Kolekcjonerzy Craig Gilmore i jego partner David Crocker oddali warszawskiemu Muzeum Narodowemu zrabowany z jego zbiorów w czasie II wojny światowej XVII-wieczny obraz „Portret damy” pędzla flamandzkiego malarza Getziusa Geldropa. Z Craigiem, który dobrowolnie zrzekł się obrazu, rozmawiamy o dumie i dyplomacji.
Tak! Obraz, który nazywamy „Naszą panią”, kupiliśmy w dobrej wierze na aukcji w Nowym Jorku. Zżyliśmy się z damą, ale gdy dowiedzieliśmy się o jej wojennych losach, nie mogliśmy nie zwrócić jej do Muzeum Narodowego. Pożegnaliśmy ją jednak godnie. W przeddzień przekazania obrazu pod opiekę agentów Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego wyprawiliśmy jej przyjęcie.
Rząd nie mógł zaprzeczyć temu, że para gejów zwróciła obraz narodowi polskiemu. Musiał nam publicznie podziękować. Nasza ambasada też była zachwycona. Wysłała nam wiadomość, wyrażając wdzięczność za pomoc w zrealizowaniu ważnego wydarzenia w stosunkach dyplomatycznych między naszymi krajami. (...) - Całość na Vogue Magazyn.
Mamy przyjemność ogłosić, iż Stowarzyszenie Lambda Warszawa – najstarsza polska organizacja działająca na rzecz gejów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych – postanowiło w roku 2018 przyznać Europejską Nagrodę Tolerancji całej polskiej społeczności osób LGBT+, które od 2016 roku, w sposób masowy, z tęczowymi flagami, pojawiają się na demonstracjach w obronie polskiej praworządności.
Po raz pierwszy odeszliśmy od dotychczasowego zwyczaju honorowania jednej osoby, która w szczególny sposób zasłużyła się na rzecz tolerancji i przeciwdziałania dyskryminacji wobec osób nieheteronormatywnych. Skłoniła nas do tego szczególna sytuacja, w której znalazł się nasz kraj, od trzech lat rządzony przez ekipę zrywającą z europejską zasadą poszanowania trójpodziału władzy, sędziowskiej niezależności i przestrzegania praw mniejszości; przez ekipę, która nie chce uznać praw osób tej samej płci do zawierania małżeństw lub związków partnerskich; przez ekipę, która nie dostrzega rosnącej nienawiści wobec osób LGBT+ i nie zamierza tej fali przeciwdziałać.
Masowe pojawienie się tęczowych flag na protestach w obronie demokracji i praworządności budziło początkowo konsternację także wśród samych osób protestujących, jednak determinacja środowiska osób nieheteronormatywnych, by pokazać swą obecność, spowodowała znaczącą zmianę społeczną – środowisko LGBT+ zaczęło być bardzo widoczne; zaczęło być postrzegane jako nieodłączny element szeroko pojętego obozu prodemokratycznego.
Dziś nikt już się nie dziwi, iż tęczowa flaga powiewa nie tylko podczas Marszów i Parad Równości, ale i pojawia się wszędzie tam, gdzie polskie społeczeństwo obywatelskie broni Konstytucji RP i podstawowych zasad demokracji – trójpodziału władzy i przestrzegania swobód obywatelskich.
Z wyżej wymienionych powodów Lambda Warszawa podjęła decyzję o przyznaniu w roku 2018 Nagrody Tolerancji właśnie całej polskiej wspólnocie LGBT+.
Laureaci z pozostałych krajów: Christiane Taubira (Francja), Johannes Kram (Niemcy), Bronagh Waugh (Irlandia Północna), Kathrin Bertschy (Szwajcaria).
Nagroda Tolerancji od 2006 r. wręczana jest w Niemczech, Francji, Szwajcarii, Irlandii Północnej i Polsce osobom prywatnym oraz organizacjom w uznaniu ich działań antyhomofobicznych i przeciwstawiających się mowie nienawiści w Europie.
Polskimi laureatami i laureatkami nagrody zostali: Kazimierz Kutz (2006), Piotr Pacewicz (2007), Marzanna Pogorzelska (2008), prof. Zbigniew Hołda (2009), Izabela Jaruga-Nowacka (2010), Adam Bodnar (2011), Katarzyna Bojarska (2012), Ewa Siedlecka (2013), Monika Płatek (2014), Ewa Wanat (2015), Ilona Łepkowska (2016), Elżbieta Szczęsna (2017).
Obwinianie homoseksualistów za pedofilię to strategia kozła ofiarnego. Umacnia ona stereotypy, nie służy pokrzywdzonym, a na dłuższą metę nie posłuży również Kościołowi.
Szczególnie ponurą metodą są tutaj próby powiązania orientacji homoseksualnej z pedofilią. Ale zanim się im przyjrzymy, przeanalizujmy dwa inne sposoby, których świetną ilustracją jest niedawny felieton Dawida Wildsteina w „Gazecie Polskiej” (przedrukowany w TVP Info).
Jeszcze gorszym sposobem na wybielanie przewin Kościoła jest łączenie pedofilii z orientacją homoseksualną. Przykładem mogą tu być wypowiedzi ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który nie tylko w ostatnim czasie, lecz także w poprzednich latach utrwalał skojarzenie między „lobby homoseksualnym” w Kościele a przestępstwami pedofilskimi. Retorykę tę jeszcze bardziej wyostrzył w sierpniu ks. Tomasz Brussy, pisząc wprost: „Pedofilia to odrażające przestępstwo i grzech. By nie dochodziło do niej więcej w Kościele trzeba wreszcie zwalczyć lobby homoseksualne wśród duchownych”.
Po drugie, nie wszystkie osoby, które odpowiadają za pedofilię w znaczeniu potocznym i prawnym (czyli popełniają czyny pedofilne), są pedofilami w sensie psychologicznym (czyli czują pociąg seksualny do dzieci). Mówiąc nieco inaczej, wielu ludzi wykorzystujących dzieci to tak zwani sprawcy sytuacyjni, a nie preferencyjni. W ich wypadku kluczowa może być między innymi patologiczna potrzeba władzy albo brak sposobności do zaspokojenia popędu płciowego w relacji z innym dorosłym. Dla księży będących sprawcami sytuacyjnymi istotna bywa sama dostępność ofiar, a kontakt z chłopcami jest łatwiejszy niż z dziewczynkami. Na przykład według niemieckiego raportu trzy czwarte pokrzywdzonych pozostawało z przestępcami „w relacji kościelnej lub duszpasterskiej”, a jedną czwartą stanowili ministranci.
Najogólniej: łączenie homoseksualizmu z pedofilią to błąd polegający na mieszaniu dwóch zjawisk. Jednym jest nasza orientacja, a drugim – preferencje. Ta pierwsza określa płeć innych dojrzałych seksualnie osób, którymi możemy być zainteresowani w sensie erotycznym lub romantycznym. Z kolei pojęcie preferencji dotyczy pozostałych cech partnera/partnerki, między innymi wieku. Jeżeli dla osoby dorosłej najłatwiejszym lub wręcz jedynym sposobem na osiągnięcie pobudzenia i orgazmu jest kontakt z dziećmi albo ich wizerunkami (na przykład pornograficznymi), to mamy do czynienia z zaburzeniem preferencji seksualnych. Orientacja nie ma tu nic do rzeczy.
Prawdopodobnie najgorszą strategią, którą stosują komentatorzy zapatrzeni w wizerunek kościelnych instytucji, jest walka z tęczą. Osoby homoseksualne w naszym społeczeństwie i tak znajdują się już zazwyczaj w trudnej sytuacji (również z powodu ludzi Kościoła, o czym opowiadał w „Kontakcie” Marcin Dzierżanowski). Umacnianie fałszywych skojarzeń między homoseksualizmem a pedofilią może tej grupie naprawdę zaszkodzić. Całość na Magazynie Kontakt
Fot Marsz Równości w Lublinie |
– „Obnoszenie się ze swoją seksualnością na ulicy jest po prostu obrzydliwe. Dziwię się, że prezydent Lublina Krzysztof Żuk pozwala na promowanie postaw antyrodzinnych, antychrześcijańskich i ze swoimi radnymi-katechetami i radnymi z rad parafialnych pozwala na Marsz Równości wprost sprzeczny z katechizmem i wprost sprzeczny z konstytucją.” – napisał na swoim profilu facebook’owym Przemysław Czarnek.
Na te słowa zareagował rzecznik praw obywatelskich. – „Jako organ stojący na straży przestrzegania zasady równego traktowania, a także wszelkich praw człowieka, które swe źródło mają w godności ludzkiej – nie mogłem pozostać obojętny wobec przytoczonych, publicznie prezentowanych twierdzeń przez Pana Wojewodę, osobę pełniącą wysoką funkcję publiczną.” – pisze Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.
– „Określenie mającego się odbyć zgromadzenia jako „obrzydliwe”, a rodzin tworzonych przez osoby tej samej płci „zboczeniami”, „dewiacjami” i „wynaturzeniami”, może wskazywać na brak wiedzy, odwoływanie się wyłącznie do utrwalonych stereotypów, a także brak odpowiedzialności społecznej. Wypowiedź wojewody może stanowić przejaw mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną wobec uczestników tego wydarzenia.” – mówi RPO.
Adam Bodnar wskazuje też, że zakazanie organizacji zgromadzenia publicznego – Marszu Równości z powodu osobistych przekonań Prezydenta Miasta lub kolizji terminu manifestacji z rocznicą wydarzeń religijnych byłoby rażącym przejawem niezgodnego z prawem ograniczenia wolności organizowania pokojowych zgromadzeń oraz wyrażania poglądów i opinii, a także dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. (spottedlublin.pl)
Posłowie Monika Rosa i Adam Szłapka z Nowoczesnej wysłali do premiera Mateusza Morawieckiego wniosek o odwołanie wojewody. Jak piszą, chcą interwencji premiera „w związku ze skandalicznymi wypowiedziami wojewody Przemysława Czarnka”.
"Wojewoda Czarnek w filmie zamieszczonym na kanale You Tube stwierdza, że Marsz Równości promuje „zboczenia, dewiacje i wynaturzenia”. Są to słowa niedopuszczalne, które uderzają w obywateli i obywatelki Polski, w ich rodziny i dzieci. To słowa znieważające organizatorów i uczestników Marszu oraz cała społeczność LGBT w Polsce” – piszą posłowie.
Monika Rosa mówi TOK FM, że nikt nie może być poniżany ze względu na tożsamość płciową albo orientację seksualną. – Już z pewnością nie może tego robić przedstawiciel administracji rządowej, jakim jest wojewoda – dodała posłanka Nowoczesnej.
Nie problemy w Lublinie to w Wrocławiu. W sobotę, 6 października, ulicami miasta przejdzie jubileuszowy 10. Wrocławski Marsz Równości. W tym roku uczestnicy pomaszerują pod hasłem „Wspólnie w imię miłości”. Stowarzyszenie Kultura Równości kontynuując tę dziesięcioletnią tradycję, chce pokazać, jak silna i liczna jest społeczność homoseksualistów. W marszu ma wziąć udział 10 tys. osób. Tuż za marszem przejdzie Krucjata Różańcowa oraz środowiska prawicowe, które chcą rozwiązać "marsz dewiantów".
- Marsz równości to pokojowa i kolorowa parada. To przestrzeń do zabawy i spotkania z osobami podobnymi do nas i całkiem różnymi niż my. To także przestrzeń niepozbawiona społecznej i politycznej krytyki, gdzie oprócz tęczowych flag pojawiają się transparenty z hasłami i brzmią w głos równościowe idee - oświadcza Piotr Buśko, rzecznik prasowy Wrocławskiego Marszu Równości.
Innego zdania jest były ksiądz Jacek Międlar, który zapowiada, że prawicowcy nie pozwolą na marsz. Być może dewianci jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy, ale prawdopodobnie nie przejdą spokojnie ulicami stolicy Dolnego Śląska, jeśli w ogóle przejdą… w czym skutecznie zamierzają im przeszkodzić wrocławianie. [...] Czy parada chłopców w stringach, zakompleksionych dziewcząt i zaślinionych na widok małych chłopców i dziewczynek pederastów dojdzie do celu? Miejmy nadzieję, że przy udziale polskich patriotów, parada równości zostanie rozwiązana - zapowiada na portalu wprawo.pl - Gazeta Wrocławska.
Pinksixty News wiadomości LGBT - Transpłciowa kobieta, która została znaleziona martwa z ranami kłutymi w środę w Chicago została zabita przez osobę, z którą się kłóciła.
Setki protestujących przeciwko nominowanej przez prezydenta USA Donalda Trumpa, Brettowi Kavanaughowi, zostali aresztowani w Waszyngtonie. Komik Amy Schumer i modelka Emily Ratajkowski byli wśród 302 osób, które protestowali.
Tokio uchwalili ustawę zakazującą dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową. Ustawa, uchwalona 5 października 2018 r., Zobowiązuje również władze miasta do prowadzenia publicznej edukacji na temat praw LGBT.
Najnowszy serial Włoskiej telewizji RAI na temat Leonardo da Vinci. "Był prawdziwym outsiderem na tamte czasy. Był nieślubnym dzieckiem, gejem, wegetarianinem i leworęcznym - powiedziała z RAI Eleonora Andreatta.
Łukasz Sabat, Mister Gay Poland 2018 następna lekcja Temat: Poznaj HIV i kiedy robi się groźniejszy. Ciekawe: HIV wcale nie jest tak łatwo się zarazić poprzez seks. Wszystko zależy od tego ile kopii wirsa jest w organiźmie. Są okresy gdy jest go więcej i prowdopodobieństwo infekcji wzrasta.
Gay USA wieści LGBT od Free Speech TV
Para gejów Angus Leung i Scott Adams rzucają wyzwanie rządowi Hongkongu za nieuznanie ich małżeństwa, idą do sądu żeby ich związek małżeństwo zostało uznane. Dla Pink Dot HK mówi o tym jak poznali i swojej walce.
Ellen DeGeneres gościła aktorkę Busy Philipps, obie otworzyły się i podzieliły się tym, jak to jest być ofiarą napaści na tle seksualnym. Ellen powiedziała, że miała 15 lat, kiedy była molestowana i jest bardzo zła dotyczące akceptacji Kavanaugh.
TVN Fakty na temat marszu równości w Lublinie
Demonstracja przeciw łamaniu wolności zgromadzeń pod Ratuszem w Lublinie i Sesja miasta w Lublinie - PIS i jej obsesja paranoja wmawiają takie kłamstwa oni mówią są katolikami, ale łamią przykazania Boże.
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz