Artur, wchodząc do klubu Galeria w Warszawie, myślał że będzie nagrywał blogerskie wideo ze swoim partnerem z okazji Walentynek dla jednej ze znanych marek. Wcześniej musiał jednak wykonać kilka zadań ze swoimi znajomymi, które miały odwrócić jego uwagę od całej zaręczynowej intrygi swojego partnera. Jednym z zadań miała być wspólna lekcja śpiewu z Grześkiem i występ przed znajomymi i przyjaciółmi w klubie Galeria. Jednak, kiedy Artur został zaprowadzony schodami w dół, zobaczył tłum przyjaciół, a na scenie Grzegorza i Chór Voces Gaudiae, którzy wykonali dla niego piosenkę „True Love” - P!nk, w ramach zaręczynowego happeningu.
Grzegorz Miecznikowski partner Artura napisał na Facebooku: „Arturze czy pozwolisz rozczarowywać się do końca życia i czy zechcesz zostać moim mężem, kiedy tylko prawnie będzie to możliwe? - równo tydzień temu zadałem najważniejsze pytanie w swoim życiu. A ponieważ w odpowiedzi usłyszałem „tak”, mogę oficjalnie napisać, że jestem najszczęśliwszym facetem na ziemi, który ma nie tylko wspaniałego narzeczonego, ale także grono cudownych przyjaciół."
"Uwierzcie, nie było łatwo uknuć całą zaręczynową intrygę, wmawiać że 12.02 będziemy kręcić blogerskie wideo dla jednej z dużych marek. Wszystkim Wam dziękuję za pomoc, za to że byliście no i za to że nikt się nie wysypał. Szczególne podziękowania należą się Piotr (za wsparcie), Anna (za szczerość i serce), Emilka (za pomoc, montaż i kręcenie), Misha (za wszystko!), Kasia (za to, że zwróciła uwagę na to, że jest to pierwsza sytuacja, w której zaniemówiłem), Marcin (za to, że uratowałeś to wideo), Roger (za bycia oazą spokoju), Marcin i Iwona (za pomoc w ogarnięciu wszystkiego po stronie technicznej i klimatycznej). No i dziękuję też P!nk, mojej ukochanej artystce, za piosenkę „True Love”, która jest tak szczera, prawdziwa i „moja”, że odkąd ją usłyszałem, wiedziałem, że chcę się oświadczyć przy niej oświadczyć temu Jedynemu. Arturze dziękuję, że jesteś i że powiedziałeś „tak”. Wiem też, że po prostu nie chciałeś rezygnować z tych shotów i szampana, ale wiesz że, mogę z tym żyć".
"Dziękuję też Chór Voces Gaudiae, Kawka Music Band, Karaoke Imprezy i Club Galeria za wyrozumiałość, wsparcie i pomoc w przeprowadzeniu tego małego happeningu."
"Nie byłbym jednak sobą, gdybym przy tej okazji nie wspomniał o jednej ważnej rzeczy – związkach partnerskich. Jeśli bowiem chcecie bawić się na naszym weselu, potrzebne jest do tego uchwalenie związków partnerskich. Ok. 20 proc. związków w Polsce ma charakter nieformalny - w tym nasz. Legalizacja związków partnerskich w Polsce to rozwiązanie bardziej niż potrzebne - po to żebyśmy czuli się bezpiecznie i w świetle prawa stanowili „pełnowartościowy związek”. Chcesz pomóc wprowadzić związki partnerskie w Polsce, a tym samym pomóc mi i Arturowi stać się związkiem w świetle prawa? Nic prostszego! Wejdź na stronę popieramzwiazki.pl i wrzuć swoje zdjęcie z planszą, zostaw komentarz lub po prostu wpłać darowiznę na Kampania Przeciw Homofobii."
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz