Unia Europejska i Rada Europy wyraziły zaniepokojenie poważnymi problemami, z jakimi borykają się ludzie o innej orientacji seksualnej w Europie i poza jej granicami. „W 80 krajach na całym świecie, homoseksualizm jest ciągle jeszcze przestępstwem, w siedmiu z nich homoseksualistom grozi kara śmierci”, powiedziała dzisiaj (17.05.11) w Brukseli Catherine Ashton, Wysoki Przedstawiciel Unii Europejskiej ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa w związku z przypadającym na 17 maja Międzynarodowym Dniem Walki z Homofobią. Thorbjörn Jagland, Sekretarz Generalny Rady Europy skrytykował w tym samym czasie w Strasburgu, 'głęboko zakorzenione jeszcze uprzedzenia” oraz represje przeciwko gejom i lesbijkom.
Wśród krajów, których prawodawstwo przewiduje karę śmierci za inną orientację seksualną są Iran, Sudan, Jemen, Mauretania, Somalia, Nigeria oraz Arabia Saudyjska. Catherine Ashton zaapelowała dzisiaj do wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej, aby skończyły z przemocą, prześladowaniami i łamaniem praw człowieka.
Sekretarz generalny, Jagland wskazał na raport Rady Europy, w którym przytoczono liczne przykłady prześladowań i represji wobec homoseksualistów. Wymienił m.in. protesty społeczne przeciwko manifestacjom homoseksualistów na Łotwie, problemy szwajcarskich transseksualistów z tamtejszym systemem zdrowia oraz prześladowania homoseksualistów na Litwie.
Przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy wskazał dzisiaj na wiążącą dla wszystkich państw członkowskich UE Kartę Praw Podstawowych, która zabrania stosowania jakichkolwiek form dyskryminacji oraz krzywdzenia ludzi z powodu ich orientacji seksualnej.
Akcję przeciw homofobii na gnieźnieńskiej starówce zorganizowali członkowie Federacji Młodych Socjaldemokratów. Poprzez rozmowy z przechodniami i rozdawanie staramy się wyjaśniać stereotypy na temat homoseksualistów, które błędnie funkcjonują w świadomości mieszkańców - przekonywał przewodniczący FMS w Gnieźnie Bartosz Wojciechowski.
- Ludzie kojarzą homoseksualistów z pedofilami czy nosicielami wirusa HIV. A to nie jest prawda - dodaje Wojciechowski.
Akcja przebiegała spokojnie, choć niektórzy z przechodniów przyznawali, że nie tolerują osób homoseksualnych - dodał członek gnieźnieńskiego FMS - Waldemar Pawlak. Happening zorganizowano z okazji przypadającego dziś Międzynarodowego Dnia Przeciwko Homofobii. 17 maja 1990 roku Światowa Organizacja Zdrowia usunęła oficjalnie homoseksualizm z listy chorób.
Gazeta.pl: Upamiętnia skreślenie homoseksualności z listy chorób przez Światową Organizację Zdrowia 17 maja 1990 r. Młodzi geje i lesbijki z Warszawy świętowali na placu Zamkowym. Były czapeczki urodzinowe, bezalkoholowy szampan i cukierki. A także kolorowe balony z napisem 'Homofobia'. - Zachęcamy do przekłuwania! Walczmy z homofobią, bo to postawa niedouczonych - zagrzewała przechodniów Justyna Samolińska z Grupy Młodzieżowej Kampanii Przeciwko Homofobii, współorganizatorka happeningu. I bam! - przebiła pierwszy balon. Działacze rozdawali szpilki. Chłopak w koczku przekłuł. Mężczyzna z cygarem nie przekłuł. Nurit Aroosy i jej córka Shai z Izraela, które w Warszawie tropią swoje korzenie (ojciec Nurit stąd pochodzi) przekłuły.
- Przecież to oczywiste. Trzeba sprzeciwiać się wszelkiej dyskryminacji - powiedziały.
Kłuli raczej obcokrajowcy: Włosi Giovanni Paolo i Maria Teresa, którzy w Warszawie studiują ('We Włoszech jest większa wolność, w Polsce homoseksualizm to zło. Chcemy was wspierać'); Amerykanin David, który założył tu rodzinę ('Przynajmniej jest ten nowy projekt ustawy o związkach partnerskich, lepsze to niż nic').
Rodacy uciekali zręcznym truchtem, krzywili się, udzielali wykładów, że homoseksualiści żyją krócej, a także wznosili okolicznościowe okrzyki, np. 'K... cioty!' czy 'Je ć pedałów!'.
- Takie właśnie sformułowania są objawem homofobii - komentowała przez megafon Justyna Samolińska. - My też mieszkamy w tym mieście i nie życzymy sobie, żeby mówiono o nas jak o dewiantach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz