"Na komisariacie byłem bity, traktowano mnie elektrowstrząsami. Czterech policjantów mnie zgwałciło analnie i oralnie. Zmuszali mnie, bym łykał ich spermę. Jeden z nich zgwałcił mnie policyjną pałką i wtedy miałem atak. Straciłem przytomność."
Niko spędził w areszcie 10 dni we wrześniu zeszłego roku. Policjanci zatrzymali go, gdy zobaczyli, jak rozmawia na ulicy z przypadkowo spotkanym - znanym już policji - eskortem-transwestytą.
Potem, na wolności, jeszcze 4 razy padł ofiarą policjantów - zmuszali go do oralnego seksu i do łapówek - grożono, że jeśli się nie zastosuje, czeka go kolejne 10 dni w areszcie - bo na taki czas można w Azerbejdżanie zatrzymać kogoś, kto nie wykonuje poleceń policji.
To tylko fragment zeznań jednego człowieka. Prześladowania ludzi LGBT w Azerbejdżanie obejmują co najmniej 83 osoby - taką liczbę potwierdził minister spraw wewnętrznych kraju Ramil Usubov, który w odpowiedzi na list zaniepokojonej Rady Europy napisał, że chodzi o przypadki "naruszenia porządku publicznego i bezpieczeństwa oraz obrazy moralności i nieposłuszeństwa wobec władz - podczas operacji w dniach od 15 do 30 września 2017".
Minister dodał, że mniejszości seksualne są w Azerbejdżanie chronione i nie ma powodu do niepokoju w Brukseli. "Sytuacja mniejszości seksualnych w naszym kraju jest taka, jak w innych europejskich krajach".
Amnesty International i inne organizacje pozarządowe alarmują, że od wprowadzenia zakazu tzw. homoseksualnej propagandy w Rosji, homofobia w tym kraju, szczególnie na terenie Czeczenii, oraz w krajach ościennych (Azerbejdżan, Armenia, Białoruś, Uzbekistan, Kirgistan) cały czas ostro rośnie.
Gejom, którzy uciekają z Czeczenii, pomaga m.in. kanadyjska organizacja Rainbow Railroad, która współpracując z rządem Justina Trudeau, sprowadza uchodźców do Kanady.
Rainbow Railroad analizuje obecnie możliwości rozszerzenia swej działalności na Azerbejdżan. 27-letni Niko, po ucieczce ze swego kraju, ukrywa się w Istambule - Replika/Radio Free Europe.
Dlaczego w ogóle o tym piszemy? Ponieważ tego typu publikacje wciąż przyczyniają się do rozpowszechniania i utrwalania nieprawdziwych informacji o osobach LGBT+, wzmacniając uprzedzenia i prowadząc wprost do przemocy.
Dodajmy tylko, że według danych z lipca tego roku, Gość Niedzielny jest najlepiej sprzedającym się tygodnikiem w kraju (ponad 116 tys. egzemplarzy).
Jednym z celów „Orientuj się” - naszego projektu edukacyjnego - jest dotarcie z rzetelną, podstawową wiedzą tam, gdzie niepodzielnie królują mądrości z tego typu wydawnictw. Do tej pory wysłaliśmy 1000 pakietów edu o LGBT+ do 101 miejscowości. Wejdź na pomagam.pl/orientujsie i pomóż nam zebrać pieniądze na dodruk materiałów.
Poniżej przytaczamy komentarz Wojtek Dragan (udostępniamy za zgodą Autora), który świetnie pointuje kilka z najbardziej rażących bzdur, dotyczących m.in. genezy orientacji nieheteronormatywnych.
1. Wykreślenie homoseksualizmu z listy zaburzeń nie było jakimś ewenementem. Nauka (również psychiatria) nie jest zbiorem dogmatów. Pojawiają się nowe badania, zmienia się postrzeganie pewnych zachowań wśród profesjonalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym. Listę zaburzeń (w formie klasyfikacji) ustala się co jakiś czas na podstawie konsensusu. Również w drodze głosowania.
2. „Wśród par bliźniąt jednojajowych DNA pokrywa się niemal w 100 proc. Gdyby skłonności homoseksualne były uwarunkowane genetycznie, powinny wystąpić u dwojga rodzeństwa jednocześnie”.
Pewnie tak by i było, gdyby orientacja seksualna byłaby warunkowana jednogenowo, a gen warunkujący ten zbiór zachowań miałby 100% penetrację. Prawda jest natomiast taka, że większość aspektów zachowania warunkowanych jest wielogenowo (i nie jest to jeden, dwa, a nawet trzy geny - lecz setki lub tysiące). Konstrukcja tego zdania zdradza, że osoba je wypowiadająca ma mierne pojęcie o genetyce zachowania i w ogóle o genetyce. To, że coś jest «uwarunkowane genetycznie» nie oznacza, że koniecznie musi być «wrodzone».
3. „Tymczasem na podstawie badań bazujących na prowadzonych na Zachodzie rejestrach bliźniąt stwierdzono, że u mężczyzn wpływy genetyczne kształtują się średnio na poziomie 22 proc., a u kobiet 33 proc. Okazało się, że geny nie są wszechmogące. – W genezie homoseksualizmu istnieją pewne predyspozycje biologiczne, ale zdecydowanie dominują czynniki środowiskowe, a właściwie ich indywidualna interpretacja”.
Półprawda i zwyczajne niezrozumienie podstaw genetyki zachowania. Istniejące badania bliźniąt pokazują, że u mężczyzn zmienność w zakresie orientacji wyjaśniana jest przez wpływy genetyczne na poziomie 50-60%. Dla kobiet statystyki wpływu genetycznego mniej więcej się zgadzają. Nie wiadomo, co ma na myśli autorka mówiąc o «indywidualnej interpretacji» czynników środowiskowych. Owszem pozostałe 40-50% wariancji wyjaśnia tzw. środowisko specyficzne (indywidualne), które stanowi indywidualny dla jednostki zestaw jej doświadczeń środowiskowych. Ale nie są to «interpretacje jednostki» (ciekaw jestem jak to sobie autorka wyobraża). W paradygmacie genetyki zachowania «środowiskiem» nazywa się wszystko co nie jest wpływem genetycznym. A więc może to być np. wpływ środowiska prentalnego czyli w gruncie rzeczy czynniki biologiczne.
4. „Na podstawie badań wyróżniono kilka grup czynników, które nakładają się na siebie: wpływ rodziców (np. złe relacje z matką lub ojcem, śmierć rodzica, rozwód), rodzeństwo (np. znęcający się starszy brat), rówieśnicy (np. brak akceptacji w grupie), przemoc czy molestowanie seksualne”.
NIE MA ŻADNYCH RZETELNYCH BADAŃ NAUKOWYCH pokazujących wpływ któregokolwiek z wymienionych czynników na kształtowanie się orientacji seksualnej. Ani u kobiet. Ani u mężczyzn. Podkreślam - ŻADNYCH!❞ - Miłość Nie Wyklucza.
Prowadząca show TVP1 odpowiedziała czy w programie „Rolnik szuka żony” zobaczymy kiedyś homoseksualne pary? – Za granicą się to wydarzyło. Nie wiem, czy Polacy są na to gotowi. Chciałabym, żeby byli, bo sama jestem osobą z bardzo otwartą głową i nie oceniam ludzi przez pryzmat ich orientacji seksualnej. Ale wydaje mi się, że w naszym programie będziemy trzymać się klasycznego modelu – stwierdziła Marta Manowska.
Przypomnijmy, że już kiedyś spytano rozwodnika Jacka Kurskiego o to, czy w innym programie TVP, który łączy pary („Pierwsza randka”), pojawią się pary tej samej płci. Dyrektor TVP ostro temu zaprzeczył twierdząc, że „randki gejów są niezgodne z Konstytucją RP” - Fakt.
Wmawianie taki głupot w Polsce to norma, jak u nas nie ma na wsi osób homoseksualny mamy kilku sołtysów gejów i jedną lesbijkę sołtyską.
W Bobrownikach, ok. 25 kilometrów od Słupska, rządzi sołtys Łukasz Włodarczyk, który jakiś czas temu wziął ślub. I ma teraz ...męża, reportaż Nowa TV.
Niemiecka artystka Marylin Nova White miała kiedyś marzenie, by choć przez chwilę stać się mężczyzną. Dziś występuje jako drag king w berlińkich nocnych klubach. Widownia jest pełna po brzegi.
Grupa taneczna Future V podbija niemiecką stolicę. Tańczą w niej imigranci i uchodźcy, którzy w swoich krajach czuli się prześladowani ze względu na orientację seksualną.
Pinksixty News wiadomości LGBT
Human Rights Campaign, kampania #LoveYourNeighbor jest projektem opowiada i doświadczenia osób LGBTQ i ich sojuszników na całym Południu Ameryki, szczególnie w Alabamie, Arkansas i Missisipi. Projekt #LoveYourNeighbor jest częściowo finansowany z dotacji Toyoty, która ma zakład produkcyjny w Blue Springs, Missisipi, niedaleko Tupelo, dodatkowo wsparcie Levi Strauss.
Jon i David opowiadają są dumni skąd pochodzą i w Missisipi
Reportaż Unreported World, na temat mimo ponad 15 lat temu, odkąd Chińskie Towarzystwo Psychiatryczne przestało klasyfikować homoseksualizm jako chorobę psychiczną, ale problem jest nadal wiele szpitali w Chinach tratują homoseksualizm jako choroba i leczą go, miedzy innymi poprzez leczenie prądem. Shaunaugh Connaire udała się do Pekinu, aby spotkać się z działaczami którzy ujawnili jak leczy homoseksualizm w Chinach.
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń