piątek, 26 lipca 2019

Sąd nakazał wstrzymanie dystrybucji naklejek „Gazety Polskiej” z hasłem „strefa wolna od LGBT”

Naklejki z hasłem "strefa wolna od LGBT" dołączane do egzemplarzy "Gazety Polskiej" już pojawiły się w punktach sprzedaży. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał wstrzymanie ich dystrybucji do zakończenia procesu o ochronę dóbr osobistych aktywisty LGBT. Reprezentują go adwokaci z Wolnych Sądów

Postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie, Niezależne Wydawnictwo Polskie sp. z o.o., wydawca „Gazety Polskiej”, nie będzie mogło dystrybuować naklejek z hasłem „strefa wolna of LGBT” do czasu rozstrzygnięcia procesu o ochronę dóbr osobistych Barta Staszewskiego, aktywisty na rzecz praw osób LGBT i współorganizatora Marszu Równości w Lublinie.

Oznacza to, że od wydania postanowienia 24 lipca 2019 roku, wydawca „Gazety Polskiej” musi zaprzestać dalszej dystrybucji egzemplarzy wydania tygodnika z homofobiczną naklejką „strefa wolna of LGBT”.

Taki zakaz nie dotyczy jednak egzemplarzy tygodnika z naklejkami z hasłem „strefa wolna od ideologii LGBT” (podkreślenie – OKO.press), które są dołączane do niektórych egzemplarzy „Gazety Polskiej”.

W uzasadnieniu sąd podkreślił, że niedopuszczalnym jest „doprowadzenie do sytuacji, gdy pewna część społeczeństwa z uwagi na jej przynależność do grup społecznych identyfikujących się jako LGBT padnie ofiarą represji w postaci niechęci, agresji czy pozbawienia jej praw do swobodnego korzystania z przestrzeni publicznej, w sytuacji gdy Konstytucja RP w art. 32 stanowi nakaz równego traktowania i odpowiadający mu zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji, m.in. ze względu na orientację seksualną.”

„To nasze duże zwycięstwo w walce z homofobią w Polsce” – mówił po ogłoszeniu przez sąd postanowienia Bart Staszewski - Oko Press

Tygodnik z dołączoną naklejką "Strefa wolna od LGBT" nie będzie sprzedawany na stacjach benzynowych kolejnych koncernów: Shell i Circle K.