Ryszard Kaja zmarł nad ranem wczoraj w szpitalu w Legnicy. Miał 57 lat. Był cenionym autorem plakatów, m.in. serii z polskimi miastami. Tworzył też rysunki i grafiki.
Spośród wielu plakatów, które stworzył, największą popularnością cieszy się seria „Polska”, w której przybliżał bardziej i mniej oczywiste zakątki naszego kraju. O najważniejszym dla siebie plakacie „Słupsk”, który w 2017 roku zadedykował swojemu wieloletniemu partnerowi Leszkowi, pisał tak:
„Okazało się, że wbrew powszechnym na świecie opiniom iż Polska rasistowska, homofobiczna i nietolerancyjna a na pewno konserwatywna, Słupsk jest pierwszym polskim miastem gdzie w wyborach samorządowych na prezydenta wybrana została osoba nie kryjąca się ze swym homoseksualizmem a i ateizmem. (...) Dosyć często ujawniają się osoby ze świata kultury ale w polityce odejście od dulszczyzny to pewna nowość. Choć warto wspomnieć, że pierwszym który podczas wyborów publicznie mówił o tym, że jest gejem był sołtys Marcin Nikrant wsi Leśniewo.
W swych plakatach o naszym kraju staram się niczego nie oceniać, nie osądzać, ot wybieram miejsca piękne i ważne i co ważne dla mnie osobiście istotne. I choć w Słupsku byłem kilkakrotnie, i tematów można by znaleźć sporo bo Słupsk ma największa kolekcje prac Witkacego, ma wspaniałą gotycką architekturę i ma tez najstarszą czynną windą w Europie, co bardzo ładnym tematem, zdecydowałem się namalować na plakacie siebie i mego Leszka, z którym od niemal 30 lat szczęśliwie pędzimy razem przez życie trochę pod prąd ale nie napotykając o dziwo na większe przeszkody (choć teraz pewnie jak to w internecie bywa, fala pomyj może się pojawić) i Jemu, Leszkowi ten plakat dedykuje”.
Składamy najszczersze wyrazy wsparcia Partnerowi zmarłego artysty i innym bliskim mu osobom - TVN24/Miłość Nie Wyklucza.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz