Darius Blog: Zaczął Miesiąc Dumy

środa, 2 czerwca 2021

Zaczął Miesiąc Dumy - Pride Month

Zaczął się Miesiąc Dumy. To czas, kiedy osoby LGBT w sposób szczególny pielęgnują pamięć o przeszłości. Pokazują też, że pomimo homofobii i trasnsfobii - przetrwały i są dumni z bycia sobą.

W latach 50-tych i 60-tych nie wolno było być ujanwionym gejem. Lokale gejowskie były zamykane i regularnie robiono tam policyjne naloty. Osoby w pełnym dragu były wtedy aresztowane.

28 czerwca 1969 r. o 1:20 rano policja zrobiła nalot na bar Stonewall Inn w dzielnicy Greenwich Village w Nowym Jorku. Bywalcy lokalu mięli dosyć prześladowania ze strony policji i stawili opór. Podczas policyjnego nalotu ponad 1000 osób zebrało się tuż za barem. Czarę goryczy przelał policjant, który uderzył lesbijkę w głowę pałkę policyjną po tym, jak powiedziała, że kajdanki są za ciasne. Policjanci podnieśli ją i zrzucili do samochodu. Ktoś rzucił pierwszą cegłą (do tej pory toczą się spory o to kto rzucił tę pierwszą cegłę) Tlum zaczął rzucać przedmiotami w policjantów, krzycząc "Gay power". Policjanci zabarykadowali się w barze Stonewall i zostali uwolnieni dopiero po tym, jak przyjechał oddział taktyczny policji. Rok później, na pamiątkę tych wydarzeń, przeszedł pierwszy marsz Dumy (Pride).

Miesiąc Dumy #PrideMonth. Dlaczego czerwiec? Bo pod koniec czerwca 1969 roku w gejowskim pubie Stonewall w Nowym Jorku wybuchły zamieszki, których efektem był ruch emancypacyjny LGBT nie tylko w USA. To będzie dla nas wyjątkowy Miesiąc Dumy z wielu powodów: bo w kolejnym roku napędzanego systemowo hejtu, bo w trakcie pandemii, bo bez Parady i Marszy Równości. Wyjątkowy będzie także w USA, bo nie zapowiada się, by protesty po śmierci George'a Floyde'a miały ustąpić, a kraj jest w olbrzymim kryzysie.

Nie czuję się dobrze o tym pisząc, ale bardzo porusza mnie to, co widzę i czytam. Nie czuję się dobrze, bo mam przywilej i tak na serio najmniej ważne jest to, co ja czuję. Ale wkurwiam się ogromnie tym, jak łatwo nas zmanipulować. Chciałabym, żeby to była przypominajka:

Stonewall to był bunt, rewolucja, zamieszki, spowodowane systemową dyskryminacją i przemocą policji. Bo wszystko zaczęło się, gdy policja kolejny raz zrobiła pełen przemocy nalot na klub.

Stonewall się wydarzył, bo najmocniej obrywały niebiałe osoby trans, drag queen.

Przed Stonewall były inne protesty, w Los Angeles, w Waszyngtonie, o których już nawet nie pamiętamy.

Zanim zostaniemy zalani i zalane tęczą przez korporacje, zapewniające nas o swoim wsparciu, pamiętajmy skąd się to wszystko wzięło. Zanim oburzymy się na ludzi, którzy i które protestują w obronie życia swojego i swoich dzieci. O godną przyszłość, o pracę, zdrowie, bezpieczeństwo. Bo teraz tego wszystkiego w USA nie mają. Zanim uznamy, że ich prawo do tego wszystkiego wyżej jest mniej warte niż niewiadomego pochodzenia filmik na Twitterze, czy wybita szyba.

W 1973 roku, podczas gejowsko-lesbijskiej demonstracji w Nowym Jorku, Sylvia Rivera, aktywistyczna siostra Marshy P. Johnson, wytknęła białym uczestnikom i uczestniczkom, że mają gdzieś te, które najmocniej oberwały kilka lat wcześniej: niebiałe trans kobiety z niższej klasy. Wraz z Marshą Sylvia założyła STAR (Street Transvestite Action Revolutionaries), pomagając biednym niebiałym trans kobietom.

Wracam do tego wystąpienia często, do jej gniewu, złości, żalu. By nigdy nie zapomnieć o tym co jest ważne i po co to wszystko - Magda Dropek.

Zdobywca nagrody Emmy dokument Screaming Queens opowiada mało znaną historię zamieszek w dzielnicy Tenderloin w San Francisco, trzy lata przed słynnymi zamieszkami nowojorskimi Stonewall.

Burmistrz Berlina zawiesił przed ratuszem na Alexanderplatz tęczową flagę: „Dzisiaj zawiesiliśmy tęczową flagę w Czerwonym Ratuszu na początku lata Berlin Pride. W ten sposób wysyłamy silny sygnał o różnorodności, otwartości i równości we wszystkich dziedzinach życia oraz przeciwko dyskryminacji, homofobii i transfobii."