Aneta Dekowska i Wiktoria Beczek były gośćmi Renaty Kim w "Newsweek Opinie". W rozmowie poruszono m.in. temat braku akceptacji i hejtu, z jakim spotykają się w przestrzeni publicznej osoby LGBT. - Jest to nieprzyjemne. Szczególnie kiedy jest tego bardzo dużo, tak, jak w ostatnim czasie – powiedziała Beczek.
- Nie wyobrażam sobie, żeby córka chowała przede mną tak ważny aspekt swojego życia – stwierdziła. - Stawiamy na szali z jednej strony godność, a z drugiej bezpieczeństwo. Realne zagrożenie, które może pojawić się ze strony rodziców, czyli np. wyrzucenie z domu. Dla nastolatka to jest dramat – dodała Beczek.
- Mowa nienawiści dotyka mnie najbardziej. Wyobrażam sobie, jak mogą się czuć takie osoby, szczególnie w małych miejscowościach – mówiła matka Wiktorii Beczek. - Pierwszym najtrudniejszym momentem była debata w sejmie, w której brałam udział jako widzka. Cała mowa nienawiści przewaliła się w Sejmie, kiedy słyszałam, że pary jednopłciowe to jałowe związki – dodała. - Czułam, że mogę wesprzeć swoje dziecko, ale tysiące osób, gdzieś w małych miejscowościach, są zupełnie bez żadnej pomocy – powiedziała Dekowska.
- Polska jest absolutnie nieprzyjazna dla osób LGBT. Właściwie w tym zakresie jest łamana Konstytucja. Każdy obywatel i obywatelka RP powinni być równi – dodała Aneta Dekowska.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz