Amerykańskie środowisko LGBT ma własne kontrowersje GLAAD prezes Jarred Barriorsa podał się do dymisji z powodu dziwaczny listów do FCC (KRRiTV amerykańska).
Zakażeń HIV podobno jest spadek wśród homoseksualnych i biseksualnych mężczyzn w Kalifornii. Inne wyniki: "ale pozytywne test HIV w ostatnich latach były najwyższe w wieku od 18 do 24 wśród mężczyzn, uznając, że młodzi mężczyźni mogą być bardziej skłonni do podejmowania ryzykownych zachowań, takich jak seks, twierdzą naukowcy.
Komentarz bardzo mądry seniora aktywizmu LGBT w Polsce Sławka Starosty: "W Wyborczej Pacewicz bije na larum, że w Warszawie na Paradę przyszło ledwo kilka tysięcy, zaś w Tel Avivie sto tysięcy. Może warto więc zastanowić się nad tym przedziwnie polskim fenomenem. Parady odbywają się od 10 lat (z jedną przerwą). Tak więc trudno szafować argumentem, że ludzie się boją na nie przychodzić.
Może odwrotnie - znudzili się na nie przychodzić? Ale nawet w czasie zeszłorocznej Europride trudno było mówić o masowym charakterze imprezy. Być może problemem jest to, że miały zwykle ideologiczny lewicowo-poprawnopolityczny, niestrawny dla większości charakter? Może też Warszawiacy żadnych demonstracji, nawet tych kolorowych i roztańczonych nie lubią? Może zaważyło coś zupełnie innego? W każdym razie porównywanie Polski z Izraelem możenie być najszczęśliwsze. Tym bardziej Warszawy z Tel Avivem, które staje się jedną ze stolic światowego gejostwa. Warszawa taką nie jest i długo pewnie nie będzie. Niech nas nie zmyli tęczowa iluminacja Pałacu Kultury.
Gorzej, że podobnie wyglądamy porównując warszawskie imprezy do berlińskich. U nas kilka tysięcy - tam kilkaset. Czy wręcz milion. A Berlin przecież nie jest sto razy większym miastem. Najwyżej dwa. Więc z kim się porównywać? W Pradze w tym roku Parada odbywa się po raz pierwszy, w Budapeszcie kilka razy dochodziło do starć. Poważnych, przy których warszawskie petardy i krzyki nie są godne wspominania. Jak było w Serbii czy Chorwacji też pewnie czytaliście. O rosyjskich organizatorach którym odmówiono zezwolenia na paradę ponad 140 razy i których przy każdej próbie wyjścia na ulicy dopada OMON na spółę z narodowcami też. Więc może w Polsce wcale nie jest tak źle?
Na pewno nie jest źle z pociągami. Do Berlina, gdzie na tydzień przed Paradą Berlin świętuje różnorodność wielkim ulicznym festynem lgbt na Schoenebergu jechałem czterema pociągami. Spóźnił się tylko jeden. Niemiecki. Ale o 5 minut, więc w zasadzie się czepiam..."
Rodney Maccarate i James Winstead - SF |
Tori i Kate Kendall - West Hollywood. |
no coż, jaki pajac taka iluminacja
OdpowiedzUsuńP.S.goń się pedałku.