sobota, 23 września 2023

Liechtenstein: Arcybiskup antyLGBT odchodzi na emeryturę


Papież Franciszek przyjmuje rezygnację arcybiskupa Vaduz Wolfganga Haasa: Koniec pewnej epoki w Liechtensteinie, jednego z najmniejszych państw na świecie. Papież Franciszek oficjalnie przyjął rezygnację arcybiskupa Vaduz, Wolfganga Haasa, który postanowił zrezygnować ze stanowiska z powodu swojego wieku. Dla Liechtensteinu oznacza to nie tylko zmianę na stanowisku arcybiskupa, ale także koniec pewnej epoki w jednej z najmłodszych i najmniejszych archidiecezji Kościoła katolickiego.

Arcybiskup Wolfgang Haas odgrywał kluczową rolę w Kościele katolickim w Liechtensteinie od momentu jej założenia w 1997 roku. Przed objęciem tej funkcji przez siedem lat pełnił obowiązki biskupa w Chur, Szwajcarii. Jednak jego kadencja w Liechtensteinie była pełna kontrowersji i napięć.

Haas był znany ze swoich ultrakonserwatywnych poglądów i często wywoływał spory w kraju. Już w dniu swojej zaprzysiężenia, 26 lat temu, rząd oraz prawie cały parlament Liechtensteinu zbojkotowały tę uroczystość. Powodem były jego kontrowersyjne stanowiska, zwłaszcza w kwestii homoseksualizmu.

Wielokrotnie dawał wyraz swojej niechęci do homoseksualizmu i związków partnerskich. Już w 2007 roku publicznie wypowiadał się przeciwko związkom partnerskim, twierdząc, że "praktykowany homoseksualizmu jest obiektywnie poważnym grzechem". To stanowisko wywołało ogromne kontrowersje w kraju.

Ostatnio Haas aktywnie walczył przeciwko planom legalizacji małżeństw jednopłciowych. W zeszłym roku określił małżeństwa dla par jednopłciowych jako "diabelski atak" i twierdził, że opór wobec nich jest "świętym obowiązkiem". Pomimo tego, sąsiednie kraje, Austria (2019) i Szwajcaria (2022), już wprowadziły takie małżeństwa, co zwiększyło presję na Liechtenstein, aby również podjąć takie kroki.

W ostatnich miesiącach w Liechtensteinie narastał spór wokół tej kwestii. Niedawno 23 z 25 członków parlamentu opowiedziało się za legalizacją małżeństw jednopłciowych, pomimo silnego sprzeciwu ze strony Kościoła katolickiego. Jednak opór może nadal stawić czoła rodzina królewska, na czele której stoi książę Hans-Adam II.

Książę wielokrotnie wyrażał swoje kontrowersyjne stanowisko w sprawie homoseksualizmu, opisując homoseksualistów jako ogólne zagrożenie dla dzieci i grożąc wetem wobec ustawy. Istnieje możliwość, że książę Hans-Adam II lub jego syn Alois, który objął stery rządu w 2004 roku, odrzucą ustawę nawet wtedy, gdy zostanie uchwalona przez parlament. Książę ma prawo zawetować decyzję parlamentu, a izba królewska może również zawetować jego decyzję, co stawia Liechtenstein w trudnej sytuacji politycznej i społecznej.

W rezultacie rezygnacji arcybiskupa Haasa i nadchodzącej debaty wokół małżeństw jednopłciowych, Liechtenstein stoi przed wyjątkowo ważnym momentem w swojej historii. Decyzje podejmowane w najbliższych miesiącach wpłyną na kształt kraju i jego relacje z Kościołem katolickim oraz królewską rodziną. Jedno jest pewne - Liechtenstein zmierza w stronę zmiany i nowej epoki, która może przynieść bardziej otwarte społeczeństwo i bardziej zrównoważone relacje między władzami świeckimi a kościelnymi.

W roku 2011 Liechtenstein, odbyło się referendum w małym księstwie opowiedzieli się 68,8 proc. głosów za wprowadzeniem związków partnerskich tej samej płci. 31,2 proc. było przeciwnych. W referendum wzięło udział 16 tys. wyborców i wynik jest wiążący.

Ugrupowania katolickie uważali, że nowe przepisy, oparte na modelu szwajcarskim z 2007 roku, prowadzą do osłabienia tradycyjnych więzów małżeńskich.

Pary gejów i lesbijek będą mają takie same prawa jak małżeństwa heteroseksualne w sprawach fiskalnych, prawo do ubezpieczenia społecznego i dziedziczenia w razie śmierci partnera. 

Nowe przepisy uchwalił jednogłośnie w marcu 2011 roku parlament księstwa, ale opozycyjne ugrupowanie Vox Populi domagało się głosowania ludowego w tej sprawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz