Kampania Przeciw Homofobii: Dyskryminacja osób LGBT z niepełnosprawnością i „leczenie” homoseksualności – nad tymi dwoma tematami pochylą się 5 września członkowie Komitetu Praw Osób z Niepełnosprawnościami ONZ. Na miejscu będą obecni przedstawiciele polskich organizacji społecznych, którzy na arenie międzynarodowej rozliczą PiS z homofobii i ignorowania potrzeb osób LGBT z niepełnosprawnościami. A wszystko dzięki publicznej zbiórce, która pozwoliła zebrać fundusze potrzebne na wyjazd.
5 września przedstawiciele polskiego rządu wezmą udział w interaktywnym dialogu z członkami Komitetu Praw Osób z Niepełnosprawnościami ONZ. Komitet po raz pierwszy będzie analizował realizację przez Polskę postanowień Konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami. Tego dnia powinniśmy dowiedzieć się, co polskie władze zamierzają zrobić, aby poprawić sytuację osób z niepełnosprawnościami, w tym osób LGBT oraz kiedy wprowadzą zakaz tzw. terapii konwersyjnych. Na miejscu będą obecni reprezentanci Kampanii Przeciw Homofobii, Stowarzyszenia Strefa Wenus z Milo, Lambda Warszawa oraz inicjatywy równościowej Pełnoprawna.
Chcemy doprowadzić do tego, aby Komitet ONZ rekomendował Polsce konkretne zmiany. Zmiany, które poprawią jakość życia osób LGBT z niepełnosprawnościami i doprowadzą do zakazu niebezpiecznych dla zdrowia „terapii” konwersyjnych – tłumaczy Jakub Lendzion z KPH.W posiedzeniu Komitetu uczestniczyć też będzie zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich, dr Sylwia Spurek.
W marcu tego roku Parlament Europejski wezwał wszystkie kraje UE do zaprzestania stosowania niebezpiecznych dla życia osób LGBT „terapii” konwersyjnych. Niecały miesiąc później Polska została upomniana w tej sprawie przez ONZ. Polski rząd został wywołany do tablicy również w sprawie dyskryminacji osób LGBT z niepełnosprawnościami. To, że ONZ zwróciło uwagę na te problemy było możliwe m.in. dzięki raportowi przygotowanemu przez Fundację Autonomia, Kampanię Przeciw Homofobii, Stowarzyszenie Kultura Równości, Lambdę Warszawa i Stowarzyszenie Wenus z Milo (raport dostępny jest tutaj). W Polsce osoby nieheteronormatywne nie mają równych praw, nie mają ich też osoby z niepełnosprawnościami. Do tego może dojść choćby płeć – stąd już bardzo krótka droga do dyskryminacji krzyżowej w bardzo wielu obszarach życia np. opiece zdrowotnej, życiu rodzinnym czy zatrudnieniu – zwraca uwagę Katarzyna Bierzanowska z równościowej inicjatywy Pełnoprawna
W naszym kraju z trudem przychodzi zrozumienie, że osoba z niepełnosprawnością może być dorosła, podmiotowa i decyzyjna. Dlatego tym trudniej dać jej prawo do godnego i równego funkcjonowania w społeczeństwie, a w efekcie także do niezależnego definiowania swojej tożsamości i orientacji psychoseksualnej.Chcą konkretnych zmian – presja ONZ ma pomóc - Bierzanowska wraz z Lendzionem odbędą serię spotkań z przedstawicielami ONZ, podczas których powiedzą jak jest naprawdę, a nie jak to chciałby na arenie międzynarodowej przedstawić PiS. Mają nadzieję, że ich wystąpienia skłonią ONZ do przekazania Polsce konkretnych rekomendacji takich jak zaprzestanie finansowania „terapii” konwersyjnych z publicznych pieniędzy, zastąpienie instytucji ubezwłasnowolnienia, systemem wspomaganego podejmowaniem decyzji, wprowadzenie do polskiego prawa zapisów chroniących osoby z niepełnosprawnościami, w tym osoby LGBT przed dyskryminacją i przemocą z uwagi na niepełnosprawność, orientację seksualną i tożsamość płciową, a także wprowadzenie zmian systemowych, które pozwolą osobom z niepełnosprawnościami, w tym osobom LGBT w pełni uczestniczyć w życiu w społeczności np. poprzez wprowadzenie systemu asystentury osobistej, która wspomaga osoby z niepełnosprawnościami w niezależnym życiu, na własnych zasadach.
Jadą, bo zebrali ponad 12 tysięcy złotych - „Czas, aby „terapie” konwersyjne zostały w Polsce zakazane. Czas, aby potrzeby osób LGBT z niepełnosprawnością stały się dla polskiego rządu widoczne. Pomóż nam pojechać do siedziby ONZ, aby poinformować świat o tym, na co polska władza skazuje osoby LGBT” – te słowa można było przeczytać na stronie zbiórki, której celem było zebranie funduszy potrzebnych na wyjazd przedstawicieli polskich organizacji społecznych do siedziby ONZ. Na apel organizacji odpowiedziało ponad 200 osób, które łącznie przekazały na ten cel 12.782 zł (link do zbiórki tutaj).
Polskie władze przez lata nie robiły nic, aby uchronić osoby LGBT przed koszmarem „terapii” konwersyjnych. Milczą też w temacie osób LGBT z niepełnosprawnością. Teraz rząd PiS będzie musiał się z tego wytłumaczyć, a my dopilnujemy na miejscu, aby głos polityków nie był jedynym, który usłyszą przedstawiciele ONZ – mówi Jakub Lendzion, który na własnej skórze doświadczył tego, czym jest “terapia” konwersyjna.Uwagę na wyzwania dnia codziennego, które stoją przed osobami LGBT z niepełnosprawnościami, zwraca uwagę Katarzyna Żeglicka ze stowarzyszenia Strefa Wenus z Milo:
W większości przypadków nieheteronormatywne osoby z niepełnosprawnością intelektualną, ruchu czy wzroku, które wymagają wsparcia w codziennych czynnościach, nie decydują się na coming out, bo ryzykują brak akceptacji, utratę wsparcia w codziennych czynnościach, wykluczenie ze swojej społeczności, nie mówiąc już o zakazie integrowania się ze środowiskiem LGBTQ – tłumaczy aktywistka i dodaje:Jeżeli uda nam się już wyjść z szafy, to napotykamy na bariery architektoniczne. Utrudniają nam one wyjście z domu, jazdę komunikacją miejską czy dotarcie na spotkanie społeczności LGBTQIA. Często nie możemy dotrzeć do informacji na temat spotkań i wydarzeń społeczności LGBTQIA, ponieważ strony internetowe, na których są zamieszczane informacje są zwykle niedostosowane (np. nieodczytywalne przez programy odczytu ekranu). Jeśli uda się nam znaleźć jakieś ogłoszenie, to brak w nim informacji o tym, czy budynek jest/nie jest dostępny (winda, podjazd, pętla indukcyjna), czy jest/nie jest zapewnione wsparcie asystenta/asystentki i tłumacza/tłumacza PJM. A przecież nawet informacja o tym, że czegoś nie ma, to dla nas ważna informacja.
A co jeżeli PiS zignoruje rekomendacje ONZ? - O ile ONZ nie może wymusić na polskim rządzie realizacji wszystkich rekomendacji, o tyle odrzucenie większości z nich jest źle widziane.
Ignorując rekomendacje ONZ, Polska na własne życzenie obniży swoją pozycję na arenie międzynarodowej plasując się na liście państw, które w sposób lekceważący podchodzą do zagadnienia jakim są prawa człowieka – stwierdza Piotr Godzisz z Lambdy Warszawa.Jadąc do siedziby ONZ chcemy skierować międzynarodową uwagę na problemy, z jakimi każdego dnia konfrontują się osoby LGBT z niepełnosprawnością w Polsce i czym grożą praktykowane w naszym kraju „terapie” konwersyjne. Mamy nadzieję, że zainteresowanie przedstawicieli ONZ tym tematem wywrze presję na rząd PiS, który zrozumie, że naruszane są w ten sposób prawa człowieka i zakaże finansowania terapii konwersyjnych z budżetu państwa –podsumowuje Bierzanowska.
Prokuratura postanowiła nie ścigać naszego prezesa - Arkadiusz Kluk za noszenie koszulki z białym orłem na tęczowym tle stwierdzając, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.
"Spodziewałem się takiej decyzji prokuratury. Szkoda tylko, że w ogóle musiała się tą sprawą w jakikolwiek sposób zajmować. Jesteśmy przekonani, że takie nasze działania nie są profanacją godła. Zresztą, symbol na koszulce, którą ubrałem, nie był godłem, tylko jego artystyczną interpretacją - komentuje Arek Kluk. I dodaje: - Działania Młodzieży Wszechpolskiej obieram tylko jako chęć zdobycia rozgłosu na tym temacie."
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało złożone przez poznańską Młodzież Wszechpolską. Na celowniku 'młodzieńców' znalazła się również Marta Mazurek - pełnomocniczka Prezydenta Miasta Poznania ds przeciwdziałania wykluczeniom oraz nasza była osoba członkowska Karolina Lemur Niedźwiecka - Grupa Stonewall.
Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowit Przebitkowski: "To oburzająca decyzja. W pełni pokazuje nieudolność obozu władzy w kwestiach obyczajowych. Polityka Prawa i Sprawiedliwości sprowadza się do czczego gadania. Przykładem jest minister Brudziński, który odgrażał się na Twitterze postępowaniami w takich sprawach, a kiedy już przychodzi co do czego, to obóz władzy popisuje się kompletną impotencją" - Gazeta Wyborcza.
Do końca roku odwiedzę ponad 40 miast naszego kraju tak, żeby już w lutym ogłosić nowy projekt polityczny, z nazwą, programem, ze strukturami - zapowiedział prezydent Słupska Robert Biedroń. - Będziemy rozmawiać o tym, jakiej Polski chcemy, o jakiej Polsce marzymy, o jakiej Polsce śnili ci, którzy pisali konstytucję Rzeczypospolitej - dodał.
- Nad tym projektem pracowałem od wielu miesięcy. Jestem przygotowany, by stanąć na czele ruchu, który zmieni oblicze Polski, który zmieni oblicze tej ziemi - dodał.
Ruch ten, jak wyjaśniał Biedroń, ma przywrócić nadzieję na to, "że polityka może łączyć, a nie dzielić, że polityka może dbać o dobro wspólne". - Że Rzeczpospolita Polska może być dobrem wspólnym wszystkich obywateli, a nie tylko wybranych, należących do lepszego sortu albo gorszego sortu - zapowiedział.
- Dzisiaj nadszedł ten czas, by powiedzieć państwu, że najbliższe sześć miesięcy przeznaczę na to, żeby znów wyruszyć w Polskę i rozmawiać o tym, jakiej Polski chcemy, o jakiej Polsce marzymy, o jakiej Polsce śnili ci, którzy pisali konstytucję Rzeczypospolitej. Ci, którzy tworzyli niepodległą Rzeczpospolitą - oświadczył Biedroń.
Prezydent Słupska zapowiedział, że już w najbliższych dniach przedstawi swoją "drużynę, z którą razem zmieni oblicze naszego kraju". - Część z nich stoi tu dzisiaj ze mną - wskazał. - To nie będzie łatwe, będą nas atakowali, będą nas obrażali, nazywali symetrystami, mówili, że jesteśmy zdrajcami. Ale my wiemy, że nasze marzenie jest nie do zatrzymania - zaznaczył. (TVN24)
- Mamy wybory samorządowe, ale przed nami kolejne wybory europejskie. Mam dla Roberta Biedronia bardzo konkretną propozycję: porozmawiajmy o Europie, porozmawiajmy o tym, co nas łączy. Jeżeli mamy wspólne pomysły, porozmawiajmy o tym, czy jest możliwy partnerski, koalicyjny start w wyborach europejskich – powiedział lider partii Razem Adrian Zandberg na konferencji prasowej w Warszawie. (onet.pl)
Kibicuję Platformie Obywatelskiej, żeby się ogarnęła, bo jej słabość to słabość opozycji prodemokratycznej - mówił w "Kropce nad i" Robert Biedroń. Pytany o możliwość współpracy z opozycją i słowa Rafała Trzaskowskiego, że nie chce odebrać telefonu od Grzegorza Schetyny, odparł: - Niech Grzegorz się nie maże, że nie chcę od niego odebrać. Ja mogę się z nim spotkać i rozmawiać, bo to bardzo ważne, żeby rozmawiać o Polsce.
Prezydent Słupska Robert Biedroń, który zrezygnował z ubiegania się o ponowny wybór i zaczął ogólnopolską kampanię stwierdził, że nauczanie religii w szkołach, dotacje dla Kościoła i fundusz kościelny powinny być uporządkowane, a konkordat, który reguluje stosunki państwo-Kościół należy negocjować. Zapowiedział kongres założycielski ugrupowania, a jako przyszłą premier wymienił Barbarę Nowacką - Polsat News.
Konferencja prasowa Roberta Biedronia w Warszawie
Pinksixty News wiadomości LGBT - Nowy sezon Will i Grace, będzie wielkie gwiazdy jak poprzedni, gościnie wystąpią miedzy innymi Jon Cryer znany dwóch i pół, medalista olimpijski Adam Rippon, Chelsea Handler pojawi się jako klientka Grace, Matt Bomer.
W 2017 r. stanie Australii Queensland odnotowano 12 nowych przypadków AIDS, w porównaniu z późnymi latami 80. i wczesnymi latami 90., gdzie każdego roku zgłaszano setki przypadków AIDS. Sukces leczenia HIV w Queensland spowodował, że urzędnicy stanowi usunęli AIDS z monitorowania z listy chorób.
W dniu 10 sierpnia 2018 roku po serii podpaleń ataków skierowanych w siedzibie LGBT organizacji LGL i mieszkanie jej współzałożyciela i dyrektora Władimir Simonko. Coraz więcej homofobii i nienawiści do osób LGBT na Litwie.
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz