Anton Down-Jenkins, skoczek do wody, przeżywa ostatnio wspaniałe miesiące. Świeżo po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Północnej Karoliny w Chapel Hill, ten olimpijczyk przygotowuje się teraz do Mistrzostw Świata, które odbędą się w połowie lipca.
Dwudziestotrzyletni Down-Jenkins był pierwszym nowozelandzkim skoczkiem do wody, który wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich po 37 latach. W wywiadzie udzielonym w tamtym czasie powiedział, że miał szczęście dorastać, oglądając wielu skoczków do wody, którzy otwarcie deklarowali swoją homoseksualność, w tym Toma Daleya i Matthew Mitchama (Mitcham stał się pierwszym otwarcie homoseksualnym sportowcem, który zdobył złoty medal olimpijski w 2008 roku).
"Od najmłodszych lat spotykałem się z reprezentacją społeczności LGBTQI+ w sporcie. Mamy Toma Daleya, który zdobył wiele medali olimpijskich, mamy Matthew Mitchama, który zdobył złoto w Pekinie", powiedział Down-Jenkins. "Oni z pewnością przyczynili się do tego, że społeczność LGBTQI+ ma swoje miejsce w sporcie".
Zdaje sobie sprawę ze swoich przywilejów. Twierdzi, że zawsze z dumą deklarował swoją tożsamość LGBTQ+, choć nie jest to regułą dla każdego.
"Nigdy nie czułem potrzeby 'coming outu'. Nigdy nie czułem potrzeby jawnego mówienia innym ludziom: 'Jestem gejem'. Mam ogromne szczęście, ponieważ wiem, że dla wielu osób to nie jest rzeczywistość", powiedział.
Teraz, mając międzynarodową platformę, Down-Jenkins ma nadzieję być wzorem dla następnej generacji młodych gejowskich skoczków do wody, tak jak Daley i Mitcham byli dla niego. Down-Jenkins zaświecił podczas swojego debiutu olimpijskiego, zostając pierwszym nowozelandzkim skoczkiem do wody, który zakwalifikował się do finału olimpijskiego. Ostatecznie zajął ósme miejsce spośród 29 zawodników.
Mając to na uwadze, Down-Jenkins wie, że w życiu istnieje coś więcej niż doskonałość sportowa. W zeszłym roku wycofał się z Igrzysk Wspólnoty Narodów z powodu swojego zdrowia psychicznego. "Ta decyzja dotyczy przede wszystkim mnie, stawiania siebie i swojego zdrowia psychicznego na pierwszym miejscu, aby móc nadal odnosić sukcesy w przyszłości" - powiedział.
To jest przesłanie, z którego wszyscy możemy skorzystać. Down-Jenkins pokazuje, że reprezentacja ma różne formy. Nie możemy doczekać się, aby kibicować mu na lipcowych Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Fukuoce w Japonii.
źródło Queerty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz