poniedziałek, 5 października 2020

Protest w Warszawie przeciwko Czarnkowi. „Żądamy edukacji, nie indoktrynacji”




„Pan Czarnek nie ma kontrowersyjnych poglądów, bo bicie dzieci to nie jest metoda wychowawcza, to przemoc, która w polskim prawie jest zakazana. Pan Czarnek nie ma kontrowersyjnych poglądów, bo w Polsce nie można nikogo dyskryminować ze względu na narodowość, płeć czy orientację seksualną” — mówiła Dorota Łoboda, przewodnicząca stołecznej Rady Edukacji. „Pan Czarnek, powinien być ministrem wszystkich uczniów, uczennic, studentów i studentek, ale nie nie jest i nie będzie, bo dyskryminuje kobiety. Uważa, że kobieta jest stworzona do rodzenia dzieci. Jak będzie wspierał studentki i młode naukowczynie? Nie będzie, bo chce, żebyśmy wszystkie siedziały w domach. Pan Czarnek, w końcu nigdy nie zajmował się edukacją. Typowany był na ministra sprawiedliwości, ale zwolnił się urząd w MEN.

„Po Zalewskiej i Piontkowskim wydawało się, że nic gorszego nie spotka polskiej szkoły, ale jednak spotka ją Czarnek – czarny sen polskich uczniów. Homofob, hipokryta, człowiek, który o LGBT mówi, że nie są ludźmi, a prawa człowieka to bzdura” — mówiła Joanna Senyszyn, posłanka Lewicy. „Jako minister będzie medale komisji edukacji rozdawał nauczycielom za homofobię, tak jak jako wojewoda, rozdawał je radnym sejmików, którzy przyjęli uchwały anty-LGBT. Jest to człowiek niebezpieczny, który nie wiadomo czy wierzy w to, co mówi, ale na pewno wierzy we własną karierę, którą chce robić po trupach dzieci i młodzieży. Pora skończyć z takimi ludźmi na stanowiskach”.

Problem samobójstw dzieci i młodzieży LGBT, który wrócił do debaty po śmierci 12-latki z Kozienic, poruszył Hubert Sobecki z „Miłość nie wyklucza”. „Brawo dla was, że nie jesteście obojętni, tak jak obojętni od lat są nasi rodacy. Kiedy po śmierci Dominika po raz pierwszy paliliśmy tutaj znicze, wyszła do nas ówczesna minister Kluzik-Rostkowska. Przez 10 minut mówiła, że potępia wszelką przemoc. »Jaką przemoc? Jaka przemoc sprawiła, że dzieciak się powiesił?« – pytaliśmy. W końcu wykrztusiła słowo homofobia, a my zapisaliśmy sobie ten moment, bo w końcu przedstawiciel państwa użył tego słowa i zauważył, że Dominik mógł żyć (...) - Oko Press.

"70 lat temu uchwalono w ONZ kartę praw człowieka, 40 lat temu obchodziliśmy powstanie solidarności, prawa ludzi 30 lat temu pierwsze wybory. Wierzyliśmy, że wszyscy będą mieć równe prawa (...) w latach 90 homoseksualizm zniknął z chorób. Jest taka sama orientacja jak heteroseksualna. My tej chwili łamiemy prawa Unii Europejskiej (...) łamiemy prawa międzynarodowe, prawa człowieka.

Tu padało chrześcijaństwo Czarnka, ja sama jestem chrześcijanką i należę do Wiary i Tęczy. Jesteśmy na wszystkich pochodach, zebrania, spotykamy się. Jesteśmy chrześcijanami wierzącymi, sama tu przyszłam po liturgii.

Czarnek to co mówi i jego koledzy to jest antychrześcijańskie, antyludzkie, nic nie ma to z chrześcijaństwem. Pewien profesor KUL jest chrześcijaninem, pokazał co znaczy być chrześcijaninem. To nie był pan Czarnek, zwyciężymy (...) ile lat to potrwa powiedziałam 15 20 lat, od momentu minęło 10 lat, potrwa to i zwyciężymy i homofobia, musi zginąć z tego kraju w podręcznika będzie jako czarna plama, a nie coś pielęgnowanie." -  Mówiła działaczka Solidarności Ewa Hołuszko.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz