czwartek, 8 sierpnia 2019

Ksiądz Reformowanego Kościoła Katolickiego Tomasz Puchalski o Jędraszewskim


Nie gasną echa homilii arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Krakowski metropolita nazwał ideologię LGBT "tęczową zarazą". Jego słowa skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską ksiądz Reformowanego Kościoła Katolickiego Tomasz Puchalski, który niedawno wystąpił w teledysku środowiska LGBT. - Z wypowiedzi arcybiskupa wynika, że mało ma wiedzy o współczesnej psychologii i seksualności - mówił.

Jak stwierdził ks. Puchalski, słowa Jędraszewskiego o "tęczowej zarazie" są godne potępienia. - Równocześnie muszę z przykrością zauważyć, że arcybiskup Marek Jędraszewski nie pierwszy raz używa podobnego języka wobec osób LGBT+. Mam wewnętrzne przekonanie, że nie mogę milczeć, gdy wygłasza się słowa pogardy wobec innych ludzi. Jest mi smutno, gdy widzę tak wiele osób autentycznie poranionych przez takie słowa. Te doświadczenia doprowadzają coraz częściej do odrzucenia samego Jezusa i jego Ewangelii, a Jezus kazał kochać nawet swoich wrogów i błogosławić im.

Duchowny Reformowanego Kościoła Katolickiego uważa, że każda osoba pełniąca funkcję publiczną powinna uważać na słowa. - Nie chodzi o to, byśmy nie mówili co myślimy, ale by używany przez nas język nie siał nienawiści czy pogardy wobec innych. Nie należy nazywać kogokolwiek "zarazą". Nie godzę się również na mówienie o "rzymskokatolickiej zarazie" - stwierdza ks. Puchalski.

- Z wypowiedzi arcybiskupa Marka Jędraszewskiego mogę wywnioskować, że jest w nim dużo lęku wobec innych ludzi. Wydaje się również, że mało ma wiedzy na temat współczesnej psychologii i seksualności. Wśród społeczności LGBT+ są osoby o poglądach politycznych od lewa do prawa, zarówno wierzący, jak i ateiści. Jedyna rzecz, która jednoczy osoby LGBT+, to walka o prawo do miłości i bycia sobą oraz respektowanie ich praw w tym zakresie - dodaje ksiądz.

Pytany o to, czy arcybiskup Marek Jędraszewski powinien podać się do dymisji, ksiądz Puchalski odpowiada, że nie ma podstaw, aby to oceniać. - Myślę jednak, że bardziej niż dymisji potrzeba zwykłego, chrześcijańskiego przyznania się do błędu i przeprosin oraz woli poprawy. W ten sposób abp Jędraszewski dałby więcej świadectwa Ewangelii, niż w wielu swoich dotychczasowych homiliach i przemówieniach - dodaje.

Rozmówca Wirtualnej Polski skomentował także wydarzenia z marszu równości w Białymstoku. - Czymś obrzydliwym jest zachowanie osób, które biły uczestników i uczestniczki marszu równości w Białymstoku. Przekroczona została pewna granica, za którą są już bardzo blisko pogromy. Tutaj sprawa jest prosta. Stoimy po stronie bitych albo tych, którzy biją. Gdyby bito w Polsce rzymskich katolików, to ja będę stał po ich stronie, podobnie muzułmanów czy świadków Jehowy. Przemoc jest zawsze zła - ocenia duchowny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz