Jack Woolley świętuje swój kamień milowy w sporcie. Dwanaście miesięcy temu, ten wybitny sportowiec sztuk walki zapisał się w historii jako pierwszy irlandzki sportowiec zakwalifikowany do olimpiady w taekwondo. W poniedziałek, Woolley uczcił tę rocznicę na Instagramie.
"Niemal dwa lata temu oficjalnie stałem się OLIMPIJCZYKIEM" - napisał. "Mimo że Tokio nie poszło tak, jak to zaplanowałem, to nadal jest to doświadczenie, którego nigdy nie zapomnę. Teraz moim celem jest zakwalifikowanie się na drugich igrzysk i rywalizacja w przyszłym roku w Paryżu 2024". Mimo porażki Woolleya w pierwszej rundzie Igrzysk w Tokio, 24-letni zawodnik spojrzał na ten moment z dystansem, postanawiając "czerpać radość" i "stawiać siebie na pierwszym miejscu".
Od tamtego czasu Woolley zdobył wiele medali i kontynuował rywalizację na najwyższym poziomie. Wcześniej w tym roku zwyciężył w Taekwondo Spanish Open.
W zeszłym miesiącu sięgnął po srebro na 2023 Europejskich Igrzyskach w Krakowie, pokonując Włocha Matiasa Lomartire w półfinale turnieju mężczyzn.
"Miło jest pokazać dobrą reprezentację siebie i pokazać irlandzkiej publiczności, czym jest Jack Woolley" - powiedział dla BBC. Przed Igrzyskami w Tokio Woolley publicznie ujawnił swoją biseksualność, chociaż później wyraził pewne żale.
"Żałuję, że to skomplikowałem poprzez etykiety. Nadal nie lubię tego etykiety. Ludzie są obsesyjni na punkcie przypisywania etykiet każdemu" - powiedział irlandzkiemu serwisowi Extra w 2020 roku. "Mogą powiedzieć, że jesteś bardzo ekstrawagancki czy coś w tym stylu, ale to, że walczę z ludźmi na ringu, niczego nie zmienia".
W tym samym wywiadzie Woolley opowiedział, że niektórzy przeciwnicy odmówili uścisku dłoni po tym, jak publicznie ujawnił swoją biseksualność.
Ale teraz, Woolley wydaje się bardziej zrelaksowany w kwestii swojej orientacji. Niedawno złożył życzenia urodzinowe swojemu chłopakowi na Instagramie, mówiąc, że "nigdy by nie przypuszczał", że znajdzie kogoś, kto sprawi, że będzie tak szczęśliwy.
Niezwykle cieszy zobaczyć, że Woolley prowadzi swoje życie otwarcie, zwłaszcza biorąc pod uwagę niektóre trudności, przez które przeszedł.
W 2018 roku zmarła jego babcia, a w tym czasie jego ojciec był hospitalizowany z poważnym przypadkiem zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Według Olympics.com, Woolley współpracował z psychologiem, aby poradzić sobie z tym okresem.
W następnym roku zdobył srebrny medal na Mistrzostwach Europy.
Ale jego przeszkody tu się nie skończyły. Krótko po powrocie z Igrzysk w 2020 roku, Woolley doznał brutalnego ataku na ulicach Dublinu i przeszedł operację rekonstrukcji wargi.
Sky Sports donosiło, że grupa, która zaatakowała Woolleya, napadła również na innych pieszych tego wieczoru, sugerując, że było to losowe działanie.
Tydzień później Woolley publicznie odniósł się do tego ataku, dziękując swoim przyjaciołom, rodzinie i fanom za wsparcie.
Niezachwiana woli, Woolley szybko powrócił do sportu. Zaledwie trzy miesiące po ataku zdobył złoty medal w międzynarodowych zawodach.
Z takimi osiągnięciami na uwadze, Woolley ma wiele powodów do świętowania na drodze do Paryża 2024. Poniżej znajdują się więcej zdjęć ukazujących, jak cieszy się życiem na co dzień...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz