Detencyjny jak na TVP specjalnie pokazać najgorszej środowisko LGBT. TVP do nie pierwszy raz obraża osób LGBT, w inny swoi programach jak np 'warto rozmawiać'. Też najgorsze to nie problem TVP większość naszych mediów takie zachowanie jest, czy ostatnio w Kiedrzynie Koźlu jak atak na kampania 'miłość nie wyklucza'. Nie które media specjalnie jeszcze buntują naród do przeciwko żeby byli LGBT osobom. To ich ba nie pierwszy materiał kilka laty temu też obrażający środowisko LGBT. Druga strona dla mediów są bardziej ciekawi narodowcy niż marsz równości, więcej o nich mówi się niż o nas. Gdy jest bijatyka do dla mediów cieszą się że mają co pokazywać.
Oświadczenie Festiwalu Queerowy Maj i Marszu Równości w Krakowie:
Apelujemy o składanie podpisów pod protestem przeciw manipulacjom TVP
Kraków, który zamierzamy przesłać Telewizji Polskiej S.A. i Radzie Etyki
Mediów. Można to zrobić przesyłając imię, nazwisko, miejscowość i
ewentualnie afiliację na adres: queerowymaj@gmail.com. Sprawa dotyczy każdej i każdego z nas. Walczmy z homofobiczną marginalizacją w mediach!
[Materiał o Marszu Równości wyemitowany w krakowskiej 'Kronice' - kliknij, aby przejść na stronę TVP]
Kraków, 25 maja 2011 r.
Telewizja Polska S.A., Oddział w Krakowie
Rada Etyki Mediów (do wiadomości)
Protest
Protestujemy
przeciw nierzetelnym praktykom dziennikarskim ukazującym nasze
równościowe działania w nieuczciwy, zafałszowany sposób. Przykładem jest
pseudorelacja z Marszu Równości w Krakowie wyemitowana w Kronice TVP w
dniu 21 maja 2011 roku o godz. 18.30. Autorem tego materiału był red.
Adam Liss, a zapowiadała go prezenterka Kroniki red. Olimpia Górska.
Cały przekaz, już w swoim obliczonym na sensację tytule „Gorąco na
krakowskim Rynku: Narodowcy kontra Marsz Równości”, skupiał się na
chuliganach z NOP (którzy urządzili znacznie mniejszą manifestację).
Mówiono więc głównie o działaniach policji (jakby to nie była ich
zwyczajna praca zawodowa) i o agresywnych zachowaniach manifestantów,
jednak bez istotnego wyjaśnienia, że agresorami byli wyłącznie
narodowcy. Choć do ich fizycznych ataków doszło dopiero pod koniec
Marszu Równości, w istocie przemilczano treść przesłania Marszu. Jego
uczestników określono w kuriozalny sposób jako „aktywistów
homoseksualnych”, chociaż działacze ruchu emancypacyjnego ludzi LGBT
(lesbijek, gejów, biseksualnych i transpłciowych) stanowili jego nikły
odsetek, a sami nie określiliby się przy pomocy takiej obrosłej mitami i
uprzedzeniami etykiety.
Ta manipulacja ‒ wyraźnie dla nas
widoczna, choć wykonana w rękawiczkach ‒ jest przejawem stosowania wobec
nas dyskryminacji i banalizowania wysuwanych przez nas postulatów.
Właśnie między innymi przeciw takim praktykom protestujemy organizując
co roku publiczne wydarzenie w Krakowie, jakim jest Marsz Równości. Co
roku biorą w nim udział również ludzie heteroseksualni i całe rodziny z
dziećmi oraz wiele osób popierających idee równościowe. Stać ich
widocznie na zademonstrowanie solidarności z poniżanymi i
dyskryminowanymi. Także tym ludziom należy się szacunek i rzetelna
informacja o ich intencjach i udziale w Marszu Równości. Dziennikarzy z
TVP Kraków nawet nie zastanawia przesłanie tkwiące w nazwie Marszu. Oni
wolą uparcie konfrontować uczestników pokojowego marszu z chuliganami
spod znaku NOP.
My takiej konfrontacji nie chcemy i jej sobie nie życzymy!
Protestujemy
więc także przeciwko marginalizacji nas: lesbijek, gejów, ludzi
biseksualnych czy transpłciowych. Nasze wychodzenie z ukrycia i
domaganie się respektowania naszych praw człowieka jest ważne i życiowo
istotne dla wielu krakowian, bo wiele tysięcy mieszkańców tego miasta to
właśnie ludzie LGBT. Protestujemy przeciwko dezinformowaniu ogółu
widowni krakowskiej telewizji!
Dla dziennikarzy z TVP Kraków
znacznie ważniejsze od tego, co wygłoszono przed rozpoczęciem Marszu
Równości na placu Wolnica i co mówiły hasła na transparentach, były
ekscesy chuliganów. A wszystko po to, by zbanalizować Marsz Równości i
zamazać jego intencje. Aby potem ludzie nadal bezradnie pytali: O co im
właściwie chodzi ? Po co oni chodzą po tych ulicach? Dziennikarze winni
bezstronnie przekazywać społeczeństwu naszą odpowiedź na te pytania, a
nie stawiać nas ‒ poprzez nierzetelne informacje ‒ na jednym poziomie z
bandytami, którzy atakowali uczestników Marszu jeszcze po jego
zakończeniu.
Podobny protest tuż po wyemitowaniu wspomnianej
pseudorelacji wysłała do TVP Kraków uczestniczka Marszu Równości,
działaczka na rzecz praw człowieka jako praw lesbijek Roma Cieśla, która
udzieliła tej telewizji wywiadu, lecz potem spotkał ją szok, gdy
zobaczyła zmanipulowany kontekst, w którym ją ukazano. Ten słuszny
sprzeciw zdecydowanie popieramy.
Niestety taka tendencyjność TVP
Kraków jest polityką stosowaną od dłuższego czasu. W związku z tym
Komitet Organizacyjny festiwalu Queerowy Maj i Marszu Równości w
Krakowie już w 2009 roku uznał, że udzielanie wypowiedzi dla TVP – jak
pisaliśmy w naszym oświadczeniu, tym samym odmawiając udziału w
programach TVP – oznaczałoby akceptację i dowartościowywanie grup
szerzących nienawiść. Jednak TVP z założenia ma pełnić szczególnie ważną
rolę społeczną wśród mediów i powinna spełniać ogólnie znane standardy
pracy dziennikarskiej.
Przeciw nieprofesjonalnemu postępowaniu TVP Kraków stanowczo protestujemy!
Podpisani:
Członkinie i członkowie Komitetu Organizacyjnego festiwalu Queerowy Maj i Marszu Równości w Krakowie
Podpisują się także: (należy wysłać imię, nazwisko, miejscowość i ewentualnie afiliację na adres queerowymaj@gmail.com)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz