wtorek, 31 maja 2011

News: Oskarżenie przeciwko Biedroniowi, Węgrzyn ostatecznie poza PO, Ekipy z New Jersey po brytyjsku

Fot: gazeta.pl 
Gazeta.pl: Prokuratura Warszawa-Śródmieście skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Robertowi Biedroniowi z Kampanii Przeciw Homofobii. Dotyczy on naruszenia nietykalności cielesnej policjanta - grozi za to nawet do roku więzienia.

Chodzi o demonstrację 11 listopada 2010 r. w Warszawie, w dniu Święta Niepodległości. Biedroń - według policji - był wśród osób, które rzucały kamieniami i racami w stronę legalnego marszu narodowców. Policja - jak informował wówczas rzecznik KSP Maciej Karczyński - próbowała te osoby powstrzymać i nie dopuścić do konfrontacji. Z zeznań interweniujących policjantów wynika, że Biedroń najpierw chwycił jednego z policjantów i próbował mu wyrwać pałkę, a potem uderzył funkcjonariusza w twarz.

- Prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Dotyczy on naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego - powiedział prokurator Dariusz Ślepokura z warszawskiej prokuratury okręgowej.

Dodał, że czyn ten zagrożony jest karą grzywny, karą do roku ograniczenia wolności lub do roku pozbawienia wolności.

Fot: gazeta.pl
Biedroń po postawieniu mu zarzutu przez prokuraturę zwołał konferencję, na której stwierdził, że zarzut 'jest kuriozalny'. Powiedział, też, że to on został trzykrotnie pobity przez funkcjonariuszy i że policja nie pozwoliła mu skontaktować się z najbliższymi. Zezwolił też na podawanie swoich danych osobowych.

W tej samej sprawie skierował zawiadomienie do prokuratury; Biedroń twierdzi w nim, że to on został pobity przez policjantów - m.in. po zatrzymaniu, w radiowozie, gdy był skuty kajdankami.

W sumie podczas manifestacji, które odbyły się w Warszawie w Święto Niepodległości, zatrzymano 33 osoby. Sam Biedroń brał udział w kontrmanifestacji do tzw. Marszu Niepodległości zorganizowanego przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską.

Fot: TVN24
Krajowy sąd koleżeński PO podtrzymał w poniedziałek decyzję o wykluczeniu z PO posła Roberta Węgrzyna m.in. za wypowiedź o homoseksualistach - poinformowała przewodnicząca sądu Katarzyna Matusik-Lipiec. Decyzję o wykluczeniu podjął w marcu opolski sąd partyjny PO, argumentując, że Węgrzyn działa na szkodę partii. Węgrzyn 'szantażował władze krajowe PO, sugerując, że decyzja o tym, czy znajdzie się na listach PO, miałaby zależeć od lobby homoseksualnego w Platformie'. - PO nie jest partią, która zajmuje się preferencjami seksualnymi swoich członków - oświadczyła.

Dla mnie ważniejszy od głosu partii jest głos wyborców i dlatego jesienią poddam się ich weryfikacji. Zobaczymy, czy moja niefortunna wypowiedź dyskwalifikuje mnie w ich oczach - zapowiada wyrzucony dziś ostatecznie z PO poseł Robert Węgrzyn. Gdy go wybiorą do będzie haniebne, dla tego rejonu Opolskiego Kiedrzyna Koźla. 

Fot: towleroad
Brytyjscy zazdrościli Amerykanom Ekipy z New Jersey (Jersey Shore), stworzyli własną wersję Geordie Shore. Nie wiem strasznie wygląda faceci wygradzają jak reklama klubu gejowskiego, a dziewczyny operację plastyczne oraz ostrzeżenie żeby je nie robić.

 W radiowym show Rosie O'Donnell na XM/Sirius, rozmawiała z Chelsea Handler, komediową aktorką, która przyznała ostatnio w New York Times, że miała aborcję w wieku 16 lat i tego nie żałuje. Popularna Rosie przyznała w programie ,że stanowisko Handler jest „odważne” i potrzebne. Natomiast producentka jej show, Janette Barber, nazwała Handler dzielną osobą.  Jest do dla mnie przerażające pobieranie aborcji i nie pierwszy raz Rossie wypowiada się pozytywnie aborcji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz