Kevin Spacey się ujawnił jest gejem. Gwiazdor "House of Cards" napisał: "zdecydowałem się na życie jako ujawniony gej". Niestety, w nie do końca przyjemnych okolicznościach - aktor został oskarżony o próbę uwiedzenia innego aktora, Anthony'ego Rappa. I to 31 lat temu!
Anthony Rapp, 46-letni aktor ('Star Trek: Discovery") w wywiadzie dla BuzzFeed opowiedział o tym, że gdy miał 14 lat i występował już jako aktor, 26-letni wtedy Spacey po pijanemu próbował go uwieść.
Reakcja Spaceya? "Szanuje i podziwiam Anthony'ego Rappa jako aktora. Jestem przerażony tym, co opowiedział. Szczerze, nie pamiętam spotkania z nim - jeśli było, to miało miejsce 30 lat temu. Jeśli zachowałem się tak, jak on opisuje, bardzo przepraszam. To było bardzo nieodpowiednie zachowanie po pijaku. Bardzo, bardzo przepraszam.
Historia Anthony'ego sprawiła, że chciałbym jeszcze coś powiedzieć o mym życiu. Wiem, że są o mnie plotki powodowane tym, że dotąd nie wypowiadałem się na temat mojego życia osobistego.
Moi najbliżsi to wiedzą: miałem w życiu związki zarówno z kobietami jak i mężczyznami. Miałem związki i zakochiwałem się w mężczyznach. Jestem gejem. Chcę to postawić uczciwie i zastanowić się nad swoim zachowaniem."
Kevin jest gejem! Wszystkich ogarnęło zdziwienie i niedowierzanie, ale tak, aktor (nareszcie) się ujawnił. W poście na Facebooku napisał: "Moi najbliżsi wiedzą, że byłem w związkach z mężczyznami i kobietami. Kochałem i angażowałem się w relacje i z mężczyznami i z kobietami, zdecydowałem się teraz żyć jako ujawniony gej".
Plotki o homoseksualności Spacey’ego zaczęły się w 1997 roku. Magazyn „Esquire" postanowił go wówczas wyoutować. Dwa lata później, gazeta “Sunday Times” opublikowała artykuł, w którym wskazywała, że trzymanie swojego życia prywatnego dla siebie i bycie singlem (przynajmniej oficjalnie) w wieku 40 lat, mogły być przyczynkiem do domniemania homoseksualności aktora. Wyoutował go w swojej książce również Andy Cohen.
W 2006 roku, kiedy został nazwany przez wydział edukacji sławnym i wpływowym gejem, zaraz obok Oskara Wilde’a i Grahama Nortona, publiczna debata na temat jego orientacji seksualnej rozpętała się na dobre. Aktor doczekał się wtedy oficjalnych przeprosin.
W 2010 roku aktor zainteresowane mediów swoją seksualnością nazwał zachowaniem homofobicznym. Portal „Defamer” co jakiś czas publikuje doniesienia o jego homoseksualności. Powołują się na świadectwa czytelników, którzy opisują historie, którym czasem ciężko dać wiarę. Znalazła się tam historia o młodym chłopcu, który miał okazję „zbliżyć się” z aktorem podczas festiwalu filmowego Sundance w 2003 roku. - Queer.pl/Replika.
Fragment wywiadu z Kevinem Spaceyem z 2010 r. - bardzo warto to przeczytać teraz, w świetle wydarzeń z dziś: Z aktorem rozmawia dziennikarz, który sam jest wyoutowanym gejem. Jest rok 2010, Spacey ma 51 lat.
"Dziennikarz Kevin Sessums: My, homoseksualni mężczyźni, z dumą opowiadamy, że jesteś jednym z nas, ale Ty się do tej przynależności nie przyznajesz. Dlaczego?
Spacey: Mieszkam od paru lat w Anglii, ale wciąż jestem obywatelem USA i nie zrezygnowałem jeszcze z mojego prawa do prywatności.
- I tu właśnie się różnimy. Moim zdaniem, bycie gejem to nie jest prywatna sprawa. Heteroseksualiści nie uznają swej heteroseksualności za „prywatną sprawę”. Nie pytam Cię, co robisz w sypialni tak, jak i nie zapytałbym o to heteroseksualisty. Nie pytam Cię, czy jesteś aktywem czy pasywem. To nie moja sprawa.
Spacey: Rozszerzmy temat. Słyszymy o homofobicznych prześladowaniach nastolatków – to straszne. Młodzi ludzie, gdy czują się zagubieni, powinni mieć z kim porozmawiać. I oni mają takie samo prawo nie być prześladowanymi, jak i ja mam prawo nie być prześladowanym. I nie rozumiem, jak niektórzy mówią: „Och, to straszne, całe życie tego chłopca teraz jest dyskutowane” – i robią to samo, tylko innej osobie. Ludzie z różnych powodów żyją tak, jak żyją.
Dla mnie istnieje linia, której nigdy nie przekroczę. Przepraszam, ale dla mnie jest różnica pomiędzy szkolnym prześladowaniem nastolatka a tym, o co Ciebie teraz pytam. Ty jesteś dorosłym facetem z osiągnięciami, a nie zagubionym nastolatkiem. Wystąpiłbyś w kampanii „It Gets Better”? Byłoby super.
Spacey: Tak, jasne, wystąpiłbym. Ale dlaczego tyle młodych ludzi w tym kraju uważa, że szkolne prześladowania są OK? Wiesz, dlaczego? Bo widzą, że media prześladują cały czas. Jeśli przestaniemy używać seksualności jako amunicji, z której strzelamy do ludzi, zacznie być lepiej.
- Ale przecież ja Cię nie atakuję, nie używam seksualności jako amunicji. Dla mnie seksualność to dar. (…) Ja sam rzuciłem aktorstwo, gdy okazało się, że nie jestem w stanie żyć w kłamstwie. Żyć podwójnym życiem.
Spacey: Ale ja nie żyję w kłamstwie. Decyduję się nie mówić nic o moim życiu osobistym – to nie jest życie w kłamstwie. Kłamstwem jest pomijanie tej sfery milczeniem. Wiem, że nie jesteś hipokrytą w swoim otoczeniu – z rodziną i przyjaciółmi. Sam mówisz, że jesteś „politycznym zwierzęciem”, więc musisz wiedzieć, jak ważne społecznie byłoby, gdybyś był bardziej otwarty w tych sprawach. Ale i tak cieszę się, że powiedziałeś to, co powiedziałeś w tym wywiadzie. Jesteś konsekwentny i to doceniam.
Spacey: Trzeba szanować różnice między ludźmi. Jestem inny niż ludzie myślą. Nie kupuję tego, że prywatne sprawą mają wymiar polityczny. Gówno prawda. Niczyje życie osobiste nie powinno być w kręgu zainteresowania publicznego. To plotkowanie. Koniec i kropka. (…)” (Replika)
58-letni Spacey przeprosił Anthony'ego, zapewnił, że nie pamięta incydentu, ale jeśli się wydarzył, jest nieakceptowalny - i jednocześnie poczuł się gotowy na coming out.
Wielu komentatorów wskazuje, że coming out TERAZ to ruch PRowy, by odwrócić uwagę od historii Rappa. Dan Savage, wieloletni aktywista LGBT, twórca megakampanii "It Gets Better", napisał na Twitterze krótko: "Do Pana Kevina Spaceya: Bardzo przepraszamy, ale Pański wniosek, by dołączyć do społeczności LGBT akurat teraz - został odrzucony" (Replika)
Vicky Featherstone, dyrektorka artystyczna londyńskiego Royal Court Theatre (Spacey był dyrektorem artystycznym innego londyńskiego teatru - Old Vic - w latach 2004-2015, a więc kolegą Vicky po fachu):
"Wielu ludzi teatru i w ogóle ludzi kultury i sztuki zna wiele historii na temat wielu ludzi przez te wszystkie lata...i Kevin Spacey jest osobą, odnośnie której wielu tych ludzi miało zastrzeżenia, owszem..."
Wyoutowany amerykański aktor pochodzenia japońskiego George Takei ("Star Trek"): "Gdy siła lub status społeczny jest wykorzystywany bez świadomości lub przyzwolenia obu stron - mamy problem. Anthony Rapp żyje, mając cały czas w pamięci przykry incydent sprzed lat. Kevin Spacey mówi, że nawet tego incydentu nie pamięta. Był starszy i był figurą dominującą w tamtej sytuacji, próbował przeforsować swoje.
Mężczyźni, którzy molestują, atakują lub czynią niestosowne seksualne awanse, nie robią tego z powodu swej hetero- czy homoseksualnej orientacji. Robią to, bo mają siłę i status społeczny i decydują się ten status społeczny, tę siłę wykorzystać." (Replika)
Producenci Netflix HouseOfCards szósty sezon będzie ostatnim kończą współpracę z Kevinem Spacey, za ostatnią afera molestowaniem nastolatka.
Wiele osób też ma mieszane uczucia do tego że to teraz postanowił wyjść z szafy, mają do niego że dopiero teraz i podczas skandalu.
Josh Rivers z Gay Times na temat Kevina, powinien być traktowany jak inni którzy molestują
'He should be treated like any other alleged sexual predator'— 5News (@5_News) 31 października 2017
Editor of @GayTimesMag says the LGBT community won't 'shield' @KevinSpacey. pic.twitter.com/U5MplOQhb6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz