poniedziałek, 23 maja 2011

Erupcja islandzkiego wulkanu, Tornada niszczą środkowy zachód USA

Na skutek erupcji islandzkiego wulkanu Grimsvotn i unoszącej się chmury pyłu wulkanicznego anulowane zostały dzisiaj loty między kontynentalną Norwegią a archipelagiem Svalbard. Zamknięto także część przestrzeni powietrznej nad wschodnią Grenlandią.

Grimsvotn jest położony u stóp niezamieszkanego lodowca Vatnajokull na południowym wschodzie Islandii. Wybuchowi wulkanu towarzyszyło kilka nieznacznych wstrząsów.

Ostatni wybuch Grimsvotna nastąpił w 2004 roku. I tym razem naukowcy spodziewają się erupcji na niewielką skalę. Ich zdaniem nie wywoła ona chaosu w komunikacji lotniczej.

W kwietniu 2010 roku wypluwający popiół wulkan Eyjafjoell sparaliżował ruch lotniczy. W większości krajów na północy Europy samoloty nie startowały przez pięć dni, a miliony pasażerów były zmuszone koczować na lotniskach.

Islandia należy do grupy krajów o największej aktywności sejsmicznej na świecie. Erupcje wulkanów często prowadzą do lokalnych podtopień spowodowanych wodą z topniejących lodowców. 
Nad środkowym zachodem USA przeszło w niedzielę kilka tornad powodując śmierć co najmniej 89 osób w miasteczku Joplin, na południowym zachodzie stanu Missouri, i jednej w Minneapolis w stanie Minnesota. Tornada wyrządziły też poważne straty materialne.

Silne tornado przeszło nad zamieszkanym przez około 50 tys. ludzi Joplin w niedzielę wieczorem czasu miejscowego.

- Obecnie wiemy, że liczba zabitych wynosi 89. Słyszeliśmy o liczbie przekraczającej nawet 100, ale nie wydaje mi się, aby ktokolwiek dysponował obecnie dokładnymi danymi - poinformował koroner z hrabstwa Newton, w którym położone jest miasto. Dodał, że tylko w jednym miejscu odnaleziono 11 ciał.

Gubernator stanu Missouri Jay Nixon powiedział w niedzielę w rozmowie z CNN, że zginęła nieznana na razie liczba ludzi. Nixon ogłosił stan wyjątkowy i poinformował, iż nakazał wysłanie stanowej Gwardii Narodowej, która ma pomóc regularnemu wojsku i innym rządowym agencjom w usuwaniu skutków gwałtownych burz, które jak powiedział 'spowodowały rozległe zniszczenia w całym Missouri'.

Według miejscowych władz i telewizji w Joplin w gruzach są całe osiedla oraz szpital. Jedna z mieszkanek północnych rejonów miasta relacjonuje, że zniszczonych jest wiele budynków i płonie jedyna w mieście szkoła średnia.

Inne tornado przeszło nad północną częścią i przedmieściami Minneapolis, największego miasta w stanie Minnesota, zrywając dachy z dziesiątków budynków. Zginęła co najmniej jedna osoba a 30 zostało rannych. Tornado uderzyło w niedzielę po południu czasu miejscowego. Burza zerwała linie wysokiego napięcia i pozbawiła prądu około 22 tys. budynków.

W nocy z soboty na niedzielę tornada przeszły też nad północno-wschodnią częścią stanu Kansas, gdzie zginęła jedna osoba, a około 200 budynków zostało uszkodzonych. Stan wyjątkowy ogłoszono tam w 16 hrabstwach.

W ubiegłym miesiącu, kiedy tornada przeszły nad siedmioma amerykańskimi stanami, zginęło co najmniej 330 ludzi. Tylko w Alabamie śmierć poniosło 238 osób, kiedy 27 kwietnia trąby powietrzne przeszły nad miastem Tuscaloosa.
 Do fanatyków religijni którzy oskarżają do wina katastrof takie jak tornado lesbijek i gejów, nie dawno złożono i uchwalono pod głosowanie poprawkę do konstytucji Minnesoty zakaz małżenstw homsoeksualny. Może do Bóg ich skazał za nienawiść do bliźniego swego łamią przykazanie Boże żeby miłowali drugiego człowieka jak siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz