W przyszłą środę lider PO spotka się z wiceprezeską Kampanii Przeciw Homofobii oraz jej partnerką. Jak pisaliśmy, kobiety były oburzone wypowiedzią Schetyny o "papierowych emocjach" wokół związków partnerskich. By mu unaocznić, że ich emocje nie są "papierowe" zaprosiły szefa PO na swój przyszłoroczny ślub - a po naszej publikacji Schetyna zaprosił partnerki na rozmowę.
To będzie pierwsze spotkanie lidera PO z parą homoseksualną. Spotkanie o tyle konieczne, że zarówno Makuchowska, jak jej partnerka poczuły się bardzo dotknięte tym, co Grzegorz Schetyna zadeklarował tydzień temu w TVN24. Jak mówił lider PO, ponieważ niemożliwe jest przyjęcie w tej kadencji ustawy o związkach partnerskich, więc emocje wokół tego tematu są "papierowe". Po tym Makuchowska napisała do Schetyny ostry list otwarty, w którym przekonywała, jak bolesne były dla niej takie słowa.
Krótko po naszej publikacji, Schetyna zadzwonił do Mirki Makuchowskiej i umówił się z nią, by wyjaśnić swoje słowa i porozmawiać o sytuacji osób LGBT. - Spotkanie odbędzie się w przyszłym tygodniu, w siedzibie partii - poinformowało Onet biuro Schetyny. Informację o spotkaniu potwierdza także wiceprezeska KPH Mirka Makuchowska. - Po raz pierwszy Grzegorz Schetyna spotka się z parą LGBT. Mam nadzieję, że pójdą za tym konkretne działania - mówi nam Makuchowska. - Kto wie, może go w końcu "ruszyło" i uznał, że też jesteśmy społecznością, z którą należy rozmawiać - dodaje. - To pozytywny sygnał, bo wcześniej Schetyna wyraźnie skręcał w stronę konserwatyzmu - Onet.pl
Czy o budowie drogi o strategicznym znaczeniu dla części Polski może decydować widzimisię polityczne? Przykład drogi S6 pokazuje, że tak – twierdzi prezydent Słupska - rp.pl
Prezydent Słupska, Robert Biedroń, już we wrześniu ogłosił, że w szkołach w jego mieści Konstytucja będzie. Lubelscy radni Prawa i Sprawiedliwości próbowali storpedować pomysł na specjalne tablice z tekstem preambuły, które mają być powieszone w każdej szkole. - Nie demonizujmy roli tej preambuły i tego, że ona cokolwiek zmieni. Jest to demonstracja polityczna, a my na sesji powinniśmy się zająć bardziej konkretnymi sprawami – mówił Stanisław Brzozowski z PiS.
Inny z radnych PiS dowodził, że wieszanie Konstytucji to wprowadzanie do szkół określonej ideologii. – Konstytucja powinna być przedmiotem refleksji podejmowanej na lekcjach, ale szkoła nie powinna być terenem agitacji politycznej. A wiemy o tym, że toczy się w Polsce dyskusja dotycząca interpretacji Konstytucji, pojawiają się głosy o jej może nowym uchwaleniu – dlatego wydaje mi się, że wnioskodawcom chodzi wyłącznie o dyskurs polityczny, a nie o edukację obywatelską – stwierdził M. Ryba - Gazeta.pl
Nawet ofiary katastrofy smoleńskiej PiS dzieli na te gorszego i lepszego sortu. Pytany o powody głosowania przeciwko upamiętnieniu w Słupsku byłej wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej, jeden z radnych PiS przekonuje NaTemat, że nie zasłużyła na to, bo "opowiadała się za cywilizacją śmierci”. Inny wskazuje, że to retorsja za brak zgody środowisk liberalnych na uhonorowanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w mieście, a kolejny wykpiwa się "nadzwyczajnym trybem głosowania”. Ilu radnych tyle wersji, ale w tle majaczy polityka.
Opowiada jak PiS "wyzwał” na sesji Rady Miasta takich kandydatów na patronów ulic jak Tadeusz Mazowiecki, czy Bronisław Geremek. – Tak się dzieje chyba w całej Polsce, bo dla prawicy niemiły potrafi być np. Jacek Kuroń. A przecież Polska to nie tylko wyznawcy jednej religii i zwolennicy jednej partii. Jesteśmy zróżnicowanym społeczeństwem i każdy powinien mieć prawo do szacunku dla swoich poglądów i swoich bohaterów – zaznacza Obecny - Na Temat.
Słupscy radni PiS zagłosowali przeciwko upamiętnieniu ofiary katastrofy smoleńskiej. Chodzi o Izabelę Jarugę-Nowacką, lewicową posłankę ziemi słupskiej, byłą wicepremierkę w rządzie Marka Belki, znaną obrończynię praw kobiet i innych praw człowieka. W rozmowie z naTemat trzej politycy Prawa i Sprawiedliwości wyjaśniają, dlaczego nie chcieli nazwać ronda jej imieniem. "To obrzydliwe, śliskie i paskudne" – mówi redakcji naTemat Katarzyna Kądziela, współpracownica i przyjaciółka Izabeli Jarugi-Nowackiej.
Na pewno czytaliście o skandalu, który wstrząsa teraz nie tylko Hollywood, ale i całą Ameryką: wielki producent filmowy Harvey Weinstein został oskarżony o molestowanie seksualne (w tym trzy gwałty) wielu kobiet. Coraz więcej aktorek decyduje się mówić.
Aktorka i modelka Cara Delevingne na Instagramie: "Pewnego razu w początkach mej kariery Harvey Weinstein zadzwonił do mnie i zapytał, czy spałam z jakąkolwiek kobietą spośród tych, z którymi jestem widywana w mediach. Strasznie dziwna to była rozmowa, nie odpowiedziałam na pytanie. Harvey powiedział, że jeśli jestem homoseksualna i jeśli jestem lub będę w związku z kobietą, i jeśli pokażę się z nią publicznie i nie będę ukrywała tego związku, to nigdy w życiu nie dostanę roli kobiety hetero, a najpewniej w ogóle nie dostanę żadnej roli w Hollywood.
Rok czy dwa lata później miałam spotkanie w hotelowym lobby z pewnym reżyserem oraz Harveyem. Chodziło o jeden film i mój angaż. Po jakimś czasie reżyser poszedł – i Harvey zaraz zaczął wtedy gadać o wszystkich aktorkach, z którymi spał i jak on im wszystkim umożliwił kariery. Mówił mi też różne ostre rzeczy natury seksualnej. Następnie zaprosił mnie do swego pokoju. Odmówiłam i zapytałam jego asystentki, czy mój samochód czeka przed hotelem. Nie czekał i asystentka zapewniła, że to zajmie jakiś czas, więc mogę spokojnie pójść do pokoju z Harveyem. Trochę się tego obawiałam, ale miałam nadzieję, że moja intuicja mnie po prostu zawiedzie i będzie wszystko w porządku. Gdy weszłam z nim do jego pokoju, była tam inna kobieta – od razu poczułam ulgę, że nie będziemy sami. Ale wtedy Harvey poprosił… byśmy się pocałowały, a ta kobieta zaczęła za jego poleceniami po prostu przystawiać się do mnie. Wstałam i zapytałam Harveya, czy wie, że ja umiem śpiewać… I zaczęłam śpiewać. Pomyślałam w desperacji, że zachowam się jednak profesjonalnie, że niby to jest pewnego rodzaju aktorskie przesłuchanie. Po śpiewaniu powiedziałam, że muszę iść. Odprowadził mnie do drzwi – i jeszcze w drzwiach próbował pocałować. Udało mi się wyjść. Rolę dostałam i potem zawsze myślałam, że w wyniku tamtej sytuacji. Czułam się okropnie, że zrobiłam ten film – jakbym nie zasługiwała na tę rolę. Nie chciałam o tym mówić, bo nie chciałam krzywdzić jego rodziny. Sama czułam się winna – jakbym to ja zrobiła coś złego. Byłam też przerażona, że coś podobnego mogło się przydarzyć wielu innym kobietom, które znam – i żadna nic nie mówiła ze strachu."
Cara Delevingne ma 25 lat. Pierwszy film nakręciła 5 lat temu. 2 lata temu wyoutowała się (jako biseksualna).
Dodam jeszcze najgorsze kilka lat temu Harvey Weinstein dostał nagrodę od GLAAD na scenie pojawiła się też Jennifer Lawrence mówi dziś jest "głęboko zaniepokojona", aby usłyszeć zarzuty przeciwko potentatowi z Hollywood."
"Moje serce wychodzi do wszystkich kobiet, których dotyczą te brutalne zachowanie. I chcę im podziękować za ich odwagę, aby zgłosiły ataki molestowania ". (Replika/People Magazine)
Kyrill Egor rosyjski bloger który walczy z homofobią w swoim kraju odwiedza sklep Sterligov ze znakiem w na wystawie, który mówi: "pedały nie są obsługiwani!" Oczekuje, że pracownicy będą oburzeni, kiedy mówi, że jest gejem, ale jest mile zaskoczony, gdy dowiaduje się, że są rozsądnymi ludźmi.
Pinksixty News wiadomości LGBT
PiS poluje na Bodnara. "Należałoby rozważyć odwołanie"
Out Sports przesłanie na wychodzenia z szafy
Trans modelka Amiyah Scott na temat jak są ważne dni takie jak dzień wychodzenia z szafy, pokazać że nie jest sam
Drag queen Detox, Katya, Sharon Needles i inne świętują dzień wychodzenia z szafy
Podczas konwencji DragCon - drag queen w Los Angeles mówią o wychodzeniu z szafy
Ellen na temat wychodzenia z szafy
Holenderski vlogger Hjalmar poprosił swoi przyjaciół z YouTube, aby opowiedzieli swoje historie na dzień wychodzenia z szafy.
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz