wtorek, 22 sierpnia 2017

News: PO, Związki partnerskie, Lemur i Ada, Robert Biedroń, Paul O'Grady, Australia, Drag Queen ...


Lepiej Późno Niż Wcale Widzialność lesbijek w życiu publicznym. Dyskutują M. Makuchowska. M. Konarzewska i A. Mizińska.

Co poseł Platformy Obywatelskiej Borys Budka sądzi o związkach partnerskich? O adopcji dzieci przez pary jednopłciowe? O równości małżeńskiej?

Można się tego dowiedzieć dzięki dzisiejszemu felietonowi Wojciecha Tochmana w „Dużym Formacie” „Gazety Wyborczej”.

Wojciech Tochman pisze m.in. „Przeciwnicy PiS nie chcą starych przywódców opozycji. (…) Wyborcy chcą liderów młodszych, świeżych, postępowych. Wśród nich widzą Borysa Budkę z PO. (…) Pomyślałem, że warto posła zapytać o sprawy dla kilku milionów obywateli i obywatelek najważniejsze. Mam na myśli środowiska LGBTQ. To lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe oraz ich bliscy: dziadkowie, rodzice, rodzeństwo, dzieci, przyjaciele. Ten spory elektorat, sądzę, wpłynął na wyniki ostatnich wyborów, wpłynie na kolejne. (…)

Cytujemy najważniejsze fragmenty odpowiedzi posła Budki: „Nie wydaje mi się – odpisuje Borys Budka – by sprawa związków partnerskich miała przesądzić o wyniku wyborów. Ale by być uczciwym wobec tych, którzy na nas głosują, należałoby jasno odpowiedzieć na pytanie, jak konkretni kandydaci zachowają się, gdyby pojawiły się projekty ustaw. Ja namawiałbym koleżanki i kolegów parlamentarzystów do zgody na związki partnerskie rejestrowane w drodze umowy notarialnej”

„Na związki partnerskie patrzę przez pryzmat godności człowieka i prawa do bycia traktowanym tak jak inni, prawa do równości. Natomiast nadal uważam, że instytucja małżeństwa, zgodnie z polską konstytucją, przewidziana jest wyłącznie dla związków kobieta-mężczyzna”

„Jeżeli miałoby dojść do zmiany konstytucji, to najlepszym rozwiązaniem byłoby odwołanie si ę do opinii publicznej.”

„Dzisiaj nie widzę pola do wprowadzenia takich rozwiązań. Natomiast jestem zwolennikiem szerokiej, pozbawionej uprzedzeń dyskusji, która może zmienić nastawienie opinii publicznej w tej sprawie”

Tytuł felietonu Tochmana: „Czy poseł jest nadzieją?” Związki partnerskie w formie umowy? W kwestii równości małżeńskiej unik w postaci skrycia się za pomysłem referendum? W kwestii adopcji - drugi unik pt. "dyskutujmy' Trochę, jakby czas stanął dobre kilka lat temu... Naszym zdaniem, delikatnie mówiąc – nie bardzo poseł jest nadzieją… - Replika/Gazeta Wyborcza.

Lemur i Ada już po ślubie!! Te dwie fantastyczne osoby przysięgły sobie miłość przed urzędnikami stanu cywilnego w Kopenhadze. To Dania, a nie Polska, jest obecnie krajem, który w pełni uznaje ich związek oraz przyznaje mu prawa i obowiązki.

Parze młodej wysyłamy moc miłości, serdeczności i wielkie gratulacje! Każdy ślub zaprzyjaźnionej pary jest dla nas ważny i wzruszający. Ten był jednak szczególny, bo Lemur i Ada z okazji swojej uroczystości zrobiły zrzutkę społecznościową i większość zebranych środków przekazały naszemu stowarzyszeniu w darowiźnie.

To ważny gest wsparcia dla naszej pracy na rzecz tego, aby to Polska, gdzie Lemur i Ada na co dzień żyją, była kiedyś gwarantem ich związku.

A dla Was mamy specjalne przesłanie od Ady: „Pilnie obserwowałam Kopenhagę zarówno przed, jak i po naszym ślubie. Muszę Wam z zaskoczeniem powiedzieć, że po ceremonii NIC się nie zmieniło! Ludzie niezmiennie jeździli na rowerach, komunikacja miejska funkcjonowała bez zarzutu, pogoda pozostała taka sama, przedszkolaki tak samo jak wcześniej raźno spacerowały parami.

W świecie przeciętnego Duńczyka po prostu nic się nie stało – ot kolejna para wyznała przed urzędnikiem, że chce się wspierać w zdrowiu i w chorobie, szanować swoje różnice i być ze sobą do końca życia. Nikt nie protestował, nikt nie załamywał rąk, nikt nie patrzył z wyższością. Każda mijana osoba obdarzała nas ciepłym uśmiechem, niektórzy życzyli szczęścia i błogosławili.

Mam wrażenie, że to właśnie ci zwykli przechodnie uczynili ten dzień wyjątkowym. To oni, wraz z urzędnikiem udzielającym nam ślubu, traktowali nas jak pełnoprawną parę i dali nam poczucie, że przez te cztery dni w Kopenhadze nie jesteśmy od nikogo gorsi ani lepsi, nie musimy nikomu udowadniać, że nasz związek nie różni się od innych.

To poczucie równości było tak silne, że gdy usłyszałam słowa You’re now legally married, na chwilę zapomniałam, że w Polsce o legalności nie będzie mowy i zaraz po przekroczeniu granicy wszystkie nasze prawa szlag trafi. Nie zamieniłabym tych czterech dni na nic, mimo wielu sceptycznych i hejterskich komentarzy dotyczących naszej decyzji o ślubie i zbiórki na pomagam.pl.

Pobyt w Kopenhadze przypomniał nam o co należy walczyć tutaj, na miejscu i jak może wyglądać nasza przyszłość po wprowadzeniu równości małżeńskiej. Jak wszyscy nie możemy się doczekać momentu, w którym każda para jednopłciowa będzie mogła powiedzieć sobie ‘tak’ bez troski o koszty zagranicznej eskapady, bez potrzeby przestawiania się z trybu ‘małżonkowie’ w tryb ‘konkubenci’ po przekroczeniu granicy.

Dużo się w naszym życiu nie zmieniło – kochamy się tak samo i chcemy się razem zestarzeć bez względu na podpisane dokumenty. Jest natomiast jedna zmiana, którą zauważyliśmy i którą nie możemy się nacieszyć: to uczucie, kiedy mówimy o drugiej per Żona i mamy tę świadomość, że gdzieś tam, niecałe 200 km na zachód zaczynają się kraje, w których możemy tego słowa wobec siebie użyć w urzędzie i nikt nam nie powie, że robimy to nielegalnie” - Miłość Nie Wyklucza.

Zdjęcie Roberta Biedronia, na którym znalazł się m.in. prezydent Białegostoku, okazało się być dla radnych miasta idealną okazją do homofobicznych żartów. A wszystko to na publicznym profilu dziennikarki białostockiego serwisu informacyjnego.

Homofobia po Polsku. Zdjęcie wyjątkowo zainteresowało Agnieszkę Siewiereniuk-Maciorowską, redaktor naczelną lokalnego serwisu Dzień Dobry Białystok. Dziennikarka - jak zauważa Białostocka "Gazeta Wyborcza" - używała już wcześniej homofobicznego języka, również wobec Biedronia. Tym razem zachęciła do dyskusji m.in. lokalnych radnych.

W komentarzach można przeczytać np. (pisownia oryginalna) "o jakie zuchy przewspaniałe , biedroń coś ukuł bo wniebowzięty a i truskawa rozmarzony", "Widzę,sporo waginosceptyków się uaktywniło", "Gang bang?", "To Tadzik tam na tylnej kanapie ? Chłopaki zadowolone, jakby wracali z darkroom'u". Siewiereniuk-Maciorowska w dalszej dyskusji pisała zaś o "wjeżdżaniu od tylca". (...) - Gazeta.pl

Robert Biedroń: Nie jestem w polityce dla sondaży. Polacy potrzebują mocnego lidera, który poprowadzi lud na barykady – mówi prezydent Słupska Robert Biedroń - RP.pl

Brytyjski gospodarz programu Blind Date Paul O'Grady poślubił swojego partnera Andre Portasio 5 sierpnia. O'Grady, lat 62,  poznał Portasio w 2006 roku, najpierw utrzymywali stosunki prywatne, później zakochali się w sobie.

Ślub odbył się tylko wśród najbliższy rodziny i przyjaciółmi, a potem obiad po świętowaniu. 30 minutowa sama uroczystość odbyła się w hotelu Goring w centrum Londynu. Wśród gości weselnych byli aktorzy Ian McKellen, Michael Cashman i komik Julian Clary.

Wcześniej był żonaty przez 25 lat portugalską lesbijką Teresą Fernandes, ma z nią córkę 40 letnią i dwóch wnuków. Mimo był żonaty z Teresą miał kochanka i partnera biznesowego Brendan Frank Murphy. (GayStarNews)

Polscy politycy wciąż straszą, że w wyniku otwarcia granic dla uchodźców zamachy terrorystyczne na zachodzie Europy są coraz częstsze. Ale to nieprawda.

Dane zebrane na przestrzeni ostatnich 47 lat (od 1970 roku) wskazują zupełnie na inne wnioski: Europa jest obecnie dużo bardziej bezpieczna niż w latach 70.

W ciągu ostatnich 45 lat w Europie Zachodniej doszło do ponad 16 tys. aktów terrorystycznych. Rekordowy był pod tym względem 1979 rok, gdy w Europie przeprowadzono 1019 ataków. W ciągu lat 70., 80. i pierwszej połowy lat 90. przeprowadzano średnio 10 ataków tygodniowo. Od 1997 liczba zamachów znajduje się w zdecydowanym trendzie spadkowym.

Ze względu na ostatnie ataki, współczesny terroryzm jest utożsamiany z muzułmańskimi fanatykami religijnymi. Ale – po raz kolejny – to nieprawda. Ostatnie dwie dekady XX wieku zdominował terroryzm etniczno-regionalny: baskijskich separatystów w Hiszpanii (od 1968 do 2008 roku w wyniku działań ETA zginęło 825 osób. W tej liczbie 482 ofiary to wojskowi i policjanci, a 343 to cywile) oraz IRA w Wielkiej Brytanii (konflikt w latach 1968-1998). Na początku lat 90. IRA przeprowadziła zamachy bombowe w centrach brytyjskich miast wyrządzając ogromne szkody.

Drugi wykres wyraźnie pokazuje, że od 2001 do 2014 roku w zamach terrorystycznych zginęło 402 Europejczyków oraz 108 tys. osób w pozostałej części świata. Najczęściej ofiarami ataków terrorystycznych na świecie byli i są muzułmanie. Nie chrześcijanie - Tygodnik Polityka

Przy zapowiedzi materiału o zamachach terrorystycznych "Wiadomości" TVP ogłosiły niedawno, że "Szwedzi popierają politykę polskiego rządu". Teraz na tę śmiałą tezę zareagowała szwedzka ambasada.

Kampania anty równości małżeństw w Australii, coraz bardziej obrzydliwa nie kościół katolicki grozi wyrzucaniem z pracy gejów i lesbijek, czy używają Biblii to ataku.

Teraz plakaty "zatrzymaj pedałom", na plakacie dwóch dorosłych osób mających tęczowe paski stojące nad dzieckiem. Tekst plakatu brzmi "Zatrzymaj pedałów" i wmawiają, że dzieci z rodzicami tej samej płci są gorsze niż heteroseksualni rodzice.

Plakat - jest kłamliwy i oszukuje - twierdzą że "92% dzieci wychowanych przez rodziców homoseksualny jest wykorzystywanych", "72% jest otyłych", a "51% ma depresję".

Wiele organizacji LGBT w tym rodziców dzieci LGBT jak PFLAG wiele razy ostrzegali debata publiczna homofobiczny grup i referendum równości małżeństw prowadzi do wiele nienawiści, ataków na osoby LGBT. (GayStarNews)

Podobnie było w wielu krajach czy Słowacji, Chorwacji, czy USA kampanie homofobiczne spowodowały otworzyło się puszkę pandory, ataki na osoby LGBT wzrosły, samobójstwa, przemoc, wyrzucaniem z domów dzieci. Homofoby chcą LGBT odczłowieczyć żeby nie mieli żadnych praw.

Fragment dokumentu "homofobia i religia", co powoduje takie kampanie homofobiczne na przykładzie z Ugandy, wszystko co dzieje się tam to wina chrześcijan.



Pinksixty News wiadomości LGBT


Drag Queen Mado Lamotte świętuje swoje 30 lat jako drag queen. Opowiada dla CBC News o swoi wzloty i upadki bycia drag queen w Quebec i jak wiele się zmieniło na przestrzeni lat.


Walka o prawa LGBT w Montrealu


Pinksixty Entertainment na temat Jill Soloway, reżyserka, producentka i scenarzystka która jest binalna



Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz