Ewa z WiTem podczas marszu równości Trójmieście |
Tym razem na słowach się nie skończyło. Ostatnie trzy tygodnie Ewa Hołuszko spędziła w sanatorium. Gdy wróciła, zastała przy chodniku doszczętnie zniszczony samochód. Ktoś kamieniami i drogowymi pachołkami powybijał w nim szyby, rozbił lusterka. Auto nadaje się do kasacji.
Hołuszko mówi, że każdy kolejny incydent pozbawia się jej godności. Ciągle słyszy, że dla takich jak ona nie ma miejsca, także w Kościele. To tym bardziej bolesne, że jest wierząca, prawosławna. – Wie pani, jak to jest znaczyć nic? Tak się właśnie czuję. Jak nieczłowiek.
A Ewa Hołuszko boi się, że kamienie w jej ogrodzie to dopiero początek. Że krzywda może zdarzyć się jej samej. – Miejsce, w którym mieszkam to niemal piwnica, z dobudowanym piętrem i prowizorycznym dachem pokrytym folią i plandeką. Wystarczy butelka z benzyną i odrobina ognia, by zajęło się całe miejsce. Nie zdziwię się, jeśli którego dnia przyjdzie komuś do głowy, by spalić mnie tam żywcem. (...)
Na naprawę dachu jej nie stać. Znajomi podpowiadają, by sprzedała działkę, na której w Warszawie stoi jej dom i kupiła za te pieniądze mieszkanie. Ale polityczka nie chce takiego rozwiązania. Dlaczego? – Po pierwsze ta ziemia należała jeszcze do mojego ojca. Jestem do niej przywiązana, to całe moje życie. Po drugie, dlaczego mam uciekać? Chować się? By pokazać słabość? Nie cofnę się ani o krok. Jestem człowiekiem, jak każdy inny. To państwo powinno zadbać o takie osoby jak ja, a nie my usuwać się w cień, bo ktoś sobie nie życzy naszej obecności.
Choć Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczył Hołuszko przy okazji 25-lecia wprowadzenia stanu wojennego także prezydent Lech Kaczyński, działaczka zastanawia się, co jej po orderach, skoro dla większości osób nigdy nie będzie polityczką czy działaczką. – Na zawsze zostanę tylko transseksualistką. A ja po prostu urodziłam się z mózgiem kobiety w ciele mężczyzny. Powinnam być oceniania za dokonania, nie za płeć – mówi. (...) - Newsweek.pl
Zbiórka dla Ewy Hołuszko - Była czołową działaczką Solidarności na Mazowszu. Za swoją działalność opozycyjną była aresztowana i dwa lata spędziła w więzieniu. W 2000 roku zdecydowała się na korektę płci, co sprawiło, że po latach walki o wolność musiała stoczyć swoją własną, prywatną walkę o akceptację i przede wszystkim pamięć. W 2006 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył ją Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Kto Ewę zna ten wie, że to ważne dla niej wyróżnienie.
11 listopada 2017 roku, w Święto Niepodległości, niepodległości, o którą Ewa walczyła w latach 80., grupa narodowych bandytów zniszczyła Ewie samochód (rocznik 1994). Samochód który, jak sama mówi, pozwalał jej „poznawać świat”. Pokażmy, że jest dla nas bohaterką i nie zgadzamy się na wizję Polski nienawiści i przemocy.
Nadwyżka z zebranej kwoty będzie przeznaczona na remont. Ewa mieszka obecnie w piwnicy i chciałaby dobudować piętro, aby mieszkać w bardziej domowych warunkach. To jedno z największych marzeń Ewy, aby jesień życia spędzić w prawdziwym domu.
Szukamy też:
1. Architekta, który pro bono przygotuje projekt remontu domu.
2. Firmy, która przekaże potrzebne materiały budowlane.
3. Firmy, która pro bono wykona remont.
Dom znajduje się w Warszawie. Jeśli chcesz pomóc napisz na: autodlabohaterki@gmail.com
Ewa jest bardzo dumną i honorową kobietą; najchętniej nikogo nie prosiłaby o wsparcie. W obecnej sytuacji nie ma jednak wyjścia: wie o zbiórce i się na nią zgadza. Dlatego zbiórkę organizują jej znajomi i przyjaciele:
1. Misha Czerniak, Wiara i Tęcza
2. Ignacy Dudkiewicz, magazyn "Kontakt"
3. Magda Dropek, portal Queer.pl
4. Mirosława Makuchowska, KPH
5. Kaja Puto, Krytyka Polityczna
Tweet