niedziela, 27 maja 2018

Trójmiejski Marsz Równości 2018


zdjęcie Miłość Nie Wyklucza
W sobotę odbył się Trójmiejski Marsz Równości 2018, pod hasłem "Razem jesteśmy silniejsze i silniejsi". Hasło nawiązuje do setnej rocznicy uzyskania praw wyborczych przez kobiety w Polsce.

Wzięło udział około 6000 tysiące osób, według organizatorów Tolerado. W tym prezydent miasta Gdańsk Paweł Adamowicz, który przemarsz otworzył, który zaprosił wszystkich do wspólnego przejścia w przyjaznej i rodzinnej atmosferze. Rzedł na początku, pod transparentem marszu. Przemawiały też politycy Ewa Lieder z Nowoczesnej, Joanna Senyszyn z SLD czy prof. Ewa Graczyk z Uniwersytetu Gdańskiego.

Z okazji dnia matki, były niespodzianki dla mam. Organizatorzy wręczyli im bowiem kwiaty. Ale też pamiętano o protestujących rodzicach osób niepełnosprawnych w Sejmie.

Jeden z samochodów biorących udział w Marszu przyjechał z niemieckiej Bremy, bo tamtejsza społeczność LGBT chciała wyrazić solidarność z Polakami. - Jest nas dziesięciu i bardzo się cieszymy, że tu jesteśmy - powiedział nam chłopak z Bremy.

Młodzi ludzie nieśli transparenty: “Bi happy”, “Miłość zwycięży nienawiść”, “Różni - Równi", "Miłość nie wybiera", a nawet... "Nie zaglądaj mi w majtki".

Fot: Grupa Stonewall
Przemawiał także prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Powiedział między innymi: Marsz Równości - na który mnie zaprosiliście - to wyciągnięcie dłoni do innego, to także wyciągnięcie cegieł z muru wrogości, muru obojętności oddzielającego ludzi od siebie.

Marsz Równości to też dopominanie się o marzenie o braterstwie i równości między Polakami. Marzę o tym, że któregoś dnia uchodźca, Rom, imigrant, Afrykańczyk, Polak będą potrafili siąść w jednym polskim domu razem przy jednym stole braterstwa.

Marzę o tym, że pewnego dnia dziewczyna czy chłopak o homoseksualnej orientacji na polskiej wsi, polskim miasteczku i w pobliskim mieście będą mogli bez lęku, w godności i bezpieczeństwie realizować swoje człowieczeństwo, rozwijać swoje zdolności i kochać.

Marsz zakończył Tęczowym Piknikiem Rodzinnym. Organizatorzy zapewnili wiele atrakcji, dobrą zabawę najmłodszym uczestnikom dzieciom marszu. Też podczas pikniku działało również miasteczko organizacji pozarządowych.

Obył się marsz równości bez żadnych zakłóceń, nie licząc kilkanastoosbowej grupki przeciwników. Kilka osób na drodze Marszu skandowało “Nie chce pedałów! Trójmiasto nie chce pedałów”. Radna PiS Anna Kołakowska z kilkoma osobami rozwiesiła naprzeciwko klubu 100cznia na wiadukcie transparent z cytatem ze Starego Testamentu, z Księgi Kapłańskiej: “Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!”

Tym roku kilka kilkadziesiąt kontrmanifestacji prawicowo religijny, Gdańsk postanowił zakazać kilku taki zgromadzeń, wskazując, że są one na drodze Marszu Równości, a także, że mają charakter który może naruszać dobra osobiste uczestników marszu. Pamiętajmy wśród marszu były też dzieci, grupy skrajno prawicowo-religijne używają wulgarnego języka.

(źródło gdansk.pl)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz