Lider kategorii Sport wydaniu Attitude 101, Daniel Jervis, rozmawia o swoim coming out, wzlotach i upadkach w 2022 roku oraz o przyszłych planach.
Daniel Jervis, Walijczyk, olimpijski pływak, jest skromny, mówiąc o swoich sukcesach, i szczery, dzieląc się porażkami. 26-letni zawodnik pochodzący z doliny w południowej Walii, z miasteczka Resolven koło Swansea, jest również uprzejmy i niezwykle uroczy.
Miniony rok był dla pływaka z Wielkiej Brytanii ważny zarówno pod względem zawodowym, jak i osobistym. W czerwcu publicznie ujawnił swoją orientację seksualną, stając się pionierem. Daniel Jervis stał się nie tylko jednym z niewielu publicznie gejowskich zawodowych pływaków, którzy aktualnie rywalizują, ale także dołączył do rosnącej listy gejowskich gwiazd sportów wodnych, takich jak Tom Daley, Anton Down-Jenkins i Markus Thormeyer.
Na basenie były zarówno wzloty, jak i upadki. W sierpniu zrezygnował z udziału w Igrzyskach Wspólnoty Narodów, decyzję, którą określił wówczas jako "złamanie serca". Jak się okazało, sprawiła mu to poczucie zagubienia i spowodowała nie tylko pytania o jego miejsce w sporcie, ale również wiarę chrześcijańską.
Ale przyspieszmy do końca 2022 roku. W grudniu Daniel wrócił z udziału w Mistrzostwach Melbourne w pływaniu na krótkim basenie z nowym rekordem i odnowionym zapałem do pływania na najwyższym poziomie.
Gdy rozmawiamy między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem 2022, Daniel wydaje się spokojny. "Melbourne było naprawdę dobre" - mówi. "Przez ostatnie kilka miesięcy naprawdę się męczyłem. Moja motywacja była najniższa w historii. Pojechałem tam, bo potrzebowałem znów odnaleźć miłość do tego sportu. I odnalazłem. Świetnie się bawiłem".
Nie tylko to, ale zajął szóste miejsce w wyścigu na 1500 metrów stylem dowolnym, poprawiając swój własny rekord Walii z wynikiem 14:30.47, podczas gdy poprawiony.
Daniel Jervis wyraża dumę z byciem chrześcijaninem i gejem. "To jest moje powołanie. Zawsze mówiłem: 'Bez względu na to, co robię, gdziekolwiek jestem, najbardziej dumny jestem z tego, że jestem chrześcijaninem.' I tak się zdarza, że jestem także gejem, i to jest w porządku. Pochodzę z bardzo wspierającej chrześcijańskiej społeczności. Mój kościół, w którym chodzę - zawsze o tym wiedziałem, kiedy się ujawniałem - wspiera mnie. Kościół jest dla mnie drugą rodziną, mogę na nich polegać, a oni mogą na mnie."
Mimo tego, wycofanie się z Igrzysk Wspólnot Narodów spowodowało, że Daniel zaczął kwestionować swoje przekonania. Wyjaśnia, dlaczego: "Staram się być dobrym chrześcijaninem. Staram się być jak najlepszą osobą i być miłym. A zrobić to wszystko i włożyć w to całe swoje życie i wysiłek, a potem to wszystko zostało odebrane, to sprawiło, że zacząłem się zastanawiać: 'Dlaczego to wszystko zrobiłem?' To było bardzo trudne dla mnie. Miałem wielką możliwość stanąć na światowej scenie jako gej. Czułem, że straciłem dobrą szansę, ale może to się stało z jakiegoś powodu."
Od czasu, kiedy się ujawnił, Dan otrzymał wiele wiadomości od ludzi w różnym wieku, którzy borykają się z tożsamością zarówno jako chrześcijanin, jak i osoba LGBTQ+. Dan ubolewa nad tym faktem, ale ma nadzieję, że jego historia przyniesie ulgę innym.
"Dużym wyzwaniem dla mnie po coming-outcie było to, że niektórzy ludzie mówili mi: 'Nie zmieniaj swojego głosu, nie zmieniaj swojego ubioru, nie bądź inną osobą'. To pokazywało mi pewne podejście niektórych osób. Chcę pomóc w zmianie takiego myślenia. Możecie porównać Dan sprzed roku i Dan teraz - mówię dokładnie tak samo, ubieram się dokładnie tak samo. Nie zamierzam zmieniać się tylko dlatego, że jestem teraz ujawnionym gejem. Jeśli inni ludzie chcą się zmieniać, to dobrze dla nich. Ale to po prostu nie jest dla mnie."
Dan kiedyś opisał pływanie jako "pracę marzeń". I chociaż w ciągu ostatniego roku było to z pewnością wystawione na próbę, Dan nadal uważa, że tak jest. Mówi: "To zmusza cię do zastanowienia się nad sportem, twoim stylem życia i tym, czego zrezygnowałeś, żeby to robić, ale warto stanąć na tych podium. Naprawdę warto".
Patrząc wstecz na ostatnie 12 miesięcy, Dan mówi: "Mimo że miałem wspaniałe doświadczenia w 2022 roku, miałem też naprawdę złe. Będę zadowolony, żegnając 2022 rok, jeśli mam być szczery. To nowy rok, to nowy dzień, i myślę, że mogę dokonać niesamowitych rzeczy".
Zwracając uwagę na igrzyska Paryż 2024, Dan jest gotowy stawić czoła przyszłym wyzwaniom. Mówi: "Zawsze powtarzałem i nadal będę powtarzał: 'Dzień, w którym obudzę się i pomyślę, że nie mogę osiągnąć celu, który postawiłem sobie jako młody chłopiec, będzie dniem, w którym zakończę karierę'. Pływanie to zbyt trudny sport, żeby kontynuować go bez chęci sięgnięcia najwyższych celów. Wciąż wierzę, że mogę osiągnąć swój cel."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz