piątek, 10 maja 2019

Wojewoda lubelski przeprasza, ale nie zmienia zdania


Wojewoda Czarnek przeprosi za swoje słowa. W wyniku ugody, Wojewoda zmuszony jest przeprosi organizatora marszu oraz osoby, które uraził. Wojewoda ma nagrać przeprosiny na swoim kanale na Youtube "Polska to nie wstyd".

Ta ugoda to dowód na to, że nawet wysokiego rangą urzędnika, obywatel może pociągnąć do odpowiedzialności za swoje homofobiczne wypowiedzi.

Warto chodzić do sądów, aby bronić swoich racji. Te przeprosiny to zwycięstwo wszystkich osób LGBT+ nad pisowską homofobią - Marsz Równości Lublin.

Wojewoda lubelski opublikuje przeprosiny za słowa o Marszu Równości, kiedy to nazwał wydarzenie promocją "zboczeń, dewiacji i wynaturzeń". Za te słowa pozwał go organizator Marszu Równości w Lublinie. Dziś przed sądem doszło do zawarcia ugody, jednak nikt nie czuje się przegrany.

- Z niczego się nie wycofuję. Pozostaję przeciwnikiem promocji zboczeń, dewiacji i wynaturzeń. Pozostaję zwolennikiem małżeństwa opartego na związku kobiety i mężczyzny - podkreśla Przemysław Czarnek. - Wszystkie stwierdzenia, których użyłem są prawdziwe. Nikogo jednak personalnie nie obraziłem i do nikogo personalnie się nie odnosiłem - dodaje wojewoda lubelski.

Czarnek wyjaśnia, że nie interesuje go seksualność innych osób i zaapelował o zachowanie swojej seksualności dla siebie, bez obnoszenia się z nią na ulicy. Jednocześnie jest szczęśliwy, że ten proces się odbył, ponieważ „może jednoznacznie głosić tezy, które wynikają wprost z Pisma Świętego i nauczania Kościoła Katolickiego” - onet.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz