Grimsvotn jest położony u stóp niezamieszkanego lodowca Vatnajokull na południowym wschodzie Islandii. Wybuchowi wulkanu towarzyszyło kilka nieznacznych wstrząsów.
Ostatni wybuch Grimsvotna nastąpił w 2004 roku. I tym razem naukowcy spodziewają się erupcji na niewielką skalę. Ich zdaniem nie wywoła ona chaosu w komunikacji lotniczej.
W kwietniu 2010 roku wypluwający popiół wulkan Eyjafjoell sparaliżował ruch lotniczy. W większości krajów na północy Europy samoloty nie startowały przez pięć dni, a miliony pasażerów były zmuszone koczować na lotniskach.
Islandia należy do grupy krajów o największej aktywności sejsmicznej na świecie. Erupcje wulkanów często prowadzą do lokalnych podtopień spowodowanych wodą z topniejących lodowców.
Silne tornado przeszło nad zamieszkanym przez około 50 tys. ludzi Joplin w niedzielę wieczorem czasu miejscowego.
- Obecnie wiemy, że liczba zabitych wynosi 89. Słyszeliśmy o liczbie przekraczającej nawet 100, ale nie wydaje mi się, aby ktokolwiek dysponował obecnie dokładnymi danymi - poinformował koroner z hrabstwa Newton, w którym położone jest miasto. Dodał, że tylko w jednym miejscu odnaleziono 11 ciał.
Gubernator stanu Missouri Jay Nixon powiedział w niedzielę w rozmowie z CNN, że zginęła nieznana na razie liczba ludzi. Nixon ogłosił stan wyjątkowy i poinformował, iż nakazał wysłanie stanowej Gwardii Narodowej, która ma pomóc regularnemu wojsku i innym rządowym agencjom w usuwaniu skutków gwałtownych burz, które jak powiedział 'spowodowały rozległe zniszczenia w całym Missouri'.
Według miejscowych władz i telewizji w Joplin w gruzach są całe osiedla oraz szpital. Jedna z mieszkanek północnych rejonów miasta relacjonuje, że zniszczonych jest wiele budynków i płonie jedyna w mieście szkoła średnia.
Inne tornado przeszło nad północną częścią i przedmieściami Minneapolis, największego miasta w stanie Minnesota, zrywając dachy z dziesiątków budynków. Zginęła co najmniej jedna osoba a 30 zostało rannych. Tornado uderzyło w niedzielę po południu czasu miejscowego. Burza zerwała linie wysokiego napięcia i pozbawiła prądu około 22 tys. budynków.
W nocy z soboty na niedzielę tornada przeszły też nad północno-wschodnią częścią stanu Kansas, gdzie zginęła jedna osoba, a około 200 budynków zostało uszkodzonych. Stan wyjątkowy ogłoszono tam w 16 hrabstwach.
W ubiegłym miesiącu, kiedy tornada przeszły nad siedmioma amerykańskimi stanami, zginęło co najmniej 330 ludzi. Tylko w Alabamie śmierć poniosło 238 osób, kiedy 27 kwietnia trąby powietrzne przeszły nad miastem Tuscaloosa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz