Najpierw Michał Piróg, teraz Michał Cessanis, prywatnie partner wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja, oczekuje przeprosin od Kai Godek, działaczki pro-life i kandydatki do PE, za słowa: "Teraz geje chcą adoptować dzieci, bo chcą je molestować i gwałcić".
"Teraz geje chcą adoptować dzieci, bo chcą je molestować i gwałcić" - od tych słów Godek wszystko się zaczęło. Później pojawiły się emocjonalne odpowiedzi. "Ty podła kobieto!" - napisał na Facebooku Cessanis.
"Żądam przeprosin od pani Kai Godek, która homoseksualizm zrównuje z pedofilią. I która twierdzi, że geje chcą adoptować dzieci, żeby je gwałcić i molestować" - podkreślił. Co więcej namawia swoich znajomych - lesbijki i gejów - do złożenia wspólnego pozwu przeciwko Godek.
"Nie możemy dać się w taki sposób obrażać i poniżać. Dość!" - dodał. I zasugerował chęć wkroczenia na drogę prawną: "Co na to Kampania Przeciw Homofobii oraz Miłość nie wyklucza? Pokierujecie pozwem zbiorowym?".
Cessanis nie odmówił sobie jeszcze dobitniej podkreślić, co sądzi o Godek. "A gdybym miał taką matkę jak pani, to czym prędzej chciałbym być adoptowany, najlepiej przez gejów albo lesbijki. Przynajmniej by mnie nauczyli, że świat może być różnorodny i dla wszystkich. A nie tylko dla pani" - zaznaczył - Wirtualna Polska
Najgorsze jest to partia nienawistny osób od Godek, ma poparcie duże społeczeństwa nawet nie które ponad 6 proc. Naprawdę ten naród jest głupi, głosować na ludzi którzy tak nawołują nienawiści do żydów, LGBT, inny ras. Jednego oszołoma mamy Korwina cały świat śmieje się z jego, czy chcemy znów być pośmiewiskiem świata. Nawet tak partia ma powiązanie z Rosją, oni chcą zniszczyć Unie Europejską.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz