaldem Trumpem. "Prezydent Duda liczy na wsparcie tego człowieka?!" – napisała Rubik na skrinie doniesień prasowych o tym, że Facebook usunął spoty wyborcze Trumpa ze względu na to, że polityk użył w nich symboli nazistowskich.

"Wszystko tylko po to, by wygrać… Zero uczciwości. Po trupach do celu. Niestety, tym razem dosłownie. Po trupach polskich dzieci i nastolatków!" – dodała Rubik.

Następnie aktywistka i modelka zamieściła w Instastories zdjęcia twarzy trojga młodych ludzi LGBT, których samobójstwo przebiło się do mediów: 14–letniego Dominika z Bieżunia, 14–letniego Kacpra z Gorczyna i 23–letniej Milo Mazurkiewicz z Warszawy. "O samobójstwie myśli 2/3 młodzieży LGBT w Polsce z racji prześladowań i braku akceptacji. A teraz nazywa się ich 'nie ludźmi'" – napisała Anja Rubik - Na Temat.





Premier Morawiecki dla Rzeczpospolitej: (...) Podpisanie Karty Rodziny i bulwersujące słowa o ludziach LGBT też wpisują się w ten rozwój?

Prawo i Sprawiedliwość zawsze było siłą wspierającą rodziny. W końcu człowiek żyje w wielu wymiarach. Społecznym, gospodarczym, ale też rodzinnym. Stąd Karta Rodziny i stąd m.in. planowane zmiany w prawie oświatowym, które mają zwiększyć rolę rodziców co do treści, jakich uczą się ich dzieci w szkołach na zajęciach dodatkowych. Wszystkie nasze działania w tym zakresie, począwszy przecież od programów społecznych, są nakierowane na wspieranie rodzin w ich wolności i samodzielności.

Jeśli chodzi o LGBT, to mam jednak wrażenie, że czasami rozmawiamy przede wszystkim o tych niewielu sprawach, które Polaków dzielą, zamiast o tej zdecydowanej większości, która łączy.

LGBT to ideologia czy ludzie?

Trzeba te dwie sprawy oddzielić. Są ludzie z orientacją homoseksualną, którym należy się szacunek jak każdemu innemu człowiekowi. Ale część takich osób łączy nie tylko orientacja seksualna, lecz również pewne konkretne idee i postulaty polityczne. Jeśli te idee i postulaty mają być częścią demokratycznej, wolnej dyskusji, to musi istnieć również możliwość ich krytyki.

Padnie słowo „przepraszam” wobec ludzi LGBT?

Coś panu powiem. Uważam, że każdy zasługuje na szacunek, godność i równe traktowanie przez prawo. Natomiast nikt nie powinien mieć specjalnych przywilejów ze względu na swoje preferencje obyczajowe. Każdy z nas – bez względu na swoją seksualność – powinien udowodnić swoją wartość jako pracownik, pracodawca, sąsiad, obywatel, członek rodziny czy działacz społeczny. Kwestie obyczajowe powinny zostać prywatną sferą człowieka. I epatowanie nimi publicznie – czasami w sposób napastliwy, żeby nie powiedzieć: wulgarny – jest łamaniem zasad życia społecznego. Co jest też przekroczeniem granicy? Na przykład próby narzucenia „edukacji” przedszkolnej i szkolnej polegające na wmawianiu dzieciom, że same mogą sobie wybrać, czy chcą być chłopcem czy dziewczynką.

W PIS to na prawdę coś mają z głową jeden od drugiego jest głupi


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz