wtorek, 28 czerwca 2011

Dokument: Stonewall Uprising

Telewizja publiczna amerykańska PBS wyemitowała dokument na temat zamieszek dniu 28 czerwca 1969 roku,  42 lata temu. Przy kolejnej próbie aresztowań, policja wtargnęła do Stonewall Inn, popularnego baru dla gejów w dzielnicy Greenwich Village w Nowym Jorku. Takie ataki naloty na gejowskie kluby  nie były niczym niezwykłym w latach 1960, czasach, gdzie homoseksualizm był niezgodny z prawem Ameryce. Tej nocy jednak, na ulicy wybuchły gwałtowne protesty i demonstracje gejów, które trwały przez kolejne sześć dni. "Zamieszki Stonewall",  stało się znane, oznaczone punktem zwrotnym w ruchu gejowskim praw obywatelskich w Stanach Zjednoczonych oraz na całym świecie.

 W latach 1960, American Psychiatric Association nadal klasyfikowało homoseksualizm jako zaburzenia psychiczne geje i lesbijki otrzymały niemal powszechne potępienie moralne od głównego nurtu religijnego część to tej pory potępia. Akty homoseksualne seksualne, nawet w prywatnych domach, były karane nawet do 20 lat więzienia lub nawet do dożywocia.

Nowy Jork miał największą gejowską społeczność w Stanach Zjednoczonych. Było to także miasto, które najbardziej agresywnie walczyło z tak zwanie prawem sodomii. W połowie lat 1960 w Nowym Jorku zostały stworzone oddziały specjalne policji na gejowskie bary i sauny. W 1966 roku ponad 100 mężczyzn w jednym tygodniu zostało aresztowany w wyniku taki aresztowań. To był koszmar dla lesbijek i gejów, który zostali aresztowani, ale także był koszmarem dla lesbijek i gejów, którzy żyli w ukryciu. Spowodowało to ogromne ilości gniewu w społeczności lesbijek i gejów w Nowym Jorku. W końcu coś musiało wydarzyć żeby powiedzieć stop".

  Stonewall Inn obsługiwany przez mafię, bar serwowane napoje alkoholowe bez koncesji po gejom nie można było sprzedawać alkohol. Nie był czystym barem ale Stonewall Inn był jednak jednym z niewielu miejsc dla gejów w Nowym Jorku gdzie można było, spotkać się, zatańczyć być sobą pamiętajcie szczególnie młode pokolenie że nie było internetu itp.

'Stonewall Inn' był jednym z wielu nielicencjonowanych klubów działających w tej dzielnicy, do którego wejście kosztowało 3 dolary. W środku można było dostać drinki i zatańczyć z kim się chciało. Większość bywalców była robotnikami, emigrantami z krajów trzeciego świata, w dużej części czarnoskórymi lub Latynosami. Bywali tam też hipisi, chłopcy z tzw. dobrych domów, a także mieszkańcy slumsów lub ekskluzywnych hoteli. Wielu z nich nie miało 18 lat.

Bywalców taki klubów gejowski traktowano brutalnie, spisywano personalia wszystkich obecnych, a policjanci czynili pod ich adresem złośliwe komentarze. Pod zarzutem 'nieprzyzwoitości' zazwyczaj również dochodziło do aresztowań przypadkowych, najbardziej rzucających się w oczy przedstawicieli mniejszości LGBT to byli najczęściej transwestyci. Nazwiska drukowano w gazetach, co rujnowało życie i kariery wielu osób.

Poprzednie naloty policji na Stonewall Inn miały pokojowe. Zazwyczaj, gdy policja dokonała kilku aresztowań, bar zamykano, ponowne otwarty był zaledwie kilka godzin później. Ale nalot w dniu 28 czerwca był inny: na Stonewall opór aresztowań i policja szybko straciła kontrolę nad sytuacją. Tłum zebrał się na ulicy przed Stonewall, zmuszając policję do zabarykadowania się w barze. Gwałtowne protesty i demonstracje, które wybuchły w nocy trwała prawie tydzień.

Najprawdopodobniej przypadkowo jeden z przechodniów, heteroseksualny muzyk Dave van Ronk, został schwytany przez policjantów, a następnie zaciągnięty do środka baru, gdzie był bity. Funkcjonariusze zabarykadowali od środka drzwi lokalu. Doszło do wybuchu gniewu i agresji wśród tłumu. Gdy próbowano wedrzeć się do środka, policjanci odbezpieczyli broń i zagrozili jej użyciem krzycząc Zastrzelimy pierwszego gnoja, który przekroczy drzwi!. Hałas ściągnął pod lokal osoby z innych okolicznych pubów i mieszkańców Greenwich Village. Tłum osiągnął liczbę ok. 1000 osób. Najbardziej agresywna część tłumu wyrwała licznik parkingowy i próbowała posłużyć się nim jako taranem. Usiłowano także podpalić drzwi

Po 45 minutach posiłki policyjne uwolniły zabarykadowanych funkcjonariuszy, co kosztowało ich czterech rannych. Ranni byli również po stronie tłumu. Aresztowano w sumie 13 uczestników zajścia. Na ulicach wybuchły jednak zamieszki, które trwały do późna w nocy. Do rana cała ulica była wymazana na ścianach napisami Support gay power!, Drag power!, They invaded our rights, Gay is good. Na zabitym deskami oknie 'Stonewall Inn' widniał napis Gay power!.

Wieczorem następnego dnia ponownie doszło do zamieszek z udziałem ponad 2000 gejów i lesbijek. W całej okolicy wybuchały pożary. Do rozpędzania tłumu skierowano 400 policjantów ze specjalnych jednostek porządkowych. Starcia z policją trwały do 4 rano. Zamieszki w mniejszym zakresie wybuchały również w kolejnych dniach. W nocy z 2 na 3 lipca do rozpędzenia tłumu użyto specjalnych jednostek porządkowych i ciężkiego sprzętu. Doszło do wybuchu kilku pożarów.

 Był to pierwszy wspólny opór grupy większej liczby homoseksualistów przeciwko sposobowi traktowania ich przez ówczesne władze. Nigdy wcześniej w historii osoby homoseksualne nie działały razem.

Mimo że bunt w Greenwich Village nie miał żadnych dających się wskazać przywódców, podziałał mobilizująco na całe środowisko homoseksualistów w Stanach Zjednoczonych i skłonił do okazania jawnego oporu. W kilka dni po zamieszkach na placu Waszyngtona zorganizowano pierwszy wiec 'Gay Power'. Miesiąc później powstał w Nowym Jorku Gay Liberation Front (Front Wyzwolenia Gejów). Szybko powstały filie tej organizacji w czterech kolejnych dużych miastach oraz dziesiątki mniejszych, jak na przykład lokalne Gay Activist Alliances. W ciągu roku w USA uformował się zorganizowany ruch walki o prawa LGBT. Od tamtych czasów datuje się też tworzenie gay villages w Ameryce.

Wiele z tych organizacji wyrastało z ruchu lewicowego. Łączyły swoją działalność ze znacznie szerszymi ideałami, a prawie wszystkie odnosiły się do Stonewall riots, czego przejawem były organizowane regularne manifestacje w kolejne rocznice wybuchu zamieszek. Stonewall stało się symbolem wolności, równości, tolerancji i wspólnoty. Dzień zamieszek, 27 czerwca, utrwalił się jako Christopher Street Day (CSD) – Dzień Ulicy Krzysztofa, obchodzony na całym świecie. W metropoliach wielu państw organizowane są kolorowe pochody, w których, tak jak np. w Berlinie, co roku biorą udział setki tysięcy osób.

  Na filmie poniżej, pokazuje amerykańskie doświadczenia przeparadowania naocznych świadków ty wydarzeń i rzadkich materiałów archiwalnych pokazuje te momenty kluczowe wydarzenia w życiu i jak żyło się tam by czasach. Na podstawie książki Davida Cartera, "Stonewall: Zamieszki, które wywołały homoseksualną rewolucję, film  został wyprodukowany przez Kate Davis i David Heilbroner.

źródło wikipedia/PBS

2 komentarze:

  1. Darius, lepiej, żebyś sobie znalazł inne zainteresowane nawet wyleczył się z homoseksualizmu, po nie potrzebujemy zniewieściały facetów taki jak ty którzy promują homoseksualizm, przez taki zniewieściały jak ty Darius normalni geje mają problemy. Najlepiej na taki trzeba przeprowadzać eutanazję i spokój byłby.

    OdpowiedzUsuń
  2. A skąd ty wiesz jaki jest Darius ? Znasz go ? Eutanazje możesz przeprowadzić na sobie przynajmniej świat będzie wolny od głupoty.

    OdpowiedzUsuń