niedziela, 11 sierpnia 2019

Pierwszy Marsz Równości w Płocku, kolorowy marsz kontra jad nienawiści w tym dzieci uczone mowy nienawiści


zdjęcie Patryk Janczewski
W Płocku przeszedł pierwszy Marsz Równości, tysiąc osób wzięło udział. Hasłem marszu jest "Płock nakręca równość!", po przemówienia zaśpiewano hymn polski.

Mateuszem Goździkowskim, współorganizatorem Marszu Równości. Powiedział: - Przykro, że musimy angażować tak duże siły policji, ale to nie nasza wina, bo nasz marsz ma być pokojowy i radosny. Niestety, po doświadczeniach z Białegostoku można się spodziewać chuligańskich prób jego zakłócenia, więc dla bezpieczeństwa to policyjne zabezpieczenie jest niezbędne; wierzę, że policja w razie czego stanie na wysokości zadania. My przed marszem jesteśmy w dobrych nastrojach i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca dnia.

Coraz więcej polityków z pierwszych stron gazet zapowiada swój udział w marszu. Co pan na to?

- Marsz Równości jest dla każdego, więc także politycy mogą w nim uczestniczyć. Mamy zresztą postulaty, chcielibyśmy, żeby one do polityków dotarły. Jeśli się z nimi zgadzają, to bardzo dobrze. Ale podkreślam, że marsz jest inicjatywą zupełnie apolityczną, apartyjną. Dlatego polscy politycy nie będą przemawiać na jego rozpoczęciu. Głos oddamy tylko europosłom z zagranicy. Trwa kampania wyborcza i nie chcemy, by Marsz Równości był w niej wykorzystywany mówił dla Gazety Wyborczej.

zdjęcie KPH 
Do wydarzeń na Podlasiu odnosili się działacze w otwierających przemowach. „Kilka tygodni temu, gdy płonęła katedra Notre Dame, ludzie pisali, że to zwiastun upadku chrześcijaństwa. Upadek chrześcijaństwa, jako religii miłości widzieliśmy trzy tygodnie temu. Gdy ludzie, którzy odmówili ojcze nasz, a później rzucali petardami w dziewczynę na wózku, która nie mogła uciec.

To jest upadek chrześcijaństwa prawdziwy kultury chrześcijaństwa opartego na przesłanie, że Bóg jest miłością. Tym ludziom powiedział, że wolno uszkadzać nasze ciała, dlatego innym mieście narysował kawałek kobiecego ciała na kartoniku i przyczepił na kiju. Ci którzy powiedzieli tym tak zwane patriotom mogą nas bić, po to jest dobre, że to patriotyczne. To jest kler i rząd, oni nie walczą żadną ideologią tam żywi ludzie tłukli żywy ludzi. Jestem człowiekiem, nie ideologią” – mówiła Monika „Pacyfka” Tichy.

„Patriotyzm to nie jest to, co prezentują kawałek dalej nasi przeciwnicy, używając wulgarnych słów, obrażając innych ludzi, odbierając szacunek i godność. Prawdziwy patriotyzm to jest szacunek do ludzi, szacunek do prawa, szacunek do naszego kraju i demokracji” – przemawiał na otwarciu Mateusz Goździkowski, organizator marszu.

zdjęcie Wiara i Tęczy 
Pojawiła się także reprezentacja „Tęczowych rodziców” – nowa siła na Marszach Równości. Otwierali marsz, nieśli transparent: „ręce precz od naszych dzieci”.

Ale to nie polityka rządziła wśród uczestników i uczestniczek marszu. Gdy tylko ruszyliśmy, Julia Maciocha, organizatorka warszawskiej Parady Równości, zaczęła rozpylać na ludzi złoty brokat: „Przyniosłam go aż pięć kilo. Chcę powiedzieć, że każdy może być księżniczką!”. Było dużo tańca, kolorowych strojów, kilkuosobowa reprezentacja Sióstr Nieustającej Przyjemności - OkoPress.

Prawdziwe wartości europejskie wartościach rodziny, są pod atakiem. Rodzina może być każda niezależnie od kształtu, liczebności, tęczowe rodziny są także rodzinami.

Kraje które szanują prawa LGBTQ, szanują i zachęcają są bogatsze i rozwijają się, Polska che rozwijać się, musi zaakceptować prawa osób LGBT. Jako podstawowe prawa człowieka, obudź się Polsko - europosłanka Julie Ward z Wielkiej Brytanii.

zdjęcie Queerowy Maj
W Parlamencie Europejskim jest wiele osób parlamentarzystów chcą walczyć o równe prawa, dla kobiet, LGBT, niepełnosprawnościami, emigrantów my tutaj jako europosłowie przyjechaliśmy. Chcemy jasno powiedzieć, będziemy pracować, żeby wszystkie kraje, miały osoby LGBT równe prawa. My nie jesteśmy w błędzie, miłość nie jest zła, to osoby koło w nas są źli. Wygram w końcu, z nimi - europoseł Rasmus Andresen z Niemiec.

"20 lat reprezentowałam polskę, zdobywałam medale, moja polska była tolerancyjna, otwarta, nowoczesna, taka jak tutaj. Słowa Kory w utworzę mówiła przyjdzie wiatr, to my jesteśmy tym wiatrem. Do polityków i polityczek, solidarność społeczna, to nie jest pitu pitu przed kamerami. To jest stanie w ramie w ramie.

Tam bym roku, trze tygodni zmarła moja mama, cały świat mi załamał. Chce podziękować wam za waszą odwagę, szczerość, miłość, pozdrowić chce moją siostrę każdego dnia przypomina mi, że prawa człowieka to nie teoria tylko praktyka Sylwia Spurek." - powiedziała Karolina Hamer.




Konferencja przed marszem równości w Płocku!










zdjęcie reporter Anton Ambroziak
Jak dorośli nauczyli tego chłopca złego, wmówili jemu o rzekomym zagrożeniu LGBT, nawet podziekowała chłopakowi pewna kobieta od prolife, za obronę. Wiele prawicowy i katolicki mediów wykorzystują go jako męczennika.

Wydawało się, że po Marszu Równości w Białymstoku, na którym doszło do zamieszek, kolejny – w Płocku – będzie spokojniejszy. Długo płynęły informacje, że manifestacja miała pokojowy przebieg. Przedwcześnie.

Widzimy przeciwników marszu w amoku, choć nikt ich nie prowokuje. Najwyraźniej dla nich samą prowokacją jest już obecność społeczności LGBT.

Przeciwnicy marszu równości, którzy najpierw wymownymi gestami pokazują krocze. Następnie słyszymy stek bluzg: wyp...ć, cw..., pedale j..., j... was k..., ruje gejowskie mają k... - słyszymy - Na Temat.pl

Mimo nie było fizycznej ataków ale język to także atak, wielu ludziom po prostu jak wybrano mózgi, przez media narodowe, księży, polityków prawicowy wmówili tym ludziom, że osoby LGBT zagrażają.

Przeraża to wiele było dzieci, które wraz tłumem wściekły idiotów krzyczeli i wyzywali, to ma być wychowanie, uczyć dzieci przekleństw, obrażanie, to naprawdę upada chrześcijaństwo. Wmawia się LGBT zagrażają dzieciom, nie widzi się prawdziwego problemu jak uczy się dzieci wyzwisk.

Był taki chłopcy jak Dominik i Kacper którzy zabili się po zaszczuci zostali przez swoi kolegów, kto nauczył tych dzieci żeby poniżać osób inaczej wyglądają. Te dzieci które były Płocku wspólnie kibolami, fundamentalistami krzyczeli i wyzywali uczą dzieci żeby w szkole mówili swoim kolegom "pedał", "wypierdalaj" ...

Ci nasi przeciwnicy to jakaś patologia, popatrzeć jak wyglądają miedzy innymi jakiś zapaśnik wytatuowany na koksie. Brawa dla mediów prawicowy, dla biskupów, księży, polityków możecie być dumni. Oto nowe pokolenie rośnie ludzi którzy będą zabijać, bić, gwałcić kobiety.

Mówi się o tęczowej zarazie, zaraza jest tylko nienawiści pseudo chrześcijan którzy politycy i media wykorzystują do wygrania wyborów, żeby zastraszyć polaków, przed fikcyjnym wrogiem. Tylko później będzie gorzej jak brak kontroli dojdą do ludobójstw było w Bośni, nazistowski Niemcze, Rwanda, Związku radzieckim, czy strzelaniny w USA które biali prawicowcy mordują latynosów jak w El Paso.