Od roku Tomasza prześladuje sąsiad. Wyzywa go od "pedałów" i każe "wyp... z osiedla". Tydzień temu pobiegł za nim, złapał w sklepie i uderzył w twarz. Od tamtej pory mężczyzna nie wychodzi z domu sam. Policja wciąż szuka napastnika.
Zwrot „większe lub mniejsze” ma szczególne znaczenie. Albowiem nie zdając sobie często z tego sprawy, większość z nas wcale nie jest tak bezwzględnie heteroseksualna. Dziedziczenie wielogenowe ma to do siebie, że rozkład zależnych od niego cech przyjmuje kształt krzywej rozkładu normalnego (rozkład albo krzywa Gaussa).
Tak więc tylko stosunkowo mała część z nas jest stuprocentowo hetero- lub homoseksualna, a ogromna większość mieści się pomiędzy tymi dwiema skrajnościami" - Gazeta Wyborcza.
I biskupi, i politycy obozu władzy, i prawicowi publicyści rzucili się na deklarację LGBT+, sądząc, że trafiła się im świetna okazja do wzmocnienia wpływów w społeczeństwie. Mogą się bardzo zdziwić.
Nasi synowie nie dostali polskiego obywatelstwa, bo zgodnie z polskim prawem dwóch mężczyzn nie może mieć dzieci, nie może tworzyć rodziny. - Trzy wróżki w Polsce przepowiedziały mi, że będę miał dwóch synów. Uśmiałem się wtedy. Przypomniało mi się to po latach, gdy szliśmy z Jackiem na pierwsze spotkanie z chłopcami - opowiada Andrzej - Duży Format
Urzędy stanu cywilnego mają problemy z wykonaniem wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego o wpisywaniu do akt stanu cywilnego zagranicznego aktu urodzenia, w którym rodzicami są osoby tej samej płci.
- W czerwcu będzie posiedzenie Episkopatu w Polsce i przyjeżdża na nie arcybiskup maltański Charles Scicluna, który doprowadził do dymisji Episkopatu w Chile. On nie przypadkowo przyjeżdża do Polski - podkreśliła.
Dodam Arcybiskup z Malty, jest także wiele proLGBT, jedynie sprzeciwia się równości małżeńskiej. New Ways Ministry, podaje miedzy innymi arcybiskup maltański Charles Scicluna, miedzy innymi na temat zakaz leczeniu z homoseksualizmu.
Europejski Trybunał Praw Człowieka poinformował, że 26-lutego zakomunikował 4 skargi ws. rodzicielstwa osób homoseksualnych z Polski.
Miedzy innymi pierwsza skarga: para lesbijek, które odebrano dzieci z poprzedniego, heteronormatywnego małżeństwa. Druga skarga: Polka i jej Brytyjska partnerka, która córce odmówiono transkrypcji aktu urodzenia w Polsce. Trzecia i czwarta skarga: Gej żyd z polskiego pochodzenia, którego syn, urodzony w USA przez matkę zastępczą, odmówiono jego synowi Polskie obywatelstwo.
Kłócimy się o to, czy nieuznawane jeszcze w polskim prawie małżeństwa jednopłciowe mają mieć prawo do adopcji, a tymczasem już dziś mnóstwo par homoseksualnych wychowuje dzieci.
Melanie Dingess i Leslie Conners para lesbijek mieszkały w kompleksie The Gardens w Newark w stanie Ohio. Kobiety zostały zmuszone do opuszczenia po zarządzaniu, że nie są mile widziane po są parą i homoseksualne, powołano nie mogą być w obiekcie po mają finansowanie kościoła katolickiego, a on nie uznaje związków homoseksualny.
Zabierając publicznie głos należy pamiętać o zachowaniu standardów debaty publicznej. Nie zrobił tego dr Błażej Kmieciak, który na stronie internetowej "Rzeczpospolitej" 1 marca opublikował tekst krytykujący projekt ustawy zakazującej praktyk reparatywnych. Jako przedstawiciele i przedstawicielki organizacji sporządzającej projekt poczuliśmy się wywołani do tablicy i zobowiązani do przygotowania odpowiedzi.
Czy należy wprowadzić ustawowy zakaz terapii konwersyjnych, czyli "leczenia" z homoseksualizmu? Odpowiedź w sondażu SW Research dla serwisu rp.pl.
Co o wprowadzeniu zakazu myślą Polacy? Zapytaliśmy o to w sondażu. Zdaniem 34,6 proc. ankietowanych terapie "kontrowersyjne" powinny być zakazane przez prawo. 37,3 proc. uważa, że powinny być przez prawo dozwolone. 28,1 proc. respondentów nie ma w tej sprawie zdania.
Głosowałem na PiS do Sejmu w 2015 i będę głosował teraz do Parlamentu Europejskiego. Ale nie jestem "wyznawcą" Prawa i Sprawiedliwości. Uważam je za mniejsze zło - mówi 34-letni Marcin Gromelski z Radzymina. W rozmowie z naTemat tłumaczy, dlaczego popiera PiS.
Straszenie ludźmi LGBT na przykład. Co mi ubędzie od tego, że dwaj geje będą mogli zawrzeć związek partnerski? No przecież nic. Powinni mieć normalne prawa, żeby móc się dowiedzieć o partnera w szpitalu, tak jak ja mogę się dowiedzieć o moją żonę. Jak komuś nie pasuje słowo małżeństwo - w porządku, nazwijmy to związkiem partnerskim, ale niech to będzie.
Jarosław Kaczyński powiedział "Wara od naszych dzieci". Co pan o tym myśli? W ogóle tego nie rozumiem. Nie wiem, jak osoby LGBT miałyby krzywdzić dzieci, tu nie ma żadnego związku. A ja wiem jaką mam orientację i jej nie zmienię, bo ktoś jest gejem albo lesbijką. Tyle.
"Facet, którego kiedyś na zbity pysk wyrzuciłem z pracy nie będzie mówił Polakom co „wara”, a co nie „wara”. Może se tak do kota powiedzieć, a nie do Obywateli Rzeczpospolitej Polskiej" - tymi słowami prezydent Lech Wałęsa odpowiedział Lechowi Kaczyńskiemu, który podczas weekendowej konwencji PiS nawiązywał ponownie do Deklaracji LGBT+ i... adopcji.
Czy w każdej polskiej szkole należy wprowadzić edukację antydyskryminacyjną i seksualną? Odpowiedź w sondażu SW Research dla serwisu rp.pl.
Za wprowadzeniem takiej edukacji opowiedziało się prawie 60 proc. respondentów (56,9 proc.). Przeciwko jest 27,3 proc. osób, a zdania w tej sprawie nie ma 15,8 proc.
- Seksualizacja dziecka od drugiego czy trzeciego roku życia to próba wychowania dzieci, które zostaną oddane w jakimś momencie pedofilom. Hasło adopcji dzieci przez pary homoseksualne w podobnym kierunku zmierza - tak oznajmił na antenie TVP Białystok szef podlaskiego PiS poseł Dariusz Piontkowski.
Czy w Rybniku możemy spodziewać się wprowadzenia podobnych rozwiązań? - Nie przewidujemy przyjmowania deklaracji LGBT Plus. Obecnie temat deklaracji jest eksploatowany politycznie. W każdym społeczeństwie zachodzą zmiany, o których trzeba dyskutować merytorycznie, jestem za tym, by szukać rozwiązań, które by wzmacniały więzi społeczne. Aktualnie ta rozmowa nie zmierza w dobrym kierunku, a już z całą pewnością rok wyborczy jej nie służy – komentuje prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Politycy na Portoryko w Izbie reprezentantów blokują ustawę zakaz terapii leczenia z homoseksualizmu, na wyspie.
Bliski doradca Kaczyńskiego mówi, że przeciwny temu był prof. Waldemar Paruch, szef Centrum Analiz Strategicznych w Kancelarii Premiera, politolog, który w sztabie zajmuje się sondażami i obmyślaniem strategii. Paruch uważał, że PiS nie powinno w kampanii ani mnożyć obietnic socjalnych, ani iść w ostry spór światopoglądowy. Powinno raczej prezentować łagodne oblicze i pozytywny program, bo to przysporzyło mu centrowych wyborców i pozwoliło wygrać w 2015 roku. Jednak Kaczyński uznał, że dziś sytuacja jest inna. PiS ma poważne kłopoty wizerunkowe spowodowane licznymi aferami i na pozyskanie centrowych wyborców nie ma co liczyć. Dlatego postanowił w kampanii „pójść na ostro”.
Adam Lipiński, druh prezesa jeszcze z czasów Porozumienia Centrum, a dziś pełnomocnik ds. równego traktowania w rządzie PiS, zapewnia mnie, że jego partia nie jest przeciwko środowiskom LGBT, choć nie popiera parad gejowskich i „obnoszenia się z orientacją seksualną”.
Ważny polityk PiS mówi, że prezes nie miał wyjścia i musiał zareagować na deklarację LGBT+ Trzaskowskiego, bo PiS był podszczypywany przez prawicowe media za brak twardej reakcji, a poza tym wie, że nie może pozwolić na to, by narodowcy, którzy chcą wystawić własną listę do Parlamentu Europejskiego, rośli w siłę - Newsweek.pl
Michał Cessanis, prywatnie partner wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja, złożył dziś zawiadomienie do prokuratury w sprawie otrzymywanych pogróżek w związku z orientacją homoseksualną.
Paliwo przeciwko uchodźcom się wypaliło, no to szczują na grupy LGBT - komentował w "Rozmowie Piaseckiego" były wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski. Odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego dotyczących podpisania przez Rafała Trzaskowskiego tak zwanej karty LGBT. - Nie jest moją sprawą mówić, kto na najwyższych poziomach PiS-u jest gejem, ale uważam, że środowiska LGBT powinny się zastanowić, czy PiS nie przekroczył pewnej linii - dodał - TVN24.
Radni PiS w sejmiku województwa lubelskiego zdecydowali, że nie chcą już Komisji Polityki Społecznej i Równego Traktowania. "To tylko nośne hasło".
Nowa wystawa "SUBURBIA, ME! Kein Schwuler in der Vorstadt" w Monachium na temat życia nauczyciela z Kijowa. Ivana Moona mieszka na przedmieściach, za Dnieprem, z dala od malowniczych ulic i parków Starego Miasta ukraińskiej stolicy. Pracuje jako nauczyciel. Nie pokazuje, że jest gejem. Dzieli mieszkanie z matką. Ivan włóczy się po okolicy w niedziele i robi zdjęcia. Aparat przed okiem patrzy na sceny, które sprawiają, że jego życie, podmiejskie życie.
Aleksander Kwaśniewski wypowiedział się w "Kropce nad i" o "walce z LGBT", prowadzonej przez Jarosława Kaczyńskiego. Były prezydent uznał, że to "niezwykle cyniczny" zabieg kampanijny: "Aby wygrać wybory, trzeba wzbudzić emocje i znaleźć wroga. W poprzedniej kampanii byli to imigranci, których w Polsce nie mamy, teraz dzieci zagrożone seksualizacją". Kwaśniewski dodał, że Polki i Polacy opowiedzieliby się za związkami partnerskimi, gdyby przeprowadzono referendum.
Proponowany przez Donalda Trumpa budżet na rok 2020, obejmuje cięcia, które, według aktywistów i obserwatorów politycznych, poważnie zaszkodzi Amerykanom LGBTQ i osobom zakażonym HIV.
Na przykład cięcia w programach mieszkaniowych miałyby negatywny wpływ na osoby LGBTQ, które polegają na pomocy federalnej w zakresie zakwaterowania bardziej niż ogół społeczeństwa.
„Osoby LGBT często doznają przemocy fizycznej i psychicznej ze strony najbliższych im osób – rodziny, sąsiadów, znajomych czy współpracowników. Takie miejsce jak Hostel interwencyjny dla osób LGBT jest potrzebne i pomaga zapobiegać bezdomności, więc niezmiernie ważne jest jak najszybsze wznowienie jego pracy”.
Równe traktowanie zakochanych par, dostęp do wiedzy i szacunek do drugiego człowieka – to nie są radykalne pomysły. Każdy i każda z nas zasługuje na to, by żyć bez przemocy, poniżania i nienawiści.
Prawo i Sprawiedliwość chce, by ludzie widzieli zagrożenie w swoich sąsiadach, krewnych, znajomych z pracy czy szkoły. Na cynizm władzy odpowiedzieć trzeba solidarnością.
#LewicaRazem jest za rzetelną, opartą na aktualnej wiedzy medycznej i dostosowaną do wieku uczniów edukacją seksualną. Państwo musi przestać dyskryminować osoby LGBT. Chcemy wprowadzenia w Polsce pełnej równości małżeńskiej oraz – dla par pragnących sformalizować swój związek, ale nieodnajdujących się w formule małżeństwa – związków partnerskich - Partia Razem.
Unia Europejska to tak naprawdę projekt IV Rzeszy - komentują na antenie prawicowi publicyści publicznego Radia Zachód. Coś o LGBT? - Chodzi o dorwanie się do młodych ludzi. Bo homoseksualiści muszą mieć w cudzysłowie świeże mięso. Bo homoseksualiści się nie rozmnażają.
Lori Lightfoot uczyniłaby być historią pierwszą czarnoskórą burmistrzem Chicago i pierwszą LGBT burmistrzem miasta, gdyby została wybrana w kwietniowych wyborach wyborczych. Ale przeciwnicy roznoszą ulotki atakującą ją, ulotki homofobiczne które są kłamstwami chcą zniszczyć ją.
Była gejowska gwiazda porno Nicholas Gruber, który był również kiedyś chłopakiem projektanta mody Calvina Kleina, został oskarżony o atakowanie mężczyzny patelnią.
Były szef Log Cabin Republicans, Gregory Angelo wystąpił przeciwko ustawie o równości, proponowanej ustawie zakazującej dyskryminacji osób LGBTQ, po naruszy wolność religijną.
Jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku homoseksualizm był tu karany. A na początku lat 80. tylko kilkanaście procent Brytyjczyków akceptowało związki homoseksualne. Dziś aż trudno uwierzyć, że jest to kraj, w którym legalne są nie tylko związki, ale też homoseksualne małżeństwa. Co więcej, wprowadził je konserwatywny rząd. Kto wyobraża sobie taki scenariusz w Polsce za x lat?
Ale początki w Wielkiej Brytanii też nie były łatwe. Pierwszy sondaż dotyczący związków homoseksualnych pokazał, że połowa Brytyjczyków uważała je za coś złego. Był 1983 rok i w kolejnych latach było jeszcze gorzej. To był czas, gdy dużo mówiło się o AIDS. W szkołach nie było edukacji seksualnej. "W ciągu następnych czterech lat, niechęć do związków homoseksualnych wzrosła do 64 procent" – czytamy w raporcie British Social Attitudes (BSA) (...) - Na Temat.
Szukając, grzebiąc, dłubiąc, znalazłem wreszcie jedno miejsce: Miejski Program Rodzinny, gdzie w informatorze "Nastolatek", w dziale "Prostytucja" przeczytałem: "Także chłopcy zarabiają w ten sposób, nawiązując zazwyczaj kontakty z homoseksualistami".
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał w poniedziałek porażkę właścicielowi pensjonatu na Hawajach, który odrzucił parę lesbijek ze względu na swoje chrześcijańskie przekonania,
Prześladowania osób LGBT w Czeczenii, jedna lesbijka opowiada swoje doświadczenie życia w tym rejonie rosyjskim. Uciekała z domu, przed prześladowaniem, bracia jej znajdowali, jej matka mówiła jej braciom powinni ją zabić, wiele podają „zabójstwach honorowych”.
Jej rodzice próbowali wysłać ją do szpitala psychiatrycznego na leczenie i powiedzieli, że ma demona. Wysłali ją więc do lokalnego meczetu, by poddać się egzorcyzmowi, by go wydalić.
Liderka partii Wiosna Roberta Biedronia na Pomorzu Beata Maciejewska przyszła we wtorek do prezesa Lechii Gdańsk, aby porozmawiać w sprawie homofobicznego transparentu, jaki pojawił się na stadionie klubu. Prezesa nie było, w jego imieniu pismo odebrał rzecznik Lechii, a klub ma się ustosunkować do niego w środę.
Komisja Ligi wydała wczoraj orzeczenie, nakładając karę 5 tysięcy złotych na trzy kluby ekstraklasy: Lechię Gdańsk, Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. Powód? Homofobiczne hasła, które na transparentach pojawiły się podczas meczów tych klubów. "Karom dyscyplinarnym podlega eksponowanie treści o charakterze pogardliwym, rażąco nieetycznym lub dyskryminacyjnym" - mówił przewodniczący Komisji.
ONZ ekspert Victor Madrigal podczas międzynarodowej konferencji ILGA w Nowej Zelandii, chce żeby do roku 2030 całym świecie homoseksualizm przestał karany. Nielegalny jest w 70 krajach, a sześć państw członkowskich ONZ karze śmiercią za homoseksualizm.
Działacze LGBT z całego świata spotkała się w Aotearoa w Nowej Zelandii w ramach Światowej Konferencji ILGA, ponad 500 osób z prawie 100 krajów zgromadziło się w Wellington, świętując przeszłość i planując przyszłość.
Nagle przed moim synem pojawił się starszy mężczyzna, po 60-tce. – A ty co, przyszedłeś mącić? Do szkoły, a nie promować tęczowych! Przyszliśmy tu bronić polskich wartości, to się musiał jakiś ciepły napatoczyć, a potem będzie narzekał, że jest prześladowany! Bój się Boga! – krzyczał.
Janek zdębiał, nie wiedział, gdzie oczy podziać. Ja też nie wiedziałam, dlaczego moje dziecko zostało uznane za geja. Gdyby był, nie zrobiłoby mi to różnicy, ale słyszeć takie osądy totalnie bezpodstawnie? Zareagowałam od razu. Ostrzegłam, żeby liczył się ze słowami, ale nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała, dlaczego w ogóle uznał, że 13-latek musi być gejem. – A kto chodzi w różowej czapce, MĘŻCZYZNA? Z daleka widać, że gej! – krzyknął mężczyzna.
Na szczęście moje dziecko było odważniejsze niż ja. Choć roztropnym nie można go nazwać. Yyy, ale ja jestem heteroseksualny, to tylko czapka – wydukał. Już się przeżegnałam w duchu. I miałam rację, bo facet zaczął wykrzykiwać, że jego to nie obchodzi, że mój syn sypia ze zwierzętami. Miałam wrażenie, że nie zrozumiał słowa "heteroseksualny".'
Obok nas młoda para dyskutowała ze starszymi paniami. – A nie przyszło pani do głowy, że to można leczyć? – pytała zafrasowana 60-latka. – Były już takie pomysły i nic dobrego z tego nie wyszło. Już dawno wiadomo, że homoseksualizm to nie choroba – odpowiadała jej ze stoickim spokojem młoda dziewczyna. – Ale może można by spróbować jeszcze raz? – nie ustawała kobieta. (...) -mamadu.pl
Pokazuje ci fanatycy obsesję mają nienawidzą wszystko i wszystko kojarzy im się "gejowstwem", biją nawet dzieci. Ci starsi ludzie mają wybrany mózg za dużo słuchają radia maryję i swoi fanatyczny polityków i duchowny.
PiS, ręką w rękę z Kościołem rzymskim, rozpętali nową wojnę z „pedałami”. Sami przepojeni homoseksualną namiętnością, dwulicowi, do cna zakłamani, dziś warczą i plują na osoby homoseksualne, bo nie stoi za nimi żaden Izrael ani USA. Łatwiej być homofobem niż „judeosceptykiem”. Nie boją się.
Niech Kaczyński i jego biskupi – czy też biskupi i ich Kaczyński – poczują na własnej skórze, że poniżanie i obrażanie mniejszości seksualnych (głupi, seksualizujący zwrot, ale na razie nie ma innego) jest kontrproduktywne, przybliżając tylko dzień, w którym osoby tej samej płci będą mogły pobierać się i zakładać rodziny, tak jak inni. Głosy homofobów będą dla PiS kosztowne, bo kampania nienawiści wobec osób LGBT przyspieszy tylko wolnościową i równościową przemianę kulturową, w wyniku której takie twory jak endecja czy Kościół katolicki staną się już tylko marginalnymi niszami, korzystającymi z ochrony zapewnianej przez liberalną konstytucję.
Gdy tak patrzę ze zdumieniem, jak przerażony utratą władzy Jarosław Kaczyński, razem z niemniej przerażonymi biskupami, nie mając godniejszych sposobów ratowania poparcia społecznego, a to zagrywa kartą antysemicką, a to znów chwyta się brzytwy homofobii, to myślę sobie, że ta spektakularna przemiana moralna, która zaszła w polskim społeczeństwie w ciągu minionego półwiecza, nie sięgnęła wcale jego niższych warstw, jego trzewi.
Nie poddawajmy się. W dniach haniebnej nagonki na mniejszości seksualne w Polsce musimy stanąć ramię z ramię z naszymi nieheteroseksualnymi przyjaciółmi. Nie pozwólmy, żeby chamy i prostaki nadawały ton życiu w naszym kraju. Nie chowajmy się po kątach, a za to znajdźmy w sobie siłę, by stawić opór warczącej i rozzuchwalonej dziczy. Geje, pokażcie swoje męstwo! I wy, lesbijki, takoż – pokażcie swą kobiecą moc - (...) - Tygodnik Polityka
Joanna Kopcińska, rzeczniczka rządu, powiedziała na antenie Polsat News, że PiS popiera tolerancję i działania antydyskryminacyjne, ale jest przeciwny "afirmacji małżeństw homoseksualnych". Skomentowała też podpisaną przez Rafała Trzaskowskiego Deklarację LGBT+, uznając, że samorządy nie mają prawa do wychowywania dzieci.
Rzeczniczka dodała, że Prawo i Sprawiedliwość popiera tolerancję i działania antydyskryminacyjne, ale "afirmacja małżeństw homoseksualnych nie powinna mieć miejsca". Mówiła: "Nie możemy wyrazić zgody na to, żeby promować w Polsce model rodziny niezgodny z konstytucją" - Queer.pl
Rząd Japonii powinien zaprzestać zmuszania osób transpłciowych do sterylizacji, jeśli chcą prawnego uznania ich tożsamości płciowej, powiedziała organizacja Human Rights Watch w opublikowanym raporcie. Wymaganie interwencji medycznej jako warunku legalności tożsamości płciowej narusza zobowiązania Japonii w zakresie praw człowieka i jest sprzeczne z międzynarodowymi standardami medycznymi.
W grudniu zeszłego roku Tumblr podjął decyzję o zakazaniu wszelkich treści erotyczny. Od lutego łączna liczba miesięcznych odsłon Tumblra spadła z 521 milionów do 370 milionów.
Na początku ktoś coś chlapnął, badano grunt. W końcu przywódca wydał rozkaz do ataku i puścił wodze, a rozpędzony koń nie tylko ochoczo powtarza za zwierzchnikiem "wara od naszych dzieci", ale też prześciga się w wymyślaniu coraz to obrzydliwszych szarż.
Większość działaczy PiS sumiennie powtarza partyjny przekaz - "wara od naszych dzieci", obrona rodzin, seksualizacja, tolerancja - tak, afirmacja - nie. Do zaostrzenia dyskursu nie trzeba jednak mas, wystarczy kilka głośnych jednostek.
Krok do przodu zrobiły rzecz jasna przychylne rządowi media. "Nadciąga dyktatura LGBT" - krzyczy z okładki "Do Rzeczy", a w środku artykuły "Homoterror" i "Potrzebna katolicka kontrrewolucja". W tym drugim czytamy: "Homorewolucja już się dokonała. W Polsce również. Jak bardzo pozwolimy się jej rozwinąć?". Przypomnę, że mówimy o Polsce, w której nie ma żadnej regulacji prawnej związków par jednopłciowych, prawo nie chroni osób LGBT+ przed dyskryminacją, a orientacja seksualna i tożsamość płciowa nie znajdują się wśród przesłanek związanych z mową nienawiści (inaczej niż np. wyznanie).
W końcu do głosu doszedł Marek Dziewiecki, ksiądz, ale co ważniejsze w tym kontekście - ekspert Ministerstwa Edukacji Narodowej z zakresu przedmiotu "Wychowanie do życia w rodzinie". W rozmowie z katolickim radiem Plus Radom stwierdził, że do grupy osób LGBT+ zaliczają się "pedofile, zoofile, nekrofile", a celem działaczy jest "doprowadzenie do sytuacji, w której młodzież i dorośli będą niepłodnymi erotomanami".
Dojrzewanie to trudny moment w życiu człowieka - zmiany w ciele, w mózgu, burza hormonów. To wszystko sprawia, że myśli samobójcze ma 12 proc. nastolatków. Ale tylko heteroseksualnych. W przypadku młodych ludzi, którzy właśnie odkrywają, że są inni niż reszta rówieśników, odsetek wynosi aż 70 proc., a połowa nieheteroseksualnych nastolatków ma objawy depresji. Te zatrważające statystyki nie docierają do ucha prezesa, być może są zagłuszane przez śmiech Bronisława Wildsteina, który w swoim programie w TVP Info ironizował:
Oni wszyscy słyszą teraz, że są dewiantami, pedofilami, że są zaburzeni i chorzy. Ci natomiast, którzy osób nieheteroseksualnych nie lubią, dostali przyzwolenie, by ten brak sympatii manifestować głośno i wyraźnie (...) - Wiktoria Beczek - gazeta.pl.
Eksperci Ordo Iuris docierają do kolejnych ministerstw. Tworzą dokumenty, w których wykazują rzekomą niekonstytucyjność działań ludzi i organizacji działających na rzecz systemu uniwersalnych praw człowieka. Albo pseudoraporty, czyli opracowania całkowicie wadliwie metodologicznie z badawczego punktu widzenia, ale dające kuriozalne, zgodne z fundamentalistyczną ideologią wyniki – mówi Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. – Podstawą działania tej organizacji nie są protesty uliczne, ale działalność rzekomo ekspercka i prawnicza dążąca do odwracania znaczeń słów w sferze praw człowieka. W takiej perspektywie prawa mniejszości, np. osób homoseksualnych albo niewierzących, są dyskryminacją wierzących, rodzin itd. – tłumaczy.
Interweniowanie w instytucjach państwowych i skuteczne suflowanie politykom prawicy stanowisk w sprawach światopoglądowych zdarza się Ordo Iuris coraz częściej. A działanie jest bardziej skuteczne.
Kiedy po zamordowaniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza podczas finału WOŚP kilka samorządów, m.in. z Warszawy, Krakowa i Torunia, zaproponowało, by podlegające im szkoły przeprowadziły lekcje o mowie nienawiści, Ordo Iuris błyskawicznie przygotowało oświadczenie dla rodziców, którzy nie wyrażają zgody na uczestnictwo ich dzieci w tych zajęciach. Organizacja określiła inicjatywę jako indoktrynację uczniów, a przeciwdziałanie mowie nienawiści rozszyfrowała jako próbę dławienia dyskusji o tożsamości narodowej, tożsamości małżeństwa, roli rodziny i rodziców w wychowaniu dziecka i roli religii.
Ministerstwo Edukacji Narodowej podzieliło stanowisko Ordo Iuris. – Warto podkreślić, że rodzic ma prawo do decydowania o tym, jakie inicjatywy będą obecne w szkole, a obowiązkiem dyrektora jest uzyskanie na to zgody rodziców – mówiła w styczniu w jednym z wywiadów rzeczniczka resortu.
Teraz Ordo Iuris zbiera wśród rodziców podpisy pod petycją do ZNP o „rezygnację z akcji protestacyjnej w czasie bieżących kampanii wyborczych”. Nie odpuszcza też szkołom, które w październiku zeszłego roku wzięły udział w „Tęczowym piątku”. Uważa, że akcja, której celem jest okazanie solidarności młodym osobom LGBT, może naruszać konstytucyjne prawa rodziców, czyli możliwość zapewnienia wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami rodziców, oraz prawo oświatowe, ponieważ działalność na terenie szkoły organizacji pozarządowych wymaga zgody rady rodziców.
W połowie marca Ordo Iuris posłało do kuratoriów oświaty skargi na dyrektorów szkół z czterech województw (mają być kolejne). Organizacja twierdzi, że szkoły te umożliwiły u siebie działalność organizacjom promującym LGBT bez konsultacji z radami rodziców. A to może być niezgodne z prawem. Podobnie jak to, że szkoły współpracowały np. z opowiadającą się za „obowiązkową, rzetelną i neutralną światopoglądowo edukacją seksualną” Fundacją Edukacji Społecznej albo brały udział w projekcie „Przystanek różnorodność” z udziałem edukatorek seksualnych z Pontonu. – Skargi złożone przez Instytut do kuratoriów oświaty to kolejny, z pewnością nie ostatni krok w celu poszerzenia zakresu ochrony tego konstytucyjnego prawa rodziców – zapowiedział Nikodem Bernaciak, ekspert Centrum Analiz Ordo Iuris - Marta Lempart/Gazeta Wyborcza.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński spotyka się z liderem hiszpańskiej prawicowej partii Vox Santiago Abascalem - poinformował szef sztabu wyborczego PiS Tomasz Poręba. Santiago jest także dobrym przyjacielem Ignacio Arsuagi, organizacji katolicką Hazte Oír, oraz stworzenia platformy CitizenGo. CitizenGo miedzy innymi wiele petycje Ordo Iuris używa.
"Spotkanie Kaczyński-Abascal (po proputinowskim Salvinim i LePen) to kolejny dowód na chęć rozbicia Unii Europejskiej przez PiS. Takie sojusze to osłabianie bezpieczeństwa i możliwości rozwoju Polski. Zatrzymajmy to szaleństwo!" - skomentował na Twitterze poseł PO Andrzej Halicki - gazeta.pl
CitizenGo także twórcami ludzie Putina, miedzy innymi Alexey Komov, wiele razy chwalą Rosję za "zakaz propagandy homoseksualnej", ostatnio wiele z prawej strony o tym słuchać chcą podobny zakaz.
To nie przypadek, ostatnio wiele grup prawicowy i katolicki, atakują osób LGBT idziemy w stronę Rosję.
Największa na świecie aplikacja randkowa dla gejów, Blued, uruchomiła usługę dotyczące założenia rodziny. Według strony internetowej BluedBaby łączy chińskie pary z surogatkami w USA, Kanadzie i Rosji.
Timothy Ruge zagroził, że ujawni żonatego użytkownika Grindra, jeśli nie da ponad 1300 dolarów australijskich, może zostać skazany za szantaż.
– Tak naprawdę nie jest normą na świecie małżeństwo homoseksualne, tylko jest to pewnego rodzaju odstępstwo od normy, bo tylko ok. 40 krajów dopuszcza w swoim ustawodawstwie tego typu związki nienormatywne. Pamiętać również należy, że deklaracja LGBT+, przyjęta przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego w Warszawie, jest sondowaniem, jak społeczeństwo zareaguje na tego typu propozycje i czy jest dobry klimat, żeby pójść dalej i zmienić konstytucje, dlatego że będzie trzeba również wprowadzić zmiany na poziomie ustawodawczym, czyli w Sejmie, ponieważ konstytucja jasno stanowi, co jest definicją małżeństwa – jest to małżeństwo zawarte pomiędzy kobietą i mężczyzną – zaznaczył rozmówca portalu Radia Maryja.
Znaczy kraje całej zachodniego świata, są złe, dla tego pana normalne kraje to Rosja, Iran gdzie prześladuje się osób LGBT.
Policja wezwała organizatorkę festiwalu młodzieżowego w Rosji na przesłuchanie, dodatkowo otrzymywała groźby śmierci w Internecie. Julia Tsvetkova założyła festiwal Color of Saffron w dalekowschodnim mieście Komsomolsk-on-Amur. Ale dla wielu kojarzy się festiwal promuje homoseksualizm.
Sztuka Blue and Pink zawierała nastoletnich aktorów i omawiała płeć. Ale kolory niebieski i różowy są często reprezentują społeczność gejów i lesbijek w Rosji. Ale Tsvetkova powiedziała lokalnym mediom, że festiwal nie zawiera treści LGBTI.
W poniedziałek miejska komisja do spraw rodziny ma dyskutować nad stanowiskiem „Lublin miastem wolnym od ideologii LGBT”. Jest tam na przykład mowa o „homopropagandzie".
Monika Orzechowska, radna proprezydenckiego klubu w radzie i jednocześnie przewodnicząca komisji potwierdza, że pod dokumentem podpisało się kilku radnych PiS.
Dokument jest reakcją radnych na warszawską kartę LGBT podpisaną niedawno przez tamtejszego prezydenta miasta Rafał Trzaskowski.
Lubelscy radni stoją na stanowisku, że ta deklaracja narzuca seksualizację dzieci już od najmłodszych lat”.
W dokumencie jest też mowa o „obronie” uczniów i o tym, że mają zamiar stać na straży tego, aby to rodzice uczyli „idei piękna ludzkiej miłości”. Radni powołują się przy tym na tradycje historyczne jak chrzest Polski, odzyskanie niepodległości, a także nawiązują do upadku komunizmu.
- Nie pozwolimy wywierać administracyjnej presji na rzecz stosowania poprawności politycznej (słusznie zwanej homopropagandą) w wybranych zawodach. Będziemy chronili nauczycieli i przedsiębiorców przed narzucaniem im nieprofesjonalnych kryteriów np. w pracy wychowawczej, przy doborze pracowników czy kontrahentów - cytuje treść stanowiska radio Tok Fm.- Kurier Lubelski.
Wojciech Sadurski był gościem w programie "Tomasz Lis.". Wypowiedział się on m.in. na temat dyskusji wokół LGBT. - Mam wrażenie, że jesteśmy w mrokach średniowiecza. Odrabiamy lekcje, które w innych krajach demokratycznych zostały już dawno przemyślane i załatwione. Odrabiamy je w sposób dosyć patologiczny. Wydaje mi się, że cała ta histeria, którą prowadzi PiS ze wsparciem Kościoła przeciwko warszawskiej karcie LGBT, jest absolutnie podyktowana cynicznymi motywami.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski na antenie Radiowej Jedynki wypowiedział się na temat podpisanej przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego Deklaracji LGBT+. Karczewski uznał, że dokument ma "w jakiś sposób promować te środowiska", czemu się sprzeciwia - Queer.pl
Tomasz Lis krytykuje postawę PiS wobec osób LGBT, to jakiej cywilizacji należymy pokazuje też nasze społeczeństwo jakie jest.
Jarosław Kaczyński nie jest skrajnym konserwatystą ani nie jest homofobem. To wszystko, co robi, jest w tym konkretnym momencie desperacją - mówił Kamiński. Atakowanie osób LGBT, ma przykryć afery PISu, dzięki temu mają wygrać wybory.
Gościem red. Tomasza Terlikowskiego był miedzy innymi Marcin Dzierżanowski z Fundacji Wiary i Tęczy
Pokazuje nie którym w wieku stracili rozum
Konferencja przeciwko LGBT+, dodatkowo chcą uchylenia konwencję Stambulską, chcą zakazać LGBT finansowanie, jeszcze polacy uciekają z zachodu po tam polacy są prześladowani nie chcą, żeby ich dzieci uczyły o LGBT.
Marta Manowska w Radiu ZET. Rolnik gej. Czy jest na to szansa w programie?
Jaki - Jako prezydent obroniłbym Warszawę przed LGBT
Grzegorz Braun chce karać za homoseksualizm więzieniem, ten hej nienawiści naprawdę coraz gorzej jest w naszym kraju. Nawet grozi Robertowi Biedroniowi więzieniem. Ten fanatyk dostał 12 proc w Gdańsku, pokazuje wielu naszym kraju, nie jest dobrze wspieranie taki talibów prawicowy.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz